Strona 2 z 4

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 18 maja 2015, 23:19
autor: JARO
jak widać drugi stopień sprzęgła od WOM jest zdecydowanie za płytko ale jeśli na początku nie było idealnie spasowane tzn. nierówności to z czasem powinno się dotrzeć a jeszcze jedno czy jak wciskasz sprzęgło nie ma wyczuwalnego bicia na pedale ?bo mój Tata wymieniał ostatnio w FAR-MOT docisk i sprężyny i wodziki bo strasznie biło na pedale i do tego biegi że strasznym zgrzytem wchodziły i to była główna przyczyna tylko nasze ursusy 30-60 biegi wchodziły z ze zgrzytem ale nie japońska myśl techniczna

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 18 maja 2015, 23:41
autor: Szam
Może tak jest, ze niezsynchronizowana skrzynia skrzynia musi powodować zgrzyty bez odpowiedniej techniki wrzucania begów? Np. lekka przegazówka między biegami? Najgorsze to jest to , że nie wiem jak powinno być. Nie mam porównań niestety.

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 19 maja 2015, 05:39
autor: k_sit
Wystarczy zmniejszyć luz miedzy łożyskiem oporowym ,możesz to wykonać skracając cięgno .Ustawiasz luz jałowy sprzęgła tj.wciśnięcie od poz spoczynkowej na 3-5cm i niepowodującej jego rozłączenia. Drugi stopień luzujesz nakrętkę ,przekręcasz śrubą do oporu i cofasz 1obr [skok gwintu] potem kontrujesz. Sprawdź dookoła może jest jakiś dekielek od spodu . To okienko wygląda na kontrole tarczy sprzęgła .

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 19 maja 2015, 07:26
autor: Szam
Czyli wg. Ciebie te śruby w okienku są do regulacji II-go stopnia sprzęgła. I stopień regulujemy długością cięgna. Dobrze zrozumiałem? Dzisiaj znowu jadę na działkę, spróbuję popuścić te kontrujące nakrętki i ustawić tak jak piszesz (wkręcę śruby do oporu i cofnę o 1 obrót). Wieczorem napisz,e co udało się zdziałać. Pozdrawiam Szam.

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 21:26
autor: Szam
Grzebałem dzisiaj trochę z regulacją sprzęgła. Tzn. najpierw zmniejszyłem luz o ok. 1,5 mm, tymi śrubami w okienku (3 szt). Ustawiłem wszystkie jednakowo szczelinomierzem. Skutkiem było znaczące podniesienie pedału sprzęgła. Zgrzyty przy wrzuceniu biegów jak były tak i pozostały. Wałek WOM dalej obracał się nawet przy całkowitym wciśnięciu pedału. Sprzęgło było słyszalne po puszczeniu pedału. Następnie zwiększyłem luz, znowu o ok. 1.5 mm w stosunku do pierwotnego ustawienia. Pedał obniżył się zdecydowanie przy całkowitym wciśnięciu. Po puszczeniu pedału, sprzęgło nie było słyszalne. WOM dalej obracał się mimo całkowitego wciśnięcia pedału. Zgrzyty przy wrzucaniu biegów jak były, tak zastały. Ewidentnie sprzęgło nie rozłącza całkowicie skrzyni biegów, bo dopiero dłuższe przytrzymanie dźwigni do zmiany, powoduje załączenie biegu (zgrzyty w tym czasie po zębach skrzyni). II stopień nie rozłącza też wałka WOM. Nie bardzo wiem co może być, choćby teoretyczną, przyczyną takiego stanu. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam Szam

P.s. Wg mnie, mam za grube tarcze sprzęgłowe (były po regeneracji, grubości nie sprawdzałem przy montażu) i przestrzeń między dociskami jest zbyt mała na całkowite odłączenie napędów. Ale to tyko takie moje rozważania :idea:

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 22:04
autor: piotrbpm
Problem trudny do ugryzienia ,nie za bardzo się na tym znam ale znalazłem coś takiego w sieci .
Trzeba tylko mądrze przetłumaczyć boje się że w tekście jest tylko o luzie na pedale a nie o regulacji ,trzeba kogoś mądrego by to przetłumaczył lepiej niż translator

You have to have about 3/4 to 1" free play at the top of the petal on all clutches I've worked with.
Art, please explain "free play". Is that with the pedal all the way relaxed and you have to depress 3/4 to 1 inch, or is that with the pedal all the way depressed and you have to back off 3/4 to 1 inch to get cluth engagement?
I believe what Art is referring to is the free play in the pedal linkage.

The pedal should move .75" to 1" before the linkage begins to move the clutch mechanism itself.

This allows for enough travel to fully dis-engage it, and still enough margin of safety that you know it's fully engaged when your foot is not on the pedal.

Best of luck.
OK, that makes clear sense, but how do you know if the clutch is shot. What I was trying to find out is there adjustment to get more contact or does the pressure plate keep going until there is no more clutch contact except metal to metal? Does that make sense?
No, there isn't any form of adjustment to the clutch itself.

About the only way to tell the state of the clutch is to inspect it. The thickness of the friction material is the determining factor.

Of course the down'n'dirty way to do it is to put a chain from the draw bar (the fixed one down low, NOT the 3pth arms) to something solid like a big tree and pull. If the clutch is shot it will slip.

