Mały Traktor

Co kilka dni zdarza się, że traktor nagle zaczyna tracić obroty i gaśnie,zachowując się tak jakby brakowało paliwa. Czasem po kilku minutach odpala normalnie. Zdarza się, że nie chce zapalić od razu, wtedy pozostaje długie kręcenie rozrusznikiem i traktor zaczyna gadać. Gdy objawy słabnięcia się pojawiają, to w filtrze zamiast paliwa jest powietrze. po naciśnięciu przycisku nad obudową filtra powietrze gdzieś ucieka, ale układ i tak jest zapowietrzony. Zimny silnik pali normalnie ,nawet bez wstępnego podgrzewania świecami. Paliwo do filtra opada ze zbiornika. Za filtrem z kranikiem jest pompa paliwowa. Nad pompą a przed wtryskami jest jeszcze jeden przycisk śruba na sprężynie i nie znam jej zastosowania.
Nie wiem czy jasno opisałem mój przypadek.
Proszę o porady. W razie czego wstawię foty rzeczonego filtra ,pompy paliwa itd

Korek wlewowy powinien posiadać mały otwór odpowietrznik ,po prostu paliwo nie może spłynąć szybko do układu bo robi się podciśnienie jeśli jest zapchany .

W moim korku nie ma otworu na środku. Są natomiast jakieś wgłębienia na obwodzie korka. Nie wydaje mi się , żeby to były otwory odpowietrzania?napowietrzania zbiornika.

Dla sprawdzenia czy to nie korek proponuję pojeździć traktorkiem bez zakręconego korka na baku. Jeżeli problem się nie pojawi to trzeba dokładnie się przyjrzeć korkowi. W moim Yanmar F165 pod korkiem jest taki siateczkowy filtr który zatrzymuje większe brudy jakie mógły się dostać z paliwem.
A zdjęcia układu paliwowego mile widziane.

Po prostu nie dokręć korka i sprawdź czy objawy będą występować. Ewentualnie nasłuchuj czy przy odkręcaniu korka nie słychać charakterystycznego syknięcia.
W samuraju z silnikiem 1.9D mam szczelny korek a odpowietrzenie zbiornika jest wyprowadzone wężykiem z zaworem jednokierunkowym do słupka. W jedną zimę zaworek zamarzł- silnik zgasł gdy zbiornik paliwa miał dno wgięte do środka, a odkręcenie korka paliwa zrobiło piękny gwizd

Jedno zdjęcie na szybko

Tak wygląda filtr paliwa, w którym zbiera się powietrze. Po naciśnięciu śruby ze sprężynką(nad filtrem)powietrze zostaje gdzieś wypchnięte, filtr wypełnia się paliwem ale problem pozostaje. Najlepiej tymczasowo pewnie byłoby wypuścić powietrze z filtra na zewnątrz, wtedy nie będzie tyle powietrza w układzie paliwowym i łatwiej można uruchomić ponownie. Dzisiaj spróbuję jeździć z niedokręconym korkiem i zobaczymy

W kubocie na dnie zbiornika zebrał mi się taki szlam który dość dobrze blokował przepływ pełnej dawki paliwa, na wolnych obrotach traktorek pracował poprawnie ale na wysokich obrotach po pewnym czasie schodził z obrotów, też pojawiały się bąble powietrza w filtrze. Wypłukanie zbiornika załatwiło sprawę.

W moim Hinomoto było to samo. Na wolnych chodził bo paliwa kapało tyle, żeby wystarczyło ale jak już się dodało gazu to kuc-kuc i nie pojedzie. Dopiero podwójne czyszczenie baku załatwiło sprawę i od dwóch lat jest OK.
Odkręć przewód i sprawdź czy leci Ci pełnym przewodem czy tylko częściowo.

Odprowadzenie jest na zewnątrz przy filtrze . Przytrzymaj ta śrubkę dłużej to paliwo powinno się przelać. Z bakiem tam lubi się przytykać jak nie był czyszczony to faktycznie zostaje taki gesty osad . Z odpowietrzeniem zbiornika to sprawdź korek .

Wczoraj jeździłem z niedokręconym korkiem i co chwilę sprawdzałem, czy powietrze nie zbiera się w filtrze. Na razie spokój. Zbiornik jest na pewno zasyfiony ,nawet widać tuż pod korkiem rdzawy osad na ściankach to na spodzie też będzie. Sprzedawca zaproponował w ramach gwarancji wymianę wszystkich wężyków i czyszczenie zbiornika. Mój problem to dostarczenie traktora lub wymontowanie wszystkich elementów i dostarczenie do serwisu. Muszę to przemyśleć : samodzielna wymiana czy transport do Rz?