Witam serdecznie, jako że mam sad wiśniowy, i traktorkiem wykonuje tam rozne prace ( wyciaganie galezi itp), postanowilem pomyslec nad rebakiem do galezi, bo co roku mam tego troche, ale mysle ze moj sprzet ktory ma tylko 14km, jest troche za slaby, ogolnie myslalem nad rebakiem ktory moze byc ciagniety za autem, rebak ktory bedzie miec wlasny silnik, ale znow nie stac mnie zeby kupic sprzet za 25-30tys, i tutaj pytanie, moze ktos z szanownych uzytkownikow mial mozliwosc ogladania lub uzytkowania rebakow na silniku andorii es?
np taki sprzet?
http://allegro.pl/rebak-spalinowy-es-15 ... 21191.html
rębak z własnym napędem
Re: rębak z własnym napędem
Rębaki to temat rzeka, sam nie posiadam, ale często wypożyczam.
Wszystko zależy ile i czego masz do zutylizowania oraz jaki poziom rozdrobnienia cię interesuje.
Nie wiem jak takie przemysłowe, ciągane za samochodami, ale te mniejsze z których korzystałem albo dobrze tną chrust albo grube, a na chruście się zapychają.
Zawsze możesz pytać o demonstracje sprzętu przed zakupem. Mam znajomego ogrodnika który wszystkie maszyny zamawia dopiero po demonstracji, jeżeli sprzedawcy zależy(90%) to zorganizuje u klienta pokaz nawet kosiarki za 3tys zł (ale nie na jutro )
Wszystko zależy ile i czego masz do zutylizowania oraz jaki poziom rozdrobnienia cię interesuje.
Nie wiem jak takie przemysłowe, ciągane za samochodami, ale te mniejsze z których korzystałem albo dobrze tną chrust albo grube, a na chruście się zapychają.
Zawsze możesz pytać o demonstracje sprzętu przed zakupem. Mam znajomego ogrodnika który wszystkie maszyny zamawia dopiero po demonstracji, jeżeli sprzedawcy zależy(90%) to zorganizuje u klienta pokaz nawet kosiarki za 3tys zł (ale nie na jutro )
Re: rębak z własnym napędem
mi chodzi tylko o to, zeby galezie nie zajmowaly tyle miejsca, a i zrębki ktos wezmie z checia, jesli ja wszystkiego nie spale, a z galezami to tylko problem, maszyna ma byc tylko do uzytku w sadzie, a teraz z roku na rok bede usuwac drzewa i sadzic nowe, wiec pracy bedzie na maszyne dosc sporo,
takie cos wydaje sie w miare ok chyba, ale ktoz to wie, moze to lipa
https://www.youtube.com/watch?v=sQSNMwa ... e=youtu.be
takie cos wydaje sie w miare ok chyba, ale ktoz to wie, moze to lipa
https://www.youtube.com/watch?v=sQSNMwa ... e=youtu.be
Re: rębak z własnym napędem
Całkiem solidny rębak, silnik "andrychowski" jeżeli jest w dobrym stanie to posłuży długo, diesle z Andrychowa są tylko z obiegu wtórnego, nowych nie wolno sprzedawać w Europie, są hałaśliwe, i mało "kulturalne" ale bardzo solidnie wykonane, tzn.wszystko jest grube ,ciężkie, i proste, potężne koło zamachowe jest wręcz wymarzone do rębaka.
Sam poszukiwałem mniejszego "esa" do mojego rębaczka, aby zastąpić chińskiego benzyniaka,ale trafić "esa siódemkę" w dobrej cenie i przyzwoitym stanie jest niemożliwe :.
Sam poszukiwałem mniejszego "esa" do mojego rębaczka, aby zastąpić chińskiego benzyniaka,ale trafić "esa siódemkę" w dobrej cenie i przyzwoitym stanie jest niemożliwe :.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2016, 13:03 przez emek650, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: rębak z własnym napędem
szukalem troche, ale nigdzie nie ma opisu takiego sprzetu, i brak opini, takze troche w ciemno kupno, silnik mysle to nie problem, bardziej obawialbym sie reszty, niewiadomo jak to wszystko zlozyli, zeby nie bylo potem, ze cos sie gnie, urywa i inne bajery
Re: rębak z własnym napędem
Może popatrz tutaj: http://rebaki24.pl/oferta/
sama maszyna wykonana solidnie z grubych blach, że nie ma mowy o wygięciu się przy normalnej pracy.
Stoi już taki pod moim dachem, niestety jeszcze nie pracował bo dorabiam zaczepy do ciągniczka i dokupię wałek ze sprzęgłem, żeby nie uszkodzić skrzyni w traktorku.
sama maszyna wykonana solidnie z grubych blach, że nie ma mowy o wygięciu się przy normalnej pracy.
Stoi już taki pod moim dachem, niestety jeszcze nie pracował bo dorabiam zaczepy do ciągniczka i dokupię wałek ze sprzęgłem, żeby nie uszkodzić skrzyni w traktorku.
Akronix
---------
Yanmar F14D + TuR + Gleba RSA1201
---------
Yanmar F14D + TuR + Gleba RSA1201
Re: rębak z własnym napędem
tylko ze sprawa wyglada nastepujaco, sad jest dosc daleko od domu, okolo 40km, niestety, i bardziej funkcjonalny bylby rebak z wlasnym napedem i na podwoziu do transportu,
Re: rębak z własnym napędem
Ja też mam sad wiśniowy i traktor przy takim sadzie jest cały czas potrzebny, pryskanie 6-7 razy koszenie, zbiór wiśni itd.
Tnę drzewa po zbiorze i gałęzie tnę w międzyrzędziach rozdrabniaczo-kosiarką. Do karczowania obcinam wszystko drobne i też rozdrabniacz, reszta grube na piłę i do pieca.
Po co zbierać gałęzie rąbać rębakiem i potem je komuś dawać, przecież jak zostaną w sadzie to sgniją i jest z tego korzyść (próchnica)
Tnę drzewa po zbiorze i gałęzie tnę w międzyrzędziach rozdrabniaczo-kosiarką. Do karczowania obcinam wszystko drobne i też rozdrabniacz, reszta grube na piłę i do pieca.
Po co zbierać gałęzie rąbać rębakiem i potem je komuś dawać, przecież jak zostaną w sadzie to sgniją i jest z tego korzyść (próchnica)
Re: rębak z własnym napędem
tak, ale jesli sa to chore drzewa, to powinno sie je z sadu wywiezc z tego co wiem, a druga sprawa, nie mam tyle czasu zeby bawic sie z galeziami na opal, wiadomo, to co sie da odzyskac biore,