Strona 3 z 4

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 15 sie 2014, 12:15
autor: marekspectra
Zawsze sie denerwuję jak widzę takie fotki. Nigdy nie dojdę to takiej perfekcji wykonania detali....

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 15 sie 2014, 15:17
autor: k_sit
Widzę że robisz ładowacz z samoczynnym poziomowaniem . Rama jest sporo cofnięta od poprzedniego tura , może to zapewnić lepszą stabilności.

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 15 sie 2014, 22:20
autor: toku74
Noooo. Już widzę, i czuję, że sprawa wyważenia została sporo poprawiona. Jeździ się o niebo lepiej.
Co do samopoziomowania to nie wiem, jak wyjdzie, ale dam fotki jak skończę.

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 16 sie 2014, 23:02
autor: toku74
marekspectra pisze:Zawsze sie denerwuję jak widzę takie fotki. Nigdy nie dojdę to takiej perfekcji wykonania detali....
Co Ty Marek gadasz. Moje "doskonałości"?! Spójrz na Swoje malowania. To jest dopiero ..... kunszt. Jak ja miałym się pocić nw temacie malowania /podkłady takie, siakie i owakie/ to by mnie chyba .... szczyściło. Ty masz do tego dryg. Ja niestety jak sobie pomyśle o czymś co trwa więcej niż pół godziny ?wchnięcie kleju, farby, szpachlu/, a potem mam to jeszcze przez następną godzinę szlifować, żeby miało wygląd ......no właśnie. Jaki ? Ogólnie przyjęty przez ogół społeczenstwa chyba. To mnie diabli biorą. Jak mam coś robić ,to robię to DLA SIEBIE. Mam gdzieś to /w tym negatywnym oczywiście sensie/ co myślą o tym inni. Jak ktoś to chwali, to zaraz podświadomie patrze, czy to nie ironia.
Nie chcę tutaj nikomu dogadywać, ale jak zobaczyłem nawet na zdjęciach twoja Toyotę to stwierdziłem: co za szmelc on kupił. Ale co się będę wyhylał, że kupa roboty z tym będzie,żeby do ludzi doprowadzić, bo zaraz komentarze "fajna, super, ble, ble, ble". ZŁOM I SZMELC KUPIŁEŚ KUPE ROBOTY WAYAGAJĄCY, to sobie darowałem. Samo cukrowanie na forum. Wnerwia mnie takie coś!! Wal jak uważasz, a nie : super, cycuś, fajowo, daj to zrobię. PANOWIE. Bądźmy facetami, a nie jakąś babą, które sobie makijaż chwalą. Zrąbałeś, to zrąbałeś i trudno. Takie stwierdzenia pchają do dalszej pracy. O TO CHODZI. Nie ma się co obrażać na KONSTRUKTYWNĄ, PODPARTĄ WIEDZĄ I DOŚWIADCZENIEM KRYTYKĄ. O to w tym wszystkim chodzi. Trzeba kogoś ochrznić, żeby zrozumiał. Jak przyjmie ochrzan i potrafi sie przyznać do błędu to CHŁOP, jak nie to baba.

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 17 sie 2014, 09:23
autor: marekspectra
Masz szczęscie że wywaliło mi posta w trakcie pisania... drugi raz tego nie odtworzę... Ale zrobie sobie kawy i zaczne jeszcze raz.

Masz rację, tak ale nie do końca. Porównanie tego forum do elektrody jest bez sensu. To dwa zupełnie inne światy - tam wszystko jest inne Absolutnie wszystko zupełnie inna skala, nie można w żadnym wypadku ...

za chwile wróce...

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 17 sie 2014, 09:48
autor: k_sit
Marku coś się za tworzył Tomek po prostu ma taki sposób na życie " taki na my klimat".

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 17 sie 2014, 22:50
autor: toku74
Post swój poprawiłem z wulgaryzmów. Muszę nad sobą popracować, bo coś nerwowy jestem. Może doktor jakieś tik taki przepisze, a baba z równowagi potrafi wyprowadzić.
Szkoda, że Twój post wywaliło. Elektroda jest inna, ale można niektóre ciekawe pomysly ściągnąć.

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 23 sty 2016, 23:39
autor: piotrbpm
Fajnie rozwiązałeś siłowniku główne do podnoszenia ramion tj skok ten sam ale wydłużyłeś rurą pusta długość na złożonym .Jak doprowadziłeś olej od spodu w tym siłowniku ?Wszyscy widzieli Twój okaz ale masz jakiś filmik ?Chodzi mi o samo poziomowanie czy jest sens to robić z Twojego punktu widzenia ? Może masz już jakieś doświadczenie na co trzeba zwracać uwagę .Kolejna sprawa dlaczego zrobiłeś tak blisko poprzeczkę łączącą ramiona ?Rozumie że poprzeczka główna w połowie a na samym końcu ramiona zespolone przez tą ramkę ?Dawałeś jakieś tuleje ślizgowe pod sworznie ?

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 24 sty 2016, 11:53
autor: toku74
1. olej jest doprowadzony w oryginale, rura dospawana jest pod wejściem oleju.
2. Czy jest sens samopoziomowania? Teraz chyba bym nie robił. W moim przypadku jest niepotrzebne, bo i tak steruję siłownikami dolnymi. Może jak ktoś używa wideł do balotów....
3.W zasadzie to nie ma jakiś specjalnych tematów do zwrócenia uwagi. Kwestia tego, żeby to samopoziomowanie szło "równo" jak podnosisz do góry. Jak mi to wyszło to nie wiem. Zrobiłem to na zasadzie trójkąta równoramiennego i działa.
4. Belka tak blisko, żeby spiąć ramiona w pobliżu słupów. Chciałem je spiąć dla wzmocnienia konstrukcji, bo służy mi to jako przedni pałą kapotażowy.
5. Nad ramką jest cienki łacznik ramion. Ramka nie łączy ramion.
6. Tuleje ślizgowe to stal na stal. Jednak są długie, więc tuleje ze sworzniami usztywniają konstrukcję.

Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU

: 09 sie 2017, 08:04
autor: wojtis1990
Jak tam ci sie spisuje ładowacz ? Powoli zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś takiego i zaadoptować do TZtki albo zrobić samemu. Mam już koparkę to i ładowacz by się przydał bo roboty ziemne dopiero przede mną.