Strona 3 z 4

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 mar 2014, 07:25
autor: k_sit
Petra możesz tylko kilka razy należało by przejechać zaczynając od 5cm głębokości i obniżając za kolejnym przejazdem . Jeżeli działka nie była ruszana przez kilka lat to chwasty i trawa mają po przerastany system korzeniowy .Należało by dać oprysk środkiem ,który osłabi roślinny i działa na rozłogi szczególnie perzu i dopiero przystąpić do uprawy .

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 mar 2014, 16:05
autor: marekspectra
Cenne uwagi Krzychu - ja też nie za wiele wiem o "technologi" pewnych upraw. Marzy mi sie taki kącik gdzie bardziej doświadczeni "farmerzy" udzielali by rad, nam młokosm :) heee co nie Petra? heheeee

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 mar 2014, 17:20
autor: kamil00
petra jak najbardeziej możesz robić na takich polach lecz najlepiej przed taką operacją prysnąć zielsko randapem najgorszy jest perz , ponieważ gdy go rozdrobnisz to on zachwile się rozrośnie z tych pociętych kawałków
najlepszym sposobem na przywrócenie pola do uprawy jest oprysk następnie orka , i pełna uprawa najlepiej całą operację wykonywać na jesieni
lub tańszy sposób na jesieni płytka orka ugoru następnie na wiosne bronowanie i ponowna orka ,następnie najlepiej siew zboża

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 mar 2014, 18:55
autor: petra
Dzięki za rady, na początek mam za zadanie założenie trawnika na terenie wokół domu siostry i szwagra. W tamtym roku zakończyli budowę i chcieli żebym im pomógł swoim sprzętem. Nauczony doświadczeniem na moim podwórku, nawet piękny trawnik na tym terenie po paru latach zamienia się w tzw. murawę i im to odpowiada - ważne że jest zielono! Jak w tym roku będzie trochę padało to mają szansę na piękny trawnik inaczej trawę zastąpi zielsko, które jest odporne na wszystko. W nie których miejscach jest dosyć twardo, a ja nadal pługa nie nabyłem i tym się martwię. Muszę na dokładkę uważać na korzenie i pozostałości po małych brzózkach i sosenkach chyba że już spróchniały.
W przyszłym tygodniu będę próbował ruszyć z robotą to zobaczymy. Mój kawałek ugoru potraktuję randapem i będę czekał na pługi.
Pozdr
Petra

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 paź 2020, 18:45
autor: dzyndzelo
Cześć.
Wybaczcie, że odkopuje stary temat, ale nigdzie nie znalazłem interesujących mnie informacji. Chciałbym się dowiedzieć jak serwisowac oryginalną glebogryzarke Iseki. Dokładniej mówiąc to wymianę oleju. Jaki olej, ile oleju, czy wszystko pływa w jednym a może zmieniać osobno w przekładniach. No i ciekawy jestem samej budowy mechanizmów. Co ciekawe, to w mojej glebogryzarce zamiast korka wlewowego jest otwór zatkany drewnianym kołkiem. Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie Dzyndzel ;)

Re: Glebogryzarki Iseki

: 17 paź 2020, 20:28
autor: yanmarf17d
Lej przekładniowy 85W90.
Na oryginalnych korkach często podawana jest pojemność, pooglądaj Swój drewniany :) ,może ktoś na nim coś napisał.
Każda glebka ma inne pojemności, a najczęściej wlew oleju jest w dwóch miejscach tzn. przekładnia kątowa i z boku w przekładni zębatej albo łańcuchowej.

Re: Glebogryzarki Iseki

: 18 paź 2020, 15:52
autor: dzyndzelo
Cześć. Dzięki za podpowiedź. Wlew rzeczywiście jest w dwóch miejscach.
Obrazek
Natomiast chciałbym się dowiedzieć jeszcze czy te dwa miejsca osadzenia osi są smarowane tym samym olejem, bo nie widzę tam żadnych smarownikow dla łożysk. Zaznaczone na zielono. Jak kupię 5l oleju to starczy? Co sądzicie o stanie zębów mojej glebogryzarki?

Re: Glebogryzarki Iseki

: 18 paź 2020, 18:06
autor: yanmarf17d
Na dole przekładni kątowej pod wieloklinem masz śrubę oznaczoną na żółto. To otwór kontrolny poziomu oleju.
Coś podobnego z boku powinno być. Lejesz tyle ,żeby przez te otwory się przelało. O łożyskach dowiesz się, gdy obejrzysz japońskie filmy :D w dziale glebogryzarki.

Re: Glebogryzarki Iseki

: 19 paź 2020, 18:11
autor: dzyndzelo
Witam. Dzisiaj miałem okazję trochę rozebrać glebogryzarke i już tego żałuję. Dzięki za pomoc :D Żeby wyjąć ten drewniany korek wlewowy skusilem się na zdjęcie całej pokrywy przekładni bocznej. I to był chyba błąd. Nie wiem czy dam radę to uszczelnic żeby nie cieklo. Stara uszczelka to jakiś papier plus silikon. Nie daje rady tego wyczyścić. Może macie jakieś pomysły na usunięcie tego? Czy może olać i zrobić na silikon. Ciśnienia tam nie, więc może wytrzyma? W sumie oleju zeszło jakieś 5l. Najlepsze jest to, że pokrywę zdjalem głównie dlatego żeby pozbyć się z przekładni tego drewienka, które mogłoby uszkodzić przekładnie, a teraz mam wszystko uświnione tym silikonem i papierem dziesięć razy bardziej. Ciężkie jest życie glupka.
Pozdrawiam

Re: Glebogryzarki Iseki

: 23 paź 2020, 12:08
autor: sparrow
To że rozebrałeś to bardzo dobrze.
Pozostałości uszczelki i silikon musisz usunąć, kup arkusz cienkiego klingerytu, odrysuj z pokrywy kształt uszczelki, zaznacz otwory i wytnij (najlepiej wybijakami z marketu budowlanego), skręć na silikon - można dostać dedykowany do takich celów niebieski "Hylomar".
W oryginale było składane bez silikonu, ale po wielu latach użytkowania mogą być zbyt duże odkształcenia na przylgni pokrywy.
Z tego samego powodu złożenie na sam silikon może cieknąć.

pozdrawiam
Zbyszek