Powyginane zaczepy pługu

jpyt
Posty: 19
Rejestracja: 17 mar 2019, 21:48

Powyginane zaczepy pługu

Post autor: jpyt » 22 cze 2019, 22:39

Choćbym myślał i tydzień to nie wpadłbym na to co się może zepsuć w pługu jednoskibowym :lol:
No a jednak dwie ukryte w ziemi "bomby" dały radę.
Jak to najlepiej teraz wyprostować?
Da radę na zimno, np. pomiędzy wkładająć lewarek hydrauliczny od samochodu i rozpychając?
Pozdrawiam jpyt
Yanmar F155D 4WD + oryginalna glebogryzarka 150 + kosiarka KR100 + skrzynia 100 + pług jednoskibowy

lewan24pl
Posty: 1295
Rejestracja: 15 cze 2015, 21:42
Lokalizacja: UK

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: lewan24pl » 22 cze 2019, 22:48

Wrzuć zdjęcia napewno coś można poradzić widząc co jest pogięte gdzie i jak
A Jak nie masz typowego palnika acetylen tlen to taki mały z dokrecaną butla można kupić albo palnik do papy czy dachów nie wiem jak fachowo się nazywa wąż reduktor i do butli z gazem i i zawsze coś pomoże
Zawsze na ciepło lepiej idzie a lewarek lepiej hydrauliczny lżej będzie
Wrzuć zdjęcia co te bąby narobiły
W życiu jest tylko pewna śmierć i podatki

jpyt
Posty: 19
Rejestracja: 17 mar 2019, 21:48

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: jpyt » 22 cze 2019, 23:16

Skleroza nie boli, oczywiście że miało być zdjęcie.
Tak to wygląda:
Obrazek

Wynik zostawionych w ziemi przez "fachowców" betonowych podmurowań słupka od ogrodzenia (w zasadzie to urwali słupek, a reszta została przysypana ziemią).
Pozdrawiam jpyt
Yanmar F155D 4WD + oryginalna glebogryzarka 150 + kosiarka KR100 + skrzynia 100 + pług jednoskibowy

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: k_sit » 22 cze 2019, 23:44

Odetnij te blachy i wstawaj porządne płaskowniki i je użebruj . To wygięło by się przy glinie . Prostowanie nic nieda bez wzmocnienia tych uszu.

Awatar użytkownika
Waldi
Posty: 54
Rejestracja: 23 sty 2017, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: Waldi » 23 cze 2019, 08:35

Najprościej będzie wyprostować a potem pomiędzy wstawić jakąś rozpórkę-wzmocnienie np. ceownik zimno gięty ,bo nie będzie wyglądał topornie przy tak małym pługu a będzie dostęp do śrub.Po prostowaniu te elementy nie będą już takie wytrzymałe .

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
Posty: 517
Rejestracja: 21 lis 2014, 17:52
Lokalizacja: Stryszawa
Kontakt:

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: jarekstryszawa » 23 cze 2019, 12:15

Ja bym odkręcił bolce, podstawił z jednej strony ciężki młot i z drugiej uderzając mniejszym wyprostował. Ze wzmacnianiem uważaj, bo jak jedno stężysz to następnym razem gdy trafisz na przeszkodę uszkodzisz jakiś element trudniejszy do naprawienia. ten akurat zadziałał jako swoisty bezpiecznik ;-)
jeżeli wiesz dokąd idziesz nie musisz się spieszyć https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Gelo
Posty: 417
Rejestracja: 24 paź 2017, 10:05
Lokalizacja: Kock

Re: Powyginane zaczepy pługu

Post autor: Gelo » 24 cze 2019, 16:33

bo jak jedno stężysz to następnym razem gdy trafisz na przeszkodę uszkodzisz jakiś element trudniejszy do naprawienia. ten akurat zadziałał jako swoisty bezpiecznik
To by miało miejsce przy dużym sprzęcie. W małych albo zaczyna się ''ślizgać'' ale podrywa przód. Te wygięcia to niestety wina sprzętu ''naszych czasów''. W moich niemieckich pługach, chciałem dać większą srednicę bezpiecznika na korpusie i tym samym trzeba było wywiercić większą dziurę. Zajechałem 4 wiertła tzw ''dobre''(po 12 zeta szt)i dopiero piąte specjalne do stali twardych dało radę (80 zeta). Wszystko malusie obroty + chłodziwo.
Branson 4020

ODPOWIEDZ