Bo sie płaci frycowe ! dwa lata temu to były te zielone, a czerwone dopiero wchodziły na rynek. Jak by było takie forum jak to to bym wiedział żeby zieloną , no wiecie co z nią zrobić a wybrać czerwoną Teraz kiedy szukaliśmy kosiarki dla Kynka to już wiedziałem na co zwracać uwagę.petra pisze:Przejrzałem fotki bijakowej Marka i moja ... jest jakaś bardzo wzmocniona czy co? rzekładnia wygląda na masywniejszą, paski do przeniesienia napędu są chyba trzy, młotki wyglądają jak w opisie PioPtra - duże i masywne i tak naprawdę przypomina bardzo tą Kynka
Ps.
Piotrze brony też są ważne - Marek jechał z nimi na łąkę, ale poco to już nie mam pojęcia
Zbyszku dawaj fotki swojej , ja zrobie fotki swojej w tych samych ujęciach i omówimy różnicę.
Ja wiedząc już że moja nie jest szczytem ludzkiego geniuszu i tak sobie ją zostawiłem. Bo generalnie i tak daje radę i jako kosiarka pomocnicza w zupełnosci mi wystraczy. Jaką główną mam Dyskową KHUN Gcostam 35 - to dla tych co nie wiedzą
Wracając do pytania Piotra - nie znam tej wielkosci , postaram sie pomierzyć. Mam tylko jedną uwagę, jest takie miejsce wewnątrz obudowy które po kilku pierwszych minutach pracy zostało "obdarte" (wytarte) z dobrze skądinąd trzymającej farby. Widocznie tam musi nielicho rzucać tym zielonym urobkiem. To miejsce to załamanie blachy, na twoim rysunktu zaczyna sie tam pierwsza czerwona kreska.
Porobię fotki od dołu bedzie dokładnie widac gdzie ta farba sie wyciera.
Bronami na łące wykonywałem operację WERTYKULACJI, sie je profi farmer , sie wie...
heheee.... dokupiłem ugoru od sąsiada, mrowiska, kretowiska etc... pognałem cięzkimi bronami, zrobiło sie równo, teraz spokojnie mogę smigac kosiarką wiedząc że jest równo i nie ma żadnego betonowego słupka