Best of luck.



coś tu mamy
http://www.orangetractortalks.com/forum ... 1381621811

http://www.orangetractortalks.com/forum ... hp?t=12921

oraz

http://www.orangetractortalks.com/forum ... hp?t=12172

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 22:11
autor: k_sit
W jaki sposób ustawiał pan ten luz (mierząc od konca śruby do koła zamachowego) czy jeszcze inaczej. Sprzęgło jest niesłyszalne tylko łożysko oporowe. To się tak nie reguluje.

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 22:36
autor: RobFra
Sit'cie jeśli piszesz Pan z z dużej litery. Ale raczej na forum mówmy sobie po imieniu - nie ja pisałem o regulacji sprzęgła - jak by co czyli to nie do mnie.
Od naszych teoretycznych dywagacji czy odnośników do zagranicznych for będzie lepszy Pan Janek czy Franek z byłego PGR czy inny mechanior co robi takie sprzęgła.
Trzeba z nim zagadać i się zaprzyjaźnić lub zapalić fajkę pokoju czy dać na lub flaszkę co by wyjaśnił ocokaman. Jak on zrobił setki sprzęgieł to zna różne kruczki. Dwustopniowe sprzęgło to trudne jest, ale po 15-tej regulacji to bajka. W PGRach czy innych kółkach rolniczych mechanicy po zawodówce je rozkminiali czyli trudne nie jest, tylko trzeba zdobyć te doświadczenie.
To tak samo jak z uprawą gleby - niby ja mam wykształcenie (teoretyczne), ale każdy ze wsi co mu ojciec i dziadek powiedział co i jak będzie dużo lepszy ode mnie.

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 22:45
autor: Szam
Dokładnie tak: zwolniłem kontrę na śrubie i ustaliłem szczelinomierzem luz między końcem śruby a kołem zamachowym. Założyłem, że śruby są jednakowej długości i przekłada się to na luz miedzy łbem śruby a obudową. Tam nie ma fizycznej możliwości innego pomiaru z powodu rozmiarów okienka (zdjęcie okienka). Łożysko oporowe jest ok. , sprzęgło było słyszalne po max. zmniejszeniu luzu na śrubach regulacyjnych i całkowitym puszczeniu pedału. Nie słyszalne po wduszeniu pedału.
Po zwiększeniu luzu sprzęgło ucichło, tak po wciśnięciu pedału jak i całkowitym puszczeniu.

Re: Srzęgło Kubota B2150.

: 21 maja 2015, 23:09
autor: Szam
RobFra pisze:Sit'cie jeśli piszesz Pan z z dużej litery. Ale raczej na forum mówmy sobie po imieniu - nie ja pisałem o regulacji sprzęgła - jak by co czyli to nie do mnie.
Od naszych teoretycznych dywagacji czy odnośników do zagranicznych for będzie lepszy Pan Janek czy Franek z byłego PGR czy inny mechanior co robi takie sprzęgła.
Trzeba z nim zagadać i się zaprzyjaźnić lub zapalić fajkę pokoju czy dać na lub flaszkę co by wyjaśnił ocokaman. Jak on zrobił setki sprzęgieł to zna różne kruczki. Dwustopniowe sprzęgło to trudne jest, ale po 15-tej regulacji to bajka. W PGRach czy innych kółkach rolniczych mechanicy po zawodówce je rozkminiali czyli trudne nie jest, tylko trzeba zdobyć te doświadczenie.
To tak samo jak z uprawą gleby - niby ja mam wykształcenie (teoretyczne), ale każdy ze wsi co mu ojciec i dziadek powiedział co i jak będzie dużo lepszy ode mnie.
Ja nie z tych, którzy ufają , że jak ktoś zrobił 15 sprzęgieł to rozumie co robi. Owszem jak wytłumaczy co, jak i dlaczego to ok. :D . Jak nie, to wolę sam sp... dolić jak wyrzekać na patałachów. Przynajmniej czegoś nauczę się i nabędę doświadczenia. Zresztą dwu czy jednostopniowe rządzą się tymi samymi zasadami i cudów w tym nie ma, trzeba tylko poznać, a przede wszystkim zrozumieć te zasady. Nie biorę się za naprawę czy budowę czegokolwiek, dopóki nie zrozumiem jak działa. Dzięki forum nie nabędę doświadczenia, jednak życzliwe osoby pomogą zrozumieć i uniknąć błędów pana Franka z PGR-u, który czasami nie wie co czyni.

P.s. Przykładów nie muszę daleko szukać. Dzisiaj na budowie, udowodniłem majstrowi, że jak zmierzy 10 x po 100 cm, dokładając po 100 cm od poprzedniego pomiaru, to razem nigdy nie uzyska 10 m. A jak będzie odmierzał od tej samej bazy najpierw 100, potem 200, potem 300 cm itd.... to zawsze końcowa długość 10 m będzie pasowała. Zakład stanął nawet o 1/2. Mierzył 3 razy i za każdym razem były inne wyniki, błędy 2-3 cm. No i majster Franek długo nie rozumiał, dlaczego 10 x 100 cm nie jest równe 10 m i przekątne w prostokącie nie zgadzają mu się.