Mały Traktor

Błędu żadnego nie ma w moim myśleniu ,troszkę przesadzasz z tym BHP.
Trzeba pamiętać o tym że nikt przy zdrowym zmysłach nie trzyma stóp pod zawieszaną maszyną .
Instrukcja maszyn nie przewiduję aby ktoś się tam pałętał po za operatorem który ją podczepia w momencie gdzie maszyna jeszcze stoi na ziemi a potem oddala się do kabiny .
Dodatkowo mówię tu o tym że siłownik hydrauliczny prawy przy swoim skoku powiedzmy 10cm nie jest w stanie wyrządzić dużych szkód niż powiedzmy ciężar zawieszany na dźwigu w którym padnie przewód a zamek utrzyma ciśnienie w siłowniku i nic się nie stanie .
Innymi słowy podniesiony ciężar na 3pkt z siłownikiem na prawej stronie nawet w chwili awarii przewodu przechyli się bardzo nie wiele(nie mówcie że wtedy stoicie z tyłu i trzymacie pod maszyną stopy ) .
Cięgło w razie awarii wysunie się o 20cm a tył maszyny opadnie i dywagację że ktoś może tam mieć stopę jest nie bez sensu bo co On tam robił ,przecież to zabronione prawda?

Oczywiście teraz każdy producent zainstaluję taki zamek bo jest o wiele bezpieczniej wymagają tego przepisy .

piotrbpm pisze:Błędu żadnego nie ma w moim myśleniu ,troszkę przesadzasz z tym BHP.
Trzeba pamiętać o tym że nikt przy zdrowym zmysłach nie trzyma stóp pod zawieszaną maszyną .
Instrukcja maszyn nie przewiduję aby ktoś się tam pałętał po za operatorem który ją podczepia w momencie gdzie maszyna jeszcze stoi na ziemi a potem oddala się do kabiny .
Dodatkowo mówię tu o tym że siłownik hydrauliczny prawy przy swoim skoku powiedzmy 10cm nie jest w stanie wyrządzić dużych szkód niż powiedzmy ciężar zawieszany na dźwigu w którym padnie przewód a zamek utrzyma ciśnienie w siłowniku i nic się nie stanie .
Innymi słowy podniesiony ciężar na 3pkt z siłownikiem na prawej stronie nawet w chwili awarii przewodu przechyli się bardzo nie wiele(nie mówcie że wtedy stoicie z tyłu i trzymacie pod maszyną stopy ) .
Cięgło w razie awarii wysunie się o 20cm a tył maszyny opadnie i dywagację że ktoś może tam mieć stopę jest nie bez sensu bo co On tam robił ,przecież to zabronione prawda?

Oczywiście teraz każdy producent zainstaluję taki zamek bo jest o wiele bezpieczniej wymagają tego przepisy .

Będę szczery- widzę, że z Tobą się nie dyskutuje bo Ty masz zawsze rację. Masakra!!!

Masakra to Twoja wypowiedź ,wniesiesz coś od siebie do tematu czy będziesz oceniać moje zdanie ?
Panowie nie dam sobie ciemnoty wcisnąć i tyle ,chętnie poczytam jak ktoś ma inne zdanie ale jak ktoś nie popiera swoje zdanie argumentami to mnie krew zalewa .
Pytanie brzmiało czy jest sens zakładać zamek hydrauliczny do prawego hydraulicznego wieszaka oraz cięgła do naszych ciągników .
Panowie to nie tak że nie biorę pod uwagę waszych wypowiedzi ,chciałbym tylko abyście mieli czymś to poparte i to wszystko .

Piotrze- moja wypowiedź nie jest ukierunkowana na dyskredytowanie Twojej wypowiedzi a jedynie chcę
zwrócić uwagę na zachowanie bezpieczeństwa. Ty piszesz o sytuacjach idealnego zachowania operatora,
a ja o sytuacjach życiowych. Większość operatorów ma pewne nawyki które z idealnymi nie mają nic wspólnego.
Często podczepia się maszynę w pojedynkę, przy zwykłych jabłkach najczęściej robi się to tak że cofasz pod maszynę,
wysiadasz i zapinasz zaczepy dolny lewy, prawy zaś czasem wymaga korekty ustawienia. Korbą nie ma problemu,
siłownikiem zaś najczęściej reguluje się stojąc pomiędzy traktorem a maszyną. Tak samo reguluje się długość cięgna środkowego.
Wystarczy że maszyna będzie miała 1,5 m szerokości i te 10 cm opadu( przy awarii) na prawym cięgnie przełoży się na opad prawej krawędzi maszyny o jakieś 30 cm (w przybliżeniu) Sytuacja hipotetyczna ale sam fakt że może się tak zdarzyć skłania do założenia zamka.
(nawet karabin czasem sam strzela a nie ma prawa ) więc proszę nie neguj faktu, że należy dbać o BHP .
Mi zależy na tym abyśmy użytkowali nasze sprzęty bez uszczerbku na zdrowiu i tak jak do tej pory będę nadal przypominał
o tym jak ważne jest właściwe podejście do kwestii bezpieczeństwa.
Przez tą dyskusję odeszliśmy trochę od tematu.
Pozdrawiam Robert

Dyskusja potrzebna bo bhp to plus do tego by zakładać zamki na siłowniki .

Ożywałem siłownika jako tzw ''rzymki" podczas orki, w żadnym wypadku nie zauważyłem jakiejkolwiek jej przesunięcia. Wygląda mi na to że owszem zamki może i sa potrzebne ale przy maszynach typu Farma .

Ja ta swoją mam połączona z elektro zaworem może i on coś przepuszczał więc zamek jest moim rozwiązaniem na skoki położenia.

Sprawny siłownik do stabilnego ustawienia nie potrzebuje zamka. Czy będzie z zamkiem , czy bez powinien utrzymywać stałą pozycję.
Zamek (jak napisano wcześniej) to rodzaj bezpiecznika który ma zapobiec nie kontrolowanej zmianie położenia siłownika w razie awarii hydrauliki- (gwałtowne rozszczelnienie).

Niedługo przyjdzie siłownik zainstaluję na wieszak prawy i zdam relację .

Ja zamówiłem dzisiaj w SDR siłownik, zamek i rozdzielacz do rozbudowy hydrauliki. Siłownik będzie zamiast łącznika centralnego. Grubość tłoczyska to 28mm a skok 350mm. Może taki być? Według moich obliczeń to najkrótszy możliwy skok do kiprowania szufli na tuzie. Tylko czy nie jest za cienki? Zamek będzie podpięty przy rozdzielaczu bo nie zawsze pod złącza będzie podpięty łącznik. Rozdzielacz zaś będzie 2 sekcyjny. Jedna sekcja zwykła do łącznika itp, druga nurnikowa do wywrotu.
Proponujecie coś zmienić w moim zamyśle czy jest ok?