Ogłoszenie testowe o nowościach. Więcej informacji wkrótce.

Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: marekspectra » 05 mar 2014, 18:19

Tomek - jak bym widział takie gniazda w swojej Agromie to na pewno bym takie kupił - są super!
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: petra » 05 mar 2014, 20:01

Dziwne, swoje zresztą identyczne także kupiłem w Agromie w Ostrowi Mazowieckiej za około 5 zł. szt.
Moje wsporniki miały otwory pod gniazda mocowane właśnie nakrętkami, ale że moje były inne to trzeba było je zamontować na pierścienie zegera.
Pozdrawiam
Petra
Petra
Kubota GL23

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: toku74 » 05 mar 2014, 21:26

No jo, ale to jedno kosztuje 48.

Awatar użytkownika
petra
Posty: 604
Rejestracja: 23 paź 2013, 18:25
Lokalizacja: Warszawa/ Brok

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: petra » 05 mar 2014, 21:46

Koledzy, chyba się nie zrozumieliśmy - ja myślałem o wsporniku do gniazd czyli szybkozłączek.
Kawałek blachy z otworami. :lol:
Petra
Petra
Kubota GL23

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: toku74 » 06 mar 2014, 08:57

A nie , no blaszki to się dorabiać nie opłaca. U mnie też podobnie kosztuje.

Awatar użytkownika
ukasso
Posty: 161
Rejestracja: 07 kwie 2014, 15:23

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: ukasso » 28 maja 2014, 08:35

Ostatnio przybrałem się, do założenia dodatkowego rozdzielacza w moim Iseki z wyjściami na tył traktorka. To tak na przyszłość, żebym miał motywację do prac nad wywrotką i innymi sprzętami:) Poniżej fotki wpięcia się w instalację traktorka i zamontowany z tyłu rozdzielacz. Przy okazji Wziąłem się za poprawienie hydrauliki ładowacza. Fotki i opis w osobnym temacie. >>>TUTAJ<<<

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: marekspectra » 28 maja 2014, 11:39

Bardzo schludna robota. Podoba mi sie !

Montując rozdzielacz w traktorku z działającym ładowaczem trzeba rozwiązać problem wpięcia obu obiegów do jednej magistrali. Bardzo prosze pokaż jak przyjąłeś rozwiązanie?
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
ukasso
Posty: 161
Rejestracja: 07 kwie 2014, 15:23

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: ukasso » 30 maja 2014, 23:49

Zrobiłem prosty schemat jak podłączyłem rozdzielacze. Wykorzystałem do tego wyjście "N" do szeregowego podłączenia, które mają produkty firmy Badestnost. Na zdjęciach, które pokazałem we wcześniejszych postach drugi rozdzielacz był podłączony na krótko przez przelew pierwszego. Zrobiłem tak, bo nie mogłem nigdzie dostać tulejki ciśnieniowej do rozdzielacza. W okolicznych sklepach z hydrauliką nie wiedzieli, że takie coś jest ;) Większość osób tak właśnie łączy ze sobą rozdzielacze i w sumie nie słyszałem żeby coś złego się z nimi działo. Jest jednak pewne ryzyko, bo na powrocie te rozdzielacze mają dopuszczalne przez producenta maksymalne ciśnienie 50bar. Dlatego trzeba podłączyć przez wyjście "N". Tulejkę zamówiłem przez internet i teraz mam już wszystko prawidłowo podłączone. Jak będę miał chwilę, to zrobię fotki.

Tak mam teraz podłączone:

Obrazek

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: marekspectra » 31 maja 2014, 09:32

Wow ! graficznie to podnisłeś poziom forum na nową jakośc :) Pięknie ! też tak chciałbym umieć :)


Wracając do tematu, domyśliłem sie że w ten sposób to rozwiązałeś, choć informacja o tulejce ciśnieniowej jest dla mnie zupełnym novum ! Rozumiem że jest to rodzaj zaworu zwrotnego odcinającego ew za duże ciśnienie przy ewentualnym powrocie z drugiego rozdzielacza ,na gniazdo N pierwszego?

Twoja konstrukcja oparta jest na założeniu nie demontowalneo ładowacza z traktorka, jeżdzisz z nim na stałe. U mnie założenie jest inne. Ponieważ wykonuję szereg prac typowo "rolniczych" zalezy mi na niskiej wadze traktorka a ładowacz to dodatkowo ok 350kg. Dlatego bede chciał zbudować jakiś mechanizm ułatwiający łatwy i szybki demontaż ładowacza co wiąże sie z szybkim za/odpinaniem hydrauliki. Najprawdopodobniej będą to dwa gniazda przy magistrali olejowej traktorka, w które bede zamiennie wpinał albo rozdzielacz ładowacza albo rozdzielacz hydrauliki zewnętrznej. Minus takiego rozwiązania jest oczywisty - mając na sobie ładowacz nie mam możliwosci kiprowania z przyczepy.

Można sie zastanowić czy nie wpiąć rozdzielacza ładowacza do rozdzielacza hydrauliki, ale podejrzewam że sam ładowacz może wtedy pracować niezbyt poprawnie. Ale na razie to czysto akademicka dyskusja, przyjdzie czas na decuzje kiedy fizycznie powieszę ładowacz na traktorku. A to jeszcze trochę potrwa.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
ukasso
Posty: 161
Rejestracja: 07 kwie 2014, 15:23

Re: Hydraulika w Kubocie - Dodatkowa Zewnętrzna

Post autor: ukasso » 31 maja 2014, 14:23

Tulejka ciśnieniowa jest potrzebna tylko i wyłącznie po to, żeby olej z wyjścia szergowego "N" rozdzielacza został przekierowany do kolejnego rozdzielacza. Jeśli podłączysz przewód do wyjścia "N" bez tulejki, to olej będzie się przelewał swobodnie na wyjście "T" (czyli powrót) i drugi rozdzielacz nie będzie działał. Tulejka po prostu wchodzi głębiej w gniazdo rozdzielacza i uszczelnia odpowiednio przelewy przekierowując olej na wyjście "T". To nie jest żaden zawór zwrotny, tylko zwykła przelotowa tulejka wchodząca głębiej we frez w rozdzielaczu. Jeśli chcesz zrobić ładowacz odpinany, to podłączasz wszystko dokładnie tak jak na schemacie, który załączyłem, tylko przewody od tura podłączasz do rozdzielacza przez szybkozłączki (tak zwane "eurozłączki", tak jak ja mam w drugim rozdzielaczu) i wszystko działa jak należy. Oba rozdzielacze działają wtedy zawsze zarówno pojedynczo, jak i dwa na raz. Nic nie musisz przepinać i kombinować. Rozdzielacz z ramą zostaje przy traktorku, a ładowacz zostaje w garażu i po problemie. Tak są robione fabryczne odpinane ładowacze. zerknij sobie na fotkę poniżej, jest tam dokładnie takie rozwiązanie. Ma to też kolejną zaletę. Można sobie bez problemu podłączać na przód inne urządzenia hydrauliczne takie jak pług do śniegu, czy zamiatarka z wykorzystaniem tego samego rozdzielacza (od tura).

Obrazek

ODPOWIEDZ