Mały Traktor

Zapraszam do obejrzenia ufa. Dwa noże po 80 cm. Zdjęte osłony pasków.


walka z nieużytkiem ...






samobieżna konewka

niesamobieżna przyczepka

No i można sie zdziwić? można takiej jeszcze nie widziałem



Bardzo bym prosił o filmik jak to kosi.... to musi być ciekawe. A co z osłonami noży? nie było? zdjete? Powiem że nie czułym sie bezpiecznie....

Filmik chyba po zimie... Jeszcze tego nie ogarniam. Oslona jest tylko od strony traktorka. Używać należy bardzo świadomie. Ma to jad. Jeszcze nie oberwalem rykoszetem. Nie używam w obecności innych osób. W razie potrzeby zwalniam obroty i prędkość. Mimo to ładnie goli. Właśnie do tej maszyny potrzebuję wałka szerokokątnego. Wałek przekladni jest za wysoko. W poprzednim wcieleniu ufo przeznaczone było do c360. Miało 2 x po 3 łańcuchy i szer. 2,2 m.

Brak osłon i duże odsadzenie noża od korpusu podnoszą skuteczność pracy na ugorze. Nie ma jak sie zapchać. Chociaż jak zielsko tzn. długie źdźbła są wyższe od traktorka, no ale to już hardkor. Dziki bez jeżeli nie zatrzyma spychacza z przodu to jest ładnie rozdrabniany. W razie zablokowania noża zadymi tylko pasek, przekładnia nie cierpi.

Mimo zalet jest to niebezpieczna maszyna.

Witam!Oto moje dwie kosiarki jedna osa a druga gromada-w prawo-w lewo i ona powinna pasować do wszystkich traktorków !!!!

Osa w oryginale? Miałeś jakieś kłopoty by ją zagregować z kraktorkiem?
BTW Uojessuuu... Jak ja Wam zazdraszczam tych łąk! :)

Nie za bardzo ale żeby było więcej miejsca na cięgna odwróciłem koła dało to 12 cm i mogę bez problemu podpinać np. pług grabiarkę taśmówke i osę. w kosiarce żeby lepiej mi się kosiło skróciłem listwę . Koszę na sezon ok 4 hektarów łąk i jestem bardzo zadowolony. To już drugi rok i zrobiłem około 190mh bez żadnej usterki i oby tak dalej.

zbYszek, jak chcesz to dam Ci pokosić na mojej

Dzięki Michale! :)
Zazdraszczam nie możliwości koszenia lecz samej obfitości zielonki - gdy ludzie robią pierwszy pokos, to u mnie dopiero rusza wegetacja. To był jeden z powodów, dla których musiałem zrezygnować z hodowli kóz... :\
Ja swoją "łąkę" koszę dopiero pod koniec sierpnia (a czasem we wrześniu), gdy jest już po pas i zaczyna obsychać na pniu :)

zbYszek pisze:Dzięki Michale!
Zazdraszczam nie możliwości koszenia lecz samej obfitości zielonki - gdy ludzie robią pierwszy pokos, to u mnie dopiero rusza wegetacja. To był jeden z powodów, dla których musiałem zrezygnować z hodowli kóz... :\
Ja swoją "łąkę" koszę dopiero pod koniec sierpnia (a czasem we wrześniu), gdy jest już po pas i zaczyna obsychać na pniu

Ale za to możesz sobie opału "ukopać" na byle łączce, Kluki na torfie stoją .

Muszę przenieść fotki na hosting elektrody