Mały Traktor

Jak gdzieś zaczyna cieknąć to po zalaniu „kitem” nie wiesz gdzie dalej zacznie za chwilę. Kit tylko awaryjnie - w nocy, żeby dojechać A tak to wymontuj i zrób na cacy żeby być pewnym.

Ament .

Witam,
Proszę o poradę. Czy po zrobieniu chłodnicy lepiej zalać układ wodą destylowaną aby nie marnować płynu na ewentualne wycieki czy wlać wodę destylowaną i jak wszystko będzie OK to wtedy dopiero docelowy płyn chłodniczy.

hazi_k pisze:Witam,
Proszę o poradę. Czy po zrobieniu chłodnicy lepiej zalać układ wodą destylowaną aby nie marnować płynu na ewentualne wycieki czy wlać wodę destylowaną i jak wszystko będzie OK to wtedy dopiero docelowy płyn chłodniczy.

Zalej wodą. Jak będzie ok to zlej i zalej płynem - przy okazji masz płukanie układu.

Piszę ten post aby nikt więcej nie popełnił tego błędu co ja.

Kilka dni temu zakończyłem naprawę chłodnicy i mogę teraz na spokojnie opisać moje perypetie związanie z naprawą.
Jak już wcześniej pisałem chłodnica po tylu latach pracy rozszczelniła się na łączeniu rdzenia z dolnym pojemnikiem. Niestety posłuchałem się kolegi i za jego namową wlałem środek do uszczelniania chłodnic. Efekt w chłodnicy i na zegarze od temperatury silnika dla większości z forum na pewno jest do przewidzenia. Poniżej zdjęcia środka chłodnicy i tego jaką temperaturę osiągał silnik:


Jak to mówią sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą. W tym przypadku wyciek jaki miał miejsce został załatany wraz z dobrymi rdzeniami
Jako że wszyscy na forum mnie ostrzegali to w tym miejscu chciałbym podziękować za dobre rady i cenne wskazówki.
Po takiej kuracji uszczelniającej zapadła decyzja aby chłodnicę oddać do regeneracji gdzie zostanie wymieniony rdzeń. W tym czasie wyczyściłem węże układu chłodzenia i przepłukałem blok silnika z tego środka aby pozbyć się go z układu. Mając tak daleko już rozebrany układ chłodzenia mogłem w sposób namacalny sprawdzić czemu mój traktorek się nie dogrzewa. Moim oczom ukazał się taki widok termostatu:

Po kilku telefonach i dniu poszukiwań termostatu dotarła do mnie paczka a w niej takie oto "złote cudo"



Tutaj należą się podziękowania dla pana ze sklepu https://sklep.yanmar.pl/ za sprawną i szybką obsługę.
Po odebraniu chłodnicy z regeneracji w warsztacie http://regeneracja-chlodnic-jaksice.business.site/ można było zabrać się za składanie wszystkiego w całość.
Poniżej zdjęcie chłodnicy z nowym rdzeniem:

Po zamontowaniu w traktorku:

Układ odpowietrzony i zalany płynem chłodnic. Temperatura otwarcia termostatu to 71 stopni Celcjusza. Traktorek w trakcie jazdy nagrzał się do 75-80 stopni i utrzymywał tą temperaturę. Wskazówka na zegarze wychyla się teraz do takiej pozycji:

Wiem że na forum temat termostatu był już poruszany i można spróbować zaadoptować termostat od tico/matiz'a lecz u mnie pokrywka na termostat jest innego kształtu i króciec na tej pokrywce wychodzi pod kątem w stronę chłodnicy i istniało prawdopodobieństwo że termostat od matiza będzie za duży pomimo że średnica termostatu mojego i matiza jest taka sama.

Krzysiek, każdy robi błędy, ale sztuką jest się do tego przyznać. Szacun. Może Twoja relacja pozwoli uniknąć innym rozterek: naprawiać tak jak radzi większość czy zalewać „siuwaksem”

I temperatura taka niech zostanie na zawsze. Napisz ile termostat, ile regeneracja chłodnicy.

Termostat wraz z przesyłką nie spełna 150 zł. A regeneracja związku z tym że rdzeń jest u mnie trzy rzędowy wyniosła 1255 zł.

Wysokość ceny regeneracji zaskoczyła mnie, interesowałeś się ile zrobienie nowej ?

Ta chłodnica to właśnie tak jak nowa. Cena taka wysoka ponieważ rdzeń w chłodnicy jest trzy rzędowy co podnosi jego koszt produkcji ale za to odprowadzenie ciepła jest o wiele lepsze w stosunku to rdzeni dwu rzędowych. Poza tym osoba która regenerowała chłodnicę uświadomiła mnie że w Polsce nie produkuje się już rdzeni do chłodnic i musi go zamówić za granicą gdzie na podane przez Niego wymiary wyprodukuje potrzebny rdzeń.