Re: Hinomoto N200- mały remoncik silnika i pompy hydraulicznej
: 25 lis 2021, 09:15
Tadeusz, serio? Wyobrażasz sobie sytuację, że przyjeżdżasz oglądnąć mój traktorek i po odpaleniu silnik chodzi ładnie i rytmicznie ale coś rzęzi, z rury leci niebieski dym i TUR dźwiga w takim tempie, że kawę można spokojnie wypić zanim go dźwignie do samej góry. Wmawiam Ci, że TTTM. Kupujesz a po tygodniu albo dwóch wracasz z pismem od adwokata, oskarżasz mnie o oszustwo i żądasz zwrotu pieniędzy, poniesionych kosztów transportu i zadośćuczynienia za stracone w tym czasie zlecenia. Godzisz się na takie coś? Ja nie! To nie w moim stylu żeby wystawiać go do sprzedaży jako sprawny, kiedy on do końca sprawnym nie jest. W takim stanie jak jest teraz to go sprzedam ale dużo poniżej tego, czego bym oczekiwał. Poza tym wiem co mam i do czego jest ten traktorek zdolny więc wolę wydać te kilka tysięcy złotych i mieć go dalej w swojej stajni, do której niedługo mam nadzieję dołączy nowszy sprzęt. Po tym sezonie widzę, że nie można bazować na jednym traktorku bo jak coś walnie to wtedy leżę ze zleceniami, z którymi i tak miałem ciężko Hinkiem się wyrobić. Do choinek i ewentualnych kuligów wykorzystam nowszy sprzęt a w tym samym czasie w ciepłym pomieszczeniu budynku gospodarczego zapoda się remoncik (jeśli będzie grubo to wtedy nazwę to remontem )
Konrad, Ty za dużo myślisz Ze mnie taki mechanik, że gdybym rozkręcił moje N200 to by może i pół N189 powstało dodatkowo Może do Świąt Wielkanocnych bym się wyrobił Zlecam robotę gościowi, który z traktorami ma do czynienia przez ostatnie ćwierć wieku i który już niejeden raz udowodnił, że zna się na rzeczy.
Będę informował na bieżąco dla potomnych
Konrad, Ty za dużo myślisz Ze mnie taki mechanik, że gdybym rozkręcił moje N200 to by może i pół N189 powstało dodatkowo Może do Świąt Wielkanocnych bym się wyrobił Zlecam robotę gościowi, który z traktorami ma do czynienia przez ostatnie ćwierć wieku i który już niejeden raz udowodnił, że zna się na rzeczy.
Będę informował na bieżąco dla potomnych