Iseki TL2100 - historia pewnego ciągnika...
Re: Iseki TL2100 - historia pewnego ciągnika...
Fotki wrzucaj przez http://obrazki.elektroda.pl/index.php lub podobne serwisy.
Kubota B1820 DST
Re: Iseki TL2100 - historia pewnego ciągnika...
Na dziale hydraulika są zdjęcia obrazki bardzo prosto tłumaczące jak podpiąć dodatkowy rozdzielacz musisz porównać ze swoim podłączeniem .MichałK pisze:Czytam "hydraulikę". Niestety nie miałem gdzie i od kogo się nauczyć czegoś na temat ciągników i hydrauliki. Z tematów w tym dziele widzę że nie którzy mają podobne problemy ale jednak czegoś takiego nikt nie miał.piotrbpm pisze:Boxol to rzadki olej raczej nie mieszaj z innymi .
Polecam dział hydraulika przeczytać od deski do deski bo po zadawanych pytaniach można stwierdzić brak podstawowej wiedzy a tam co nie co jest .
Wariacje z hydrauliką można przypisać źle podpięty rozdzielacz od ładowacza na 99%
Problem jest z filtrem hydrauliki do tego modelu. Jedyna fotka jaka sie wstawia to właśnie tego filtra. To ten z czerwoną farba na puszcze. Czy ta puszka to wymienna część do kupienia razem z filtrem czy wymiania sie tylko wkład?? Z tego co przejrzałem to widzę że ten filtr jest raczej mało spotykany i nie typowy. Czy można stwierdzić po modelu ciągnika jaki filtr do niego jest? Na filtrze nie ma symboli i w dwóch hurtowniach filtrów maja problem żeby coś dopasować.
Nie mogę zdjęć wstawić, info na temat wielkości i ilości załączników też cięzko się doszukać czyli rozumiem że trzeba wstawić gdzie indziej a tu wstawić link?
Odkręcisz to spr sobie czy w środku jest wkład czy trzeba wymienić całość .
https://www.youtube.com/user/piotrbpm/videos
B7001D,YM2000,YM2210,YM2000B,B8200D,B1550D,YM2310D,YM2420D,D238F,
YM2210D,B1702D,L3200F,B1902D,FX335D,F215D,GL32D,L4150D,FX24D,B2150HD,TA527F,TA530F
B7001D,YM2000,YM2210,YM2000B,B8200D,B1550D,YM2310D,YM2420D,D238F,
YM2210D,B1702D,L3200F,B1902D,FX335D,F215D,GL32D,L4150D,FX24D,B2150HD,TA527F,TA530F
Re: Iseki TL2100 - historia pewnego ciągnika...
Ok, dzięki!kubi pisze:Fotki wrzucaj przez http://obrazki.elektroda.pl/index.php lub podobne serwisy.
Niby prosto ale i tak nie wszytko rozumiempiotrbpm pisze:Na dziale hydraulika są zdjęcia obrazki bardzo prosto tłumaczące jak podpiąć dodatkowy rozdzielacz musisz porównać ze swoim podłączeniem .
Odkręcisz to spr sobie czy w środku jest wkład czy trzeba wymienić całość .
Jest odkręcony, w środku jest wkład, zwykły siatkowy, którego też w hurtowniach nie mieli. Dodatkowo puszka została uszkodzona przy odkręcaniu, blaszka bardzo rahityczna, ciut grubsza niż puszka po piwie i wklad się zablokował wewnątrz. Trzeba było go siłą wytargać więc nie wiem czy to integralna część puszki czy wkład
Re: Iseki TL2100 - historia pewnego ciągnika...
Witam po długiej przerwie.
Przyczyną niesprawności hydrauliki było to:
Jest to początek węża hydrauliki "powrotu" z rozdzielacza. Jakaś wada fabryczna prawdopodobnie bo z zewnątrz nic nie było widać. A w srodku zagiete tak że może 1mm przepustowości był. Co to powodowało to chyba wam nie muszę tłumaczyć. Za to nalezało by wytłumaczyć, najlepiej szpadlem przez łeb, pewnym fachowcom u których ciagnik stał w sumie PÓŁ roku. Podobno zdejmowali wszystkie weże sprawdzając instalację. I siłowniki, to akurat jakiś baran rozbierał bo po odebraniu z siłowników pięknie ciekło. To powinna byc pierwsza rzecz która się sprawdza. Czy "powrót" ma drożność. Warsztat w miejscowości Linia k. Wejherowa. Porażka i omijać.
Dodatkowo dowiedziałem sie ciekawej rzeczy co do pomp fabrycznych instalowanych w takich ciagnikach jak mój. Te pompy wytrzymują max do 100 barów. Przy TURze który potrzebuje chociaz te 120barów i na tyle jest odkręcony rozdzielacz, ciśnienie wywala uszczelniacz pompy. Może ktoś potwierdzić?
Przyczyną niesprawności hydrauliki było to:
Jest to początek węża hydrauliki "powrotu" z rozdzielacza. Jakaś wada fabryczna prawdopodobnie bo z zewnątrz nic nie było widać. A w srodku zagiete tak że może 1mm przepustowości był. Co to powodowało to chyba wam nie muszę tłumaczyć. Za to nalezało by wytłumaczyć, najlepiej szpadlem przez łeb, pewnym fachowcom u których ciagnik stał w sumie PÓŁ roku. Podobno zdejmowali wszystkie weże sprawdzając instalację. I siłowniki, to akurat jakiś baran rozbierał bo po odebraniu z siłowników pięknie ciekło. To powinna byc pierwsza rzecz która się sprawdza. Czy "powrót" ma drożność. Warsztat w miejscowości Linia k. Wejherowa. Porażka i omijać.
Dodatkowo dowiedziałem sie ciekawej rzeczy co do pomp fabrycznych instalowanych w takich ciagnikach jak mój. Te pompy wytrzymują max do 100 barów. Przy TURze który potrzebuje chociaz te 120barów i na tyle jest odkręcony rozdzielacz, ciśnienie wywala uszczelniacz pompy. Może ktoś potwierdzić?