Re: Skąd sprzedawcy biorą tyle japońskich traktorków?
: 24 cze 2015, 18:00
Wszystko jest możliwe. Jest to dużo prostsze niż mi się początkowo wydawało.
Mam konkretny pomysł jak to zrobić. Mam też konkretny pomysł jak być konkurencyjnym nawet przy wyższej cenie niż rynkowa.
Mam dosyć sporą wiedzę jak to wszystko ugryźć, żeby miało rację bytu i było opłacalne, a potencjalni Partnerzy (osoby, które chciałyby w to wejść) byli zadowoleni nawet gdyby popyt był za mały.
Będę teraz kilka dni nieosiągalny. Więcej szczegółów zdradzę po weekendzie ok połowy tygodnia.
Jeśli jest ktoś choć "wstępnie" zainteresowany to proszę o info. Myślę, że w 3-4 osoby można małym kosztem zacząć działać nie traktując tego oczywiście jako podstawowe źródło dochodu, a raczej dodatkowa możliwość "dorabiania".
Ps. Na traktorki z Japonii nie ma cła.
Pozdrawiam,
Szymon.
Mam konkretny pomysł jak to zrobić. Mam też konkretny pomysł jak być konkurencyjnym nawet przy wyższej cenie niż rynkowa.
Mam dosyć sporą wiedzę jak to wszystko ugryźć, żeby miało rację bytu i było opłacalne, a potencjalni Partnerzy (osoby, które chciałyby w to wejść) byli zadowoleni nawet gdyby popyt był za mały.
Będę teraz kilka dni nieosiągalny. Więcej szczegółów zdradzę po weekendzie ok połowy tygodnia.
Jeśli jest ktoś choć "wstępnie" zainteresowany to proszę o info. Myślę, że w 3-4 osoby można małym kosztem zacząć działać nie traktując tego oczywiście jako podstawowe źródło dochodu, a raczej dodatkowa możliwość "dorabiania".
Ps. Na traktorki z Japonii nie ma cła.
Pozdrawiam,
Szymon.