Mały Traktor

Mianowicie od pewnego czasu zauważyłem ze po odpaleniu ciągnika podnośnik idzie na maxa do góry (mimo ze wajcha jest np. na pozycji środkowej) Aby go opuścić muszę pociągnąć wajchę od podnoszenia/opuszczania do góry i potem do dołu. Od niedawna doszło jeszcze „podskakiwanie” podnośnika, czyli opada kilka cm a potem się podnosi i tak cały czas.
Można to uspokoić ale trzeba dźwignią pod siedzeniem zamknąć przepływ oleju (ta dźwignia od szybkości podnoszenia/opuszczania)
Czy ktoś miał podobny problem? Co jest przyczyną?

Czy podnośnik sterowany jest elektrycznie czy manualnie ,pada niby słowo wajcha ale w obu przypadkach są stosowane wajchy jedna mechanicznie połączona podnośnikiem a w drugim przypadku(elektrozawory) steruje potencjometrem

Wajcha jest elektroniczna bo od niej idzie wiązka kabli gdzieś pod siedzenie chyba do rozdzielacza który jest z boku tylnego mostu.

Chodzi czy masz sterowanie ręczne i elektryczne czy tylko ręczne wajchą (a wajchę masz mechaniczną )
Jak masz tą wajchę to nad nią z boku masz może dodatkowe przełączniki potencjometry na koło błotnika

https://www.technikboerse.com/en/view/n ... mt-20.html

Mam identyczne podnoszenie jak w tym linku.

No to masz sterowanie elektryczne a próbowałeś bawic się tym czy podnosi opuszcza sterując elektroniką

Potencjometr do wymiany ,sterownik nie widzi poprawnej rezystancji ,jak poruszasz ścieżki co nie co połączą i coś tam hula (na dłuższą metę mekka )

Elektronika działa, poziomowanie tez działa. Przycisk do podnoszenia/opuszczania Kolo kolumny kierownicy tez działa.

Objawy które przedstawiłeś myślę że można obarczyć winną zużytego potencjometru.
Raczej wykluczam wtyczki czy przewody bo podnośnik skacze od wypalonej ścieżki na potencjometrze która wydaje dziwne rezystancje sterownikowi a On tańczy jak mu zagra

Czyli rozebrać tą „wajchę” i sprawdzić ścieżki?
Zrobię to w weekend i dam znać co tam słychać