Widzę że dlatego podskakuj bo nie ma tam łącznika górnego (rzymska śruba ) tylko łańcuszek .Też gałęzie się piętrują i podnosi się na płozach.
Re: Nasze filmiki - jak pracują nasze sprzęty :)
: 14 kwie 2014, 20:35
autor: petra
Krzysiek ma rację, u mnie jest rzymska śruba i rozkręcając ją podnoszę przód delikatnie żeby nie uszkadzać ziemi, trawnika i tak bardziej ciągnę na wałku. Na początku kaleczyłem mocno podłoże i byłem załamany wyborem kosiarki. Mój trawnik to taka zdziczała przez kilka lat płyta "boiska na narodowym" i nie mam zamiaru już tego poprawiać. Szkoda zdrowia, czasu i kasy.
Pozdr
Petra
Re: Nasze filmiki - jak pracują nasze sprzęty :)
: 23 kwie 2014, 22:34
autor: marekspectra
Mam mały remont w firmie. Gdzie duży nie może tam Kubote pośle Umacnianie skarpy - urobęk trzeba wywieźć - Kubota idealnie nadaje sie do tego zadania
Najpierw transport - Kynka Patrol i lawetka od koparki
P4235140.jpg (83.81 KiB) Przejrzano 9393 razy
Dojazd na miejsce załadunku..
załadunek...
Wyładunek..
Jutro wkleje fotki ile tej ziemi było
Re: Nasze filmiki - jak pracują nasze sprzęty :)
: 24 kwie 2014, 20:17
autor: marcinbg
No Marku piękny widok. Praca ciągnikiem przy koparce tylko lepsza byłaby chyba twoja wywrotka szybciej wygodniej i w pojedynkę Ale jak mniemam przyjdzie i czas na wywrotkę hehe. a jak kubotka z ta przyczepką się sprawuje???
Re: Nasze filmiki - jak pracują nasze sprzęty :)
: 24 kwie 2014, 21:45
autor: ukasso
Ja też używam zwykłej przyczepki. Dobra i taka na początek, ale wywrotka byłaby dużo wygodniejsza. Do tego typu prac nasze traktorki nadają się idealnie. Jak założysz ładowacz będzie jeszcze łatwiej, bo nie trzeba będzie ręcznie rozrzucać ziemi. Ja bardzo często robię podobne rzeczy. Ostatnio zasypywałem fundamenty w nowo budowanym domu. Przez kilka godzin wsypałem do środka 60ton żwiru Ręcznie trwałoby to wieki!
Re: Nasze filmiki - jak pracują nasze sprzęty :)
: 24 kwie 2014, 22:45
autor: marekspectra
dokładnie tak ! Niestety przyczepka nie gotowa, więc trzeba było pożyczoną Ale generalnie daliśmy radę. Dodam tylko że koparka robiła 1,5 dniówki i cały jej urobek wywiozłem Kubotką. Wyładunek był o tyle łatwiejszy że stawłem na stoku, na takiej pochyłosci i sprawnie to nam szło. Niestety trochę kropiło i było niezłe rodeo wjechac do lasu ale sprzet szedła na pełnym ogniu wzbudzając zainteresowanie , a nawet zachwyt wczasowiczów Dodam że parokrotnie musiałem tłumaczyć co to za sprzęt i że ma oryginalne 4x4
Jestem mega zadowolny z pracy. Jednak trochę mi żal że nie mam gotowego osprzetu, bo dopiero wtedy kubotka pokazałaby swoje mozliwosci.