Mam marzenie
Regulamin forum
Modyfikacje które mogą być adoptowane do różnych modeli traktroków.
Modyfikacje które mogą być adoptowane do różnych modeli traktroków.
-
- Posty: 329
- Rejestracja: 12 sty 2016, 19:22
Mam marzenie
http://kleinflaechen.kalinke.de/wp-cont ... chinen.jpg To jest cel, Narazie mam bazęhttps://lh5.googleusercontent.com/proxy/5e9o5o1T3CpN0GlM6kXF8G247LM3Mo5rjxcwPrCxXQzdclicsQyqWiQmqlM4x-dDLWr1d1Ct5AF1tf51TtaEp7-UQ_8K-lQZo8g=w300-h167-nc Naiwiększy problem to zdobycie takich pierścieni i połączenie. Źeliwa paskudnie sìę spawanie a połączenie musi być solidne. Z zawodem ogrodnika czasem przydaje się rozległa wiedza, czasem jest to budowlana, czasem melioracji, roboty drogowe czy geodezyjne i mechanika. Niestety obróbka metali i tworzenie w tych materiałach to dla mnie temat słaby. Kupno u producenta nie wchodzi w grę bo kosztują kosmos i tylko do nabycia na wyspach
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 15:43 przez Adam bez ziemi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mam marzenie
Ceny jedno-osiówek powalają na kolana. Ja szukam firmy która mi wypożyczy profesjonalny siewnik SEMBDNER RS 50, nowy kosztuje 11tys zł wersja spalinowa 120cm 19tys zł
Re: Mam marzenie
Nie sprecyzowałem - w Łodzi
Swarzędz -> 440km w dwie strony plus 4 bramki od Kulczyka i 5h w drodze - kiepski biznes, ale jak bym miał obsiać powyżej 1000m to bym pojechał.
Mój "dostawca" ma wycinarkę darni, namawiam go aby poszerzył swoją "flotę" o resztę asortymentu firmy Billy Goat
aerator, wertykulator z dosiewaczem, piaskarka.
https://www.youtube.com/watch?v=rxJoj1Hm3sY
Niestety to co oferują "wypożyczalnie" sprzętu woła o pomstę do nieba.
Swarzędz -> 440km w dwie strony plus 4 bramki od Kulczyka i 5h w drodze - kiepski biznes, ale jak bym miał obsiać powyżej 1000m to bym pojechał.
Mój "dostawca" ma wycinarkę darni, namawiam go aby poszerzył swoją "flotę" o resztę asortymentu firmy Billy Goat
aerator, wertykulator z dosiewaczem, piaskarka.
https://www.youtube.com/watch?v=rxJoj1Hm3sY
Niestety to co oferują "wypożyczalnie" sprzętu woła o pomstę do nieba.
Re: Mam marzenie
Nie wymagaj. Tak jak Ty, każdy będzie patrzył na swój interes, To, że nie ma jest wyzwaniem dla Ciebie. Sory, ale mam 4 z przodu i nie mam siły ciągnąć tematu.
WESOŁYCH ŚWIĄT.
Pisałem to trsyzdieści ninut.. Przepraszam, ale.................. podejmij wyzwanie
Smacznego ja
ja
WESOŁYCH ŚWIĄT.
Pisałem to trsyzdieści ninut.. Przepraszam, ale.................. podejmij wyzwanie
Smacznego ja
ja
Re: Mam marzenie
toku74 pisze:Nie wymagaj. Tak jak Ty, każdy będzie patrzył na swój interes, To, że nie ma jest wyzwaniem dla Ciebie. Sory, ale mam 4 z przodu i nie mam siły ciągnąć tematu.
WESOŁYCH ŚWIĄT.
Pisałem to trsyzdieści ninut.. Przepraszam, ale.................. podejmij wyzwanie
Smacznego ja
ja
Spokojnie, większość naszych rozmów o osprzęcie to takie rozmowy erotomana gawędziarza - o jak ja bym chciał, o jak ja bym mógł, o jak tylko byłaby okazja.. A potem kończymy na chińskim osprzęcie, albo po garażach kompletujemy dobry osprzęt czekając na okazję. Więcej luzu, czwórko z przodu
Re: Mam marzenie
Adam. Masz traktor - masz. Dokup siewnik konny, zmień nastawy i dorób walki itp. I pójdzie. Najwyżej przejedziesz 2 razy po tym samym, aby było gęściej, a kasa zostanie...
