Strona 123 z 137

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 26 lip 2020, 13:54
autor: Luzak
R1200RT ale poprzednio miałem Vulcana Nomada 1600 😀

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 28 lip 2020, 20:05
autor: KarolHako
Test nowego nabytku :D Rębak Demarol R12
Obrazek


Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 28 lip 2020, 22:38
autor: wojtis1990
Dla mnie taki rębak jak dla siebie na opał to nieporozumienie. Robi sieczkę której ni jak potem wysuszyć. Do lasu, do zarządu dróg żeby zmielić i zostawić tak, ale do palenia nie. Dymi się, śmierdzi grzybem i nie wysycha. Wolę rębak na 4 noże, on ładnie tnie na patyczki długości pudełka zapałek. A sam film bardzo ładny. Widać jak traktorek przydaje się przy każdym zadaniu. Tak trzymaj. A i ta skrzynia wydaje się być ciekawa. Tam jest jakiś wywrot hydrauliczny ? Jaka to konstrukcja, masz jakieś zdjęcia ?

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 30 lip 2020, 08:51
autor: wojtis1990
Ja wczoraj zaliczyłem lekką wtopę. Równałem sobie ziemię przy rowie głębokim na 2 metry i trochę za blisko podjechałem, zaczęło mnie zsuwać. Na szczęście miałem jak i czym się wyciągnąć.

Obrazek
Obrazek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 sie 2020, 11:36
autor: KarolHako
wojtis1990 pisze: 28 lip 2020, 22:38 Dla mnie taki rębak jak dla siebie na opał to nieporozumienie. Robi sieczkę której ni jak potem wysuszyć. Do lasu, do zarządu dróg żeby zmielić i zostawić tak, ale do palenia nie. Dymi się, śmierdzi grzybem i nie wysycha. Wolę rębak na 4 noże, on ładnie tnie na patyczki długości pudełka zapałek. A sam film bardzo ładny. Widać jak traktorek przydaje się przy każdym zadaniu. Tak trzymaj. A i ta skrzynia wydaje się być ciekawa. Tam jest jakiś wywrot hydrauliczny ? Jaka to konstrukcja, masz jakieś zdjęcia ?
Opis i zdjęcia skrzyni https://malytraktor.pl/forum/viewto ... =43&t=2768

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 09 sie 2020, 12:15
autor: maciek8791
Obrazek

Ja wczoraj dołączyłem do grona użytkowników separacyjnej. Efekt jest bardzo fajny, po pierwszej robocie gwarantowany pełny banan na gębie operatora :) Traktor radzi sobie bardzo dobrze, myślałem, że będę musiał zapiąć tempomat i pełzać ale okazuje się, że daje rade bez tempomatu. Tylko jak teren się zmienia na wyższy i sprzęt wchodzi za głęboko to zaczynają mi spadać obroty, wtedy ją minimalnie podnoszę i jest git.

Obrazek


Obrazek

Jak chyba każdy trafiłem też na niespodzianki, ale z tego co patrzyłem, w żaden sposób nie uszkodziło to noży glebogryzarki. Mam wrażnie że przy naprawde dużym kamieniu noże pogną się bardzo szybko ... Trochę też jest zonk że jak kończysz pasek i wyłączasz tozostaje Ci taki rowek, chyba trzeba turem podjechać i podsypać, ale ogólnie sprzęt robi super robotę :)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 09 sie 2020, 19:12
autor: Mandrol
Mandrol pisze: 30 paź 2019, 18:25 "Przygotówka" pod wiosenne sianie trawy u mojego kolegi. Przejechane wszerz i wzdłuż ;)
Obrazek Obrazek
Nie było czasu wcześniej to teraz się pochwalę moim pierwszym trawnikiem za "kasę" ;) Trochę się opóźniło bo w tej okolicy miałem zrobić 2 trawniki więc chciałem upiec 2 pieczenie na jednym ogniu ale niestety się nie udało bo drugi znajomy nie był gotowy jeszcze z ogrodzeniem :(
Jak przysłowie mówi "Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje" więc wcześnie rano wyjazd w kierunku znajomego- ok. 8km do przejechania moim zestawem ;)
Obrazek Obrazek

Szybki rozładunek i bierzemy się do roboty ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Po glebce równanie terenu równiarką z bronami, akceptacja ze strony klienta ;) , wałowanie, sianie Watersavera, rozsypanie YaraMila, znowu bronowanie zamiast grabienia :? i znowu wałowanie.
Obrazek Obrazek

Kończymy ok. 20:00, w domu jestem koło 21:00 zmęczony i zadowolony z całego dnia, że wszystko sprawnie poszło i teraz czekać aż trawa wzejdzie. Znajomy włącza zraszacze (instalacja była powodem opóźnienia rozpoczęcia prac w maju) ale pogoda dopisuje i zraszacze nie mają zbytnio co robić ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oczywiście kolega opryskał wszystko Fernando po wzroście trawy i systematycznie kosi, aż chyba za dużo moim zdaniem. Wczoraj dostałem aktualne fotki- chyba fajnie się prezentuje po prawie 10 tygodniach od momentu siewu?
Obrazek Obrazek

Jeszcze drugi trawnik na mojej dzielni, którego robiłem na raty z powodu czerwcowych ulew :o
Obrazek

W końcu "okienko pogodowe" i 4 lipca walka na całego 8-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I od razu ulewy więc trawa miała idealne warunki do wschowu ;)
Obrazek Obrazek

Po wczorajszym pierwszym koszeniu na jakieś 6cm i 5 tygodniach od siania trawnik wygląda chyba fajnie...
Obrazek Obrazek Obrazek

Oczywiście są miejsca do poprawy ale myślę, ze trawa się zagęści sama a jak nie to jest jeszcze pół worka na dosiewki 8-)

Kurde, zastanawiam się czy wziąć się za to pół- czy też full-profesjonalnie czy jednak zostać przy hobbystycznym podejściu do zakładania trawników. Sprzęt powiedzmy że jest, chęci są, wiedza też tylko brak doświadczenia bo co to jest 5 trawników zrobionych w życiu? Orzech do zgryzienia całkiem spory :(

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 09 sie 2020, 21:30
autor: yanmarf17d
Niektórzy zabierają się za takie usługi nie mając pojęcia, jak trawa rośnie ( :D zielonym do góry) Za Tobą pięć zielonych trawników i jeśli do tej pory nikt nie straszył Cię sądami :lol:, to bierz kolejne zlecenia. Jestem na Tak!

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 09 sie 2020, 22:40
autor: maciek8791
A ja mam pytanie, czy nie łatwiej byłoby wykonać Tobie tą robotę separacyjną? Rozumiem, że chodzi o kwestię równania ziemi, tak?
pozdrawiam Maciek

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 10 sie 2020, 16:32
autor: Luzak
maciek8791 pisze: 09 sie 2020, 22:40 A ja mam pytanie, czy nie łatwiej byłoby wykonać Tobie tą robotę separacyjną? Rozumiem, że chodzi o kwestię równania ziemi, tak?
pozdrawiam Maciek
Myślę, że aby coś robić separacyjną to trzeba ją mieć. A Mandrol raczej ma sprzęt, który wykorzystuje nie tylko do trawników. Ja mam podobnie - mam pług, glebkę i inne i tym w razie potrzeby robię trawnik. A że nie zajmuję się zawodowo trawnikami to separacyjnej nie kupię. Więc radzimy sobie tradycyjnie.