Strona 2 z 2

Re: Przyczepa do YANMAR

: 05 gru 2016, 22:37
autor: jfry
Przy czytaniu tego tematu pomyślałem,że koszty +praca własna są absolutnie za wysokie.A pomyślałem tak dlatego,bo chyba z rok temu w dziale "sprzedam" w wątku "Sprzedam Yamnar f 155" pokazałem oryginalną przyczepkę od TZK za 700zł, co prawda bez wywrotu, która stoi sobie i do dziś czeka cierpliwie na kupca.Więc gdyby ktoś chciał sobie zaoszczędzić roboty.....Kiedyś widziałem na Olx oryginalne przyczepki od TV521 z ręcznym wywrotem - nietanie,ale bez roboty.Mój wniosek -czasem lepiej dobrze poszukać.Chyba ,że chodzi o nieodpartą chęć konstruowania.A na to, już rady nie ma.No i satysfakcja większa wtedy.

Re: Przyczepa do YANMAR

: 06 gru 2016, 07:12
autor: Mati43
W moim przypadku głównie chodziło o wysokość. to po pierwsze.Po drugie szukałem uwierz przyczepki która spełniałaby moje oczekiwania.Trafiały się ale na drugim końcu polski co wiązało się jeszcze z transportem, suma sumarum wcale nie wyszło więcej jak gotowiec i przeróbki gotowca pod nasze wymagania czyli podniesienie jej itp.

Re: Przyczepa do YANMAR

: 06 gru 2016, 23:05
autor: marekspectra
Mati ja tez nie umiem spawać, ale bardzo chce sie nauczyć i spawam co mogę :) Z różnym skutkiem :)

Bedąc na Twoim miejscu pewnie bym cit inaczej dobrał przekroje profili, ale to nie istotne. Ważne takich projektach jest to , że wykonujemy cos samodzielnie, skrojone na miarę, cos co sami wymyślamy, cos co nam służy dając zadowolenie i z tego że zrobiliśmy to sami i że działa ( najczęściej :)

Ja za kazdym razem kedy spojrze na swoją przyczepkę - czuje własnie takie emocje.

Gratuluje!

Re: Przyczepa do YANMAR

: 07 gru 2016, 07:09
autor: Mati43
Dzięki! teraz też wiem że mogłem zrobić inaczej, z innych profili. Ale to już po ptokach:)))

Re: Przyczepa do YANMAR

: 07 gru 2016, 07:28
autor: emek650
teraz też wiem że mogłem zrobić inaczej
Prawie zawsze tak mam :lol: :lol: , potem są dwa wyjscia: zaakceptować rzeczywistość, albo kątówka w rękę i przerabianko :D

Re: Przyczepa do YANMAR

: 07 gru 2016, 09:41
autor: Mati43
:lol: :lol: nie no bez jaj. Wybieram opcję 1 zaakceptowałem rzeczywistość. Zobaczymy czy po wymianie uszczelki w f15 mój Yanmar zaakceptuje wagę bez ładunku :lol: :lol:

Re: Przyczepa do YANMAR

: 28 gru 2016, 21:58
autor: Szam
Mandrol pisze:Wesołych po Świętach ;)

Dobra- koniec z tymi dywagacjami. Jak Ci się sprawuje ta przyczepka z hamulcami hydraulicznymi- podpinasz pod gniazdo hydrauliki i hamujesz wajchą osobno przyczepkę? Sprawuje się to dobrze a nawet bardzo dobrze?
I na koniec jeszcze jedno pytanko- skąd jesteś (jak daleko musiałbym pojechać gdybym się zdecydował?) i za ile chciałbyś ją sprzedać?
Będę wdzięczny za odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie życząc udanego Sylwestra i Do Siego Roku!!!
Marek
Hamulce są super w tej przyczepie. Przy jeździe z góry: noga na hamulec, ręka na dźwignię rozdzielacza i hamujemy. :) Pięknie i płynnie to idzie, aż do zablokowania kół przyczepy włączniie.
Rewelacją jest jazda pod górę, szczególnie zatrzymanie w połowie ostrej góry i ponowne ruszenie z ładunkiem. Generalnie rozwiązanie o niebo lepsze jak zwykły hamulec najazdowy.

Re: Przyczepa do YANMAR

: 31 gru 2016, 22:07
autor: Mati43
Witam jeszcze w starym roku. W pt czyli wczoraj listonosz przyniósł uszczelkę pod głowicę która na zamówienie wykonał mi Pan z Radomia, za uszczelkę pod głowicę i uszczelkę ssacego kolektora i wysyłka 170zł, jak dla mnie cena do zaakceptowania.
Dziś złożyliśmy, o dziwo sam się odpowietrzył i pracuje poprawnie. Jutro może pojeżdżę troszkę aby zagrzać ale chyba nic nie powinno się dziać. Teraz popracuje bez obudów aby oglądnąć silnik, a później poskładam jak książka pisze. Niestety wyskoczył mały problem. MIanowicie jeden uszczelniacz zaworowy nie miał sprężynki.Zobaczyłem to dzisiaj. Jak zapalil to dymił przez chwile perfidnie na niebiesko ale pewnie kwestia oleju w komorze wtryskiwaczy bo wysmarowałem głowicę olejem aby nie zaszła rudą. No..to tyle:) Wszystkiego dobrego na nowy rok!