Ja 3 lata usuwam drzewa z działki. Nie było problemem załatwić papiery w gminie. Ledwo znalazłem takich co wycięli. Po 2 latach z pomocą sąsiadów znalazłem takich co przejechali z i zrobili rekultywację. Mam wszystko równo tylko te karpiny w ziemi....
Chciałem kupować frezarki do pni, brać rekultywację 30cm w głąb... Zrobiłem j.w. i po zapłacie firmy za drewno, a odliczając rekultywację mam jeszcze 500zł zapasu. Zostanie na głęboką orkę.
Jakbym zrobił po swojemu byłbym urąbany robotą i z 3 tysie w plecy...
A z ręki nie wysiejesz? Nawet nierówno?
Wesołego jajeczka i po śledziu i po %.
Za rok podejmę wyzwanie i Wam puszczę gawędę 50+.
Ja 3 lata usuwam drzewa z działki. Nie było problemem załatwić papiery w gminie. Ledwo znalazłem takich co wycięli. Po 2 latach z pomocą sąsiadów znalazłem takich co przejechali z i zrobili rekultywację. Mam wszystko równo tylko te karpiny w ziemi....
Chciałem kupować frezarki do pni, brać rekultywację 30cm w głąb... Zrobiłem j.w. i po zapłacie firmy za drewno, a odliczając rekultywację mam jeszcze 500zł zapasu. Zostanie na głęboką orkę.
Jakbym zrobił po swojemu byłbym urąbany robotą i z 3 tysie w plecy...
A z ręki nie wysiejesz? Nawet nierówno?
Wesołego jajeczka i po śledziu i po %.
Za rok podejmę wyzwanie i Wam puszczę gawędę 50+.
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert
Robert
Re: Mam marzenie
Znajomy zakładał łąkę właśnie siewnikiem konnym z dorobionym wałem i ala aeratorem z przodu siewnika. Szło elegancko z tym że budował ten siewnik na parę hektarów a nie metrów. 1000m2 to spokojnie wysiejesz z siewnika ręcznego z korbką a w brew pozorom taki siewnik sieje równiej i dokładniej niż wszystkie inne wynalazki typu wózek czy rozsiewacz. Takie jest moje zdanie ale może się nie znam bo młody jestem. Smacznego jajka
SHIBAURA P21F
https://malytraktor.pl/forum/viewtop ... =65&t=1230
https://malytraktor.pl/forum/viewtop ... =65&t=1230
Re: Mam marzenie
Pewnie, że wysieje ręcznie z wiadra, ale ja to robię usługowo, każda poprawka kosztuje i to niestety tylko mnie.
Taki siewnik ma walec siatkowy, który rozbija grudki, dalej zrzut nasion z komory z mieszalnikiem szczotkowym, następnie wał palczasty, który umieszcza nasiona 1cm pod powierzchnią gleby i na koniec wal gładki do dogniatania. Po takim siewie nasiona wytrzymają większe ulewy, siew z ręki oraz kilkukrotne przegrabienie i walcowanie nie dają tej pewności.
Ja bym tylko chciał aby "wypożyczalnie" oferowały prawdziwy profesjonalny sprzęt, a nie szmelc z marketu, który nie jest wart kaucji jaką trzeba wpłacić przy wynajmie.
Taki siewnik ma walec siatkowy, który rozbija grudki, dalej zrzut nasion z komory z mieszalnikiem szczotkowym, następnie wał palczasty, który umieszcza nasiona 1cm pod powierzchnią gleby i na koniec wal gładki do dogniatania. Po takim siewie nasiona wytrzymają większe ulewy, siew z ręki oraz kilkukrotne przegrabienie i walcowanie nie dają tej pewności.
Ja bym tylko chciał aby "wypożyczalnie" oferowały prawdziwy profesjonalny sprzęt, a nie szmelc z marketu, który nie jest wart kaucji jaką trzeba wpłacić przy wynajmie.