Mały Traktor

Tak jeszcze patrzę na zdjęcie- miałeś zapiętą i podniesioną glebogryzarkę? Może ona podniosła środek ciężkości, bo aż dziwne rolnąć na prawie płaskim (chyba, że fotka nie oddaje pochyłości terenu).

To nie glebka tylko bijakowa 125 EFGC - swoją wagę ma.
W zielonym pod lewym kołem zarosło wejście skiby a prawym wjechałem na zielsko.
Chyba było za szybko bo nawet nie wiem czy sekunda jak zdążyłem odskoczyć a traktorek leżał.
Postoi do rana i będę sprawdzał co i jak.

RobsonWawa pisze: Będę musiał dorobić ROSP.
Fabryczny jakoś tak dziwnie mocowany do błotników nie wzbudził mojego
zainteresowania przy zakupie . Rama solidna ale mocowanie podłe.

Nawet ROPS nie uchroni przed wywrotką. Lepiej ,żeby był mocowany do błotników , niż do niczego w przypadku rolowania na zboczu.
Ja zrobiłem sobie centralnego ROPSa, przytwierdzając go do fabrycznych mocowań tura.

Nawet ROPS nie uchroni przed wywrotką.

Nawet nie powinien , poduszka w samochodzie też nie chroni przed wypadkiem, tylko przed jego skutkiem.

Mam nadzieje źe nic się nie stało. Mój Rops teź montowany jest do błotników a jest na tyle twardy źe kiedyś jadąc chodnikiem wycedziłem w znak aź mi przód podbił. Od tamtego czasu pałąk zdemontowałem ale po Twoim zajściu chyba załoźę. Zwłaszcza źe tym bez kabiny bardziej szaleję niź tym z kabiną

jarekstryszawa pisze: aż dziwne rolnąć na prawie płaskim (chyba, że fotka nie oddaje pochyłości terenu).

Jesienią bym się kilka razy wyknocił na płaskim, równałem teren gdzie w ziemi zakopane były duże kostki granitowe (11)
Wystarczyło podnieść na pół metra pusta łyżkę od tura i szybciej najechać tylnym kołem - od razu był balans na przedniej osi lub w bok.

Człowiek stary to i odruchy ma prawidłowe pierwsze wiać a nie za wszelką cenę sprzęt ratować .
Wywrotka pokazała mi inne zagrożenie, czasem pozwalam 9 letniemu synowi aby samodzielnie kosił pielęgnacyjną
swoje boisko i tor dla aut RC , a na tym torze są celowo porobione nierówności. Od wywrotki z ROSP można nabić sobie guza
ale bez można zostać przygniecionym. Więc teraz będę już kosił sam .

Czołem,
Miałem całkiem niedawno przypadek praaaaawie przewrotki... Na widłach na TURze miałem balot słomy do transportu ze stodoły do stajni, a wyjazd mam pochyły... Jakoś tak szybko wykręcałem cofając w lewo, żeby ustawić się przodem do wyjazdu ze stodoły... Warstwa rozbebeszonego siana z kostek pod lewym tylnym kołem podniosła moje Mitsu - i przeżyłem chwilę grozy... Maszyną podrzuciło i nastąpiło nagłe wahnięcie... zrzuciło mnie z siedzenia na prawą stronę, prawą noga tuż przy traktorku, gdzie zastygłem jak słup soli. Traktor po wychyleniu się na prawo, wrócił do pozycji na cztery koła...
Zanim zajarzyłem co się dzieje, zorientowałem się, że prawą nogą stoję na ziemi tuż obok traktorka a lewą nadal wciskam sprzęgło (prawie szpagat ) ...
Po jakichś kolejnych 2 minutach, kiedy zacząłem myśleć co zrobić, wyłączyłem silnik, puściłem sprzęgło i wcisnąłem hamulec ręczny. Usiadłem sobie na kolejne 10 minut na klepisku stodoły...
Zdecydowanie ktoś nade mną wtedy czuwał. Możecie mi wierzyć, że od tej pory, po przeanalizowaniu całego zajścia, trochę dłużej zajmuje mi przewożenie rolek ze słomą do stajni (nagle mi się nie spieszy i nie traktuję traktorka jak wyścigówki...), już tak wysoko beli nie podnoszę - ciężar jest blisko ziemi podczas jazdy, no a dzięki temu forum i wątkowi o ROPS, w przyszłym miesiące zlecę montaż takiego ustrojstwa na swojej maszynce i to tak z przodu jak i z tyłu z dodatkiem kawałka dachu nad głową.
Po powrocie do domu, jak opowiedziałem żonie o tym co się stało, uświadomiła mnie ile wypadków śmiertelnych ma miejsce właśnie podczas przewrócenia na bok, bądź w tył traktora...

Nikomu nie życzę,
Pozdro,
Krzysiek

W większości male poręczne i do tego wąskie traktorki co w większości przypadków idzie na plus to przy przejazdach nawet głębszych koleinach wstrzymuje mi oddech przez co zastanawiam się na dystansami, ja mam kabinkę to traktor nie przygniecie ale jak bym jej nie miał to zainwestował bym w coś takiego bo naprawdę mimo ostrożności zdarzają się sytuacje które ciężko nam przewidzieć.

Otóż to.
Pytanie jakie mi się nasuwa - no bo skoro poprzez dodanie ROPS - zwiększamy bezpieczeństwo operatora - to może mu poprawić i zwiększyć komfort?

Czy kabina ma w sobie zintegrowane/zawarte elementy ROPS czy też nie?
Chodzi mi o to, że ROPS wykonany jest z solidnego profilu/rury itd. Na pierwszy rzut oka w konstrukcji kabiny nie widać tego typu elementów?
Jak to jest?