zachciało mi się uruchomić troszkę zardzewiałą dźwignię od asystenta skrętu i przez to naruszyłem już i tak mocno skorodowane stalowe przewody hamulcowe.Tak przewody hamulcowe a nie cięgieł ka w takim dużym ciągniku są dwie pompki(prawa i lewa) która tłoczą olej ze skrzyni do hamulca dziwne rozwiązanie ale dzięki temu płyn hamulcowy nie miesza się z olejem ponieważ zespół tarcz jest przecież wewnątrz skrzyni gdzie wszechobecny jest olej atf.Krótki filmik Oczywiście wymieniłem oba na miedziane,gwint M12X1 stożek wklęsły rurka fi 6 ,zamówiłem deko przy długie ale jakoś sobie poradziłem .W miejscu łączenia dwóch aby sie nie przetarły dałem nakładkę z gumowego przewodu i całość ułozyłem tak aby rurki nie były najniższym miejscem w ciągniku ,Niestety nie mogłem położyć rurek identycznie jak w oryginale ponieważ nakrętka nie chciała mi wejść za dźwignie a próba zdjęcia jej mogła pociągnąć za sobą dużo pracy
,nie wyszło źle .Odpowietrzenie poszło bardzo sprawienie (zrobię zdjęcie i wrzuce gdzie są odpowietrzniki ) wystarczyło założyć kluczyk 12 a potem kawałek rurki i pompować do momentu pojawienia się oleju i zakręcić na wciśniętym pedale i tyle pedał wysoko i za każdym razem łapie .