Mały Traktor

Podejrzewam, że ta glebogryzarka daje inny efekt niż typowa glebogryzarka.
Wydaje mi się, że lopatki kręcą się przeciwnie do kierunku obrotu kół traktora przez co wyrywają kawałki ziemi i wyrzucają ja do tyłu w odwrotnym układzie warstwy. Zapewne glebogryzarka ma dużo niższe obroty o japońskich typówek.
Może w pierwszej połowie lutego wybiorę się obejrzeć ten sprzęt. Jeżeli tak się stanie to sam znać czego się dowiedziałem.

Czy ktoś na forum użytkuje "łopatę mechaniczną"? Proszę o opinie. Jak dla mnie, jest to odkrycie, i rewelacyjna maszyna. Używana wcale nie musi być tak droga. Pewnie relacje cenowe będą podobne jak dla kosiarek, czy glebogryzarek, przynajmniej mam taką nadzieję.
Patrząc na filmik, to traktorek niewielki, modelu nie widać, ale nie wydaje się żeby miał więcej jak 15 kM. Radzi sobie znakomicie z 4-ma łopatami. Rozpatrując łopatologicznie, to 3-4 kM przypadają na 1 łopatę. No oko, powinno wystarczyć, tym bardziej, że tylko 2 naraz pracują.

Pod filmikiem jest podana szerokość urządzenia i nazwa oraz moc traktorka 20kM

Tak zauważyłem, dopiero teraz . Jest też tabela:

http://www.selvatici.com/ita/products/v ... r-100.html

dla serii 120.35, szerokość nawet 100 cm, dla min. mocy 15 kM. Pewnie zależy to od głębokości kopania, ale to są tylko moje domysły. W każdym razie wydaje mi się, że 3-4 kM, to dosyć mocy żeby przekopać na tzw. szpadel. Mnie się to układa

Selvatici nowe:
http://olx.pl/oferta/lopaty-mechaniczne ... 7d5iX.html

http://www.sial.pl/produkt-lopata_mecha ... _2008_.htm

Używane ciężko trafić, kiedyś się tym interesowałem.
No i jeżeli używana to remont pewnie potrzebny, tam gdzie są te przeguby to strasznie wybijają się otwory i robią się spore luzy.

Temat zszedł na inne tory - może by go przenieść do osobnego.

Te wszystkie maszyny pracują super na dostarczanych filmikach, ale ja widzę jeden problem.
Zawsze jest to ziemia uprawiona najdalej 1 sezon wstecz i lekko zachwaszczona, a jak by sobie dały rade na ugorach z którymi zwykle walczymy

Na taką łopatę zachorowałem już parę lat temu.Oglądałem na różnych wystawach ogrodniczych ,ale ceny kosmiczne.Nabrałem jedynie przekonania,ze jest to konstrukcja prosta,nawet prymitywna i ewentualny remont zrobiłbym nawet sam - prawie antytalent techniczny i bez zaplecza.Założenia były takie: ma zastąpić pług,którego używanie pod folią jest niewygodne; ma umożliwić głębszą uprawę niż pługiem;ma pozwolić na rzadsze używanie glebogryzarki.No i ma zaoszczędzić ręcznej pracy przy samych brzegach folii i końcach. No i od jesieni stoi u mnie taki grzmot pioruński o nazwie Vangatrice Nanni, który usiłuję jakoś zmniejszyć i odchudzić,żeby go ożenić z Yanmarem 235.Zmniejszenie ma polegać na pozostawieniu 6 łopat /było 8/, szerokość równa szerokości traktora , a odchudzenie - na zastosowaniu lżejszej tylnej klapy.Robota prawie stoi,bo maszyna jest pod folią -za zimno.Przy okazji chciałbym zapytać Kolegów o doświadczenia w spawaniu blachy Hardox, bo łopaty są dość zniszczone,a nowe dość drogie.

Podaj zdjęcia jak możesz.

http://gramegna.com/wp-content/uploads/ ... rie_25.pdf

Jak działa:

http://translate.google.com/translate?h ... F%3Fp%3D78