Mały Traktor

Panowie. Mam taki temat do ogarnięcia, a moja głowa im starsza tym mniej "twórcza" w rozwiązywaniu problemów.
W TZ jest regulowany rozstaw kół. Piasty są żeliwne. Przesówane na klinie i ściskane dwie połówki. Temat do rozwiązania jest taki, aby zastąpić je czymś bardziej trwałym. Czop piasty to dość gruby wał z klinem. Chciałbym oryginalne piasty zastąpić czym "dotoczonym" i solidnie obsadzonym na tym wale bez konieczności regulacji wzdłużnej. Myślałem o czymś na zasadzie tulei zaciskowej Tapper, ale one też są żeliwne. Chciałbym poznać rozwiązania z Waszych traktorków i możliwe poznać wasze pomysły na solidne obsadzenie piasty na wale.

Do tocz podstawę owej piasty z wydłutowanym miejscem na klin. Z kawałka stalowej blachy np 50 mm wytnij paski skręć je wewnątrz wykonaj otwór na oś i wykonaj otwór i przez niego wprowadź śrubę do kontry nie powinno się przemieszczać. Owe kawałki skręć a pomiędzy wstaw blaszkę 2-4 mm . Tak skręcone obrabiaj na tokarni pod oś i miejsce na klin . Podtocz i obsadź tarczę mocującą koło Wkoło pospawaj . Tak jak na obrazku .Jak dla mnie niema innej opcji lub przewiercić oś i przez nią skręcić piastę niej ,

No właśnie chodzi mi o to, żeby nie była skręcana. Nie muszę jej przesówać. Ma być wsunięta na oś z klinem i dociśnięta. Dlatego mówię o czymś na zasadnie Tappera. Problem w tym, że tappera na wałek z takim klinem sotanę, ale on swoją zewnetrzną średnicę "dociska " stożkiem poprzez wkręcanie pomiędzy nie śrub, i to pojawia się problem obróbki. Dokupisz do takiego tappera koło zębate, koło pasowe, ale nie piastę. Wziąłbym tappera i większe koło np zębate i przetoczył je na piastę, ale to jest z żeliwa, a u mnie żeliwo na piastach przednich nie wytrzymuje obciążenia tura. Na zdjeciu pokazujesz piastę do TZ też z żeliwa i ona nie wytrzymuje. Ja dokupiłem od gościa zamienniki stalowe. Są ..... w miarę. Materiał ok., ale obróbka pod oś- masakra, jakby prosto z pod palnika bez pasowania była. Są w nich takie braki, że nawet samemu tego przerobić nie daje rady. Zamiast objąć oś ściśle na obwodzie to styka się z nią tylko w paru miejscach. Niby to się trzyma, ale jak coś robię turem, to za każdym razem jak mrugnę oczami widzę te szpary w pasowaniu. To mnie wk..... Użyłbym ich, gdyby były dokładniej wykonane. Czego nie mogę im ująć to ich znacznie lepszej wytrzymałości.

Może wziąć napawać wewnątrz i ponownie wytoczyć większą dokładnością .

No i to będzie chyba najlepsze rozwiązanie.