Przybył

[przybyl]

Witam nazywam się Adam, znajomi mową do mnie przybył.

Obecnie przymierzam się do zakupu traktorka, do tematu podchodziłem już w zeszłym roku, nawet byłem w Trzebnicy pooglądać trochę sprzęty, ale ze względu na brak wiedzy o temacie i złą opinie o importerach odpuściłem i chciałem nabyć jakąś większą jednoosiową wyrwirączkę. Na szczęście dzięki lekturze forum temat małego Japończyka powrócił.

Mam działkę w Gdańsku trochę powyżej hektara, działka jest niestety długa i wazka. Chciałbym trochę ziemi uprawić, tak tylko na potrzeby swoje i rodziny. A resztę kosić. Poza tym traktorek będzie występował też na wyjeździe ładnych parędziesiąt kilometrów od domu 1,5 ha ale tylko skosić dwa razy do roku.

Ponadto w promieniu trzech kilometrów jest umiejscowionych pięć sporych ROD-sów. Dlatego też mam nadzieje że traktorek, mógłby trochę na siebie zarobić obrabiając ogródki działkowe. Tym bardziej że na razie w okolicy brak jakiejkolwiek konkurencji w tym zakresie, wszyscy sąsiedzi maja tylko duże, lub bardzo duże ciągniki. Tutaj nasuwa się pytanie. Jak się ma wielkość traktorka do możliwości pracy na ogródkach działkowych. Czy taki chrabąszcz jak Iseki TX 1400 ( 4x4 ) będzie dużo poręczniejszy od np. Iseki TU 1600 (4x2 ) ?

W dłuższej perspektywie jeżeli temat traktorka się sprawdzi, chciałbym mieć kilka koni, nawet jeszcze stoi budynek w którym dziadek swego czasu ( przed c 330 ) trzymał dwa konie, chociaż obecnie jest do całkowitej przebudowy. Myślałem również o paru arach tuneli z truskawkami w rynnach.

Obecnie mam 15 konny traktorek kosiarkę marki MTD z marketu, i niestety jest to nieporozumienie. Skoszenie działki tym ustrojstwem to dwa dni mordęgi, i spalenie z 10-12 litrów benzyny. No i nie potrafi robić nic innego oprócz koszenia, dorobiłem sobie co prawda do tego taką miniaturową przyczepkę ale konstrukcji podwozia kosiarki jest tak licha że strach tego używać.

Teraz moje pytania i wątpliwości jeżeli gdzieś na forum była już odpowiedz, którą przegapiłem lub nie zapamiętałem to przepraszam, oraz z góry dziękuje za pomoc i uwagi.

Chciałbym żeby traktorek bym możliwy do transportu że tak powiem własnym sumptem.
Stwarza to dylemat z jednej strony było by fajnie gdyby traktorek wszedł na przyczepkę lekką o DMC 750 kg (tutaj max ładowność pewnie z 560- 570 kg) i to najlepiej z jedną maszyną ( kosiarka, lub glebogryzarka ) niestety nawet z B7001 czy TX 1400 może być ciężko. Myślałem że może glebogryzarkę lub kosiarkę przewozić w bagażniku kombiaka. Tz. Zrobić skrzynkę na kółkach traktorkiem włożyć maszynę do skrzynki po rynienkach z profili wepchnąć skrzynkę do samochodu, podpiąć przyczepkę i wio.
Względnie jeżeli by się nie udało z lekką to hamowaną o DMC 1300 kg ( takie uniwersalne optimum żeby nie przekroczyć 3,5 t), swoją drogą czy ktoś próbował wozić traktorek przyczepką do przewozu koni ? Bo to i rampa jest i dość wysoka żeby wejść do środka i można różnych szpargałów naładować bez strachu że spadnie lub ktoś ukradnie.
Reasumując Z jednej strony zależałoby mi na tym żeby traktorek był jak najwyższy i jak lżejszy. Ale jednocześnie obawiam się ze taki B 7001 czy TX 1400 mają za mały prześwit żeby swobodnie opielać ziemniaki czy truskawki. Wie ktoś może jakie są realne masy tych modeli? Po kilku zapytania u naszych importerów mam kilka sprzecznych informacje. Tak swoją drogą, ile da się podnieść na widłach do palet TX 1400 a ile na TU 1600. Ile można podnieść na ładowaczu na tuz w przypadku obu modeli ?

Próbował ktoś może zmajstrować agregat prądotwórczy w wersji mini, na wom? Taki żeby dało się zasilić jedno lub dwa elektronarzędzia na 230 V. Mój ojciec jest chyba fanem marki Makita, bo ma zestaw ich narzędzi: piła, nożyce do żywopłotu, podkaszarka, taka mała opielarka, kompresor. Niestety wszystko na prónd. W promieniu jednego przedłużacza od domu są świetne, ale jak trzeba się przemieści o 250m to już wrzód na … Nie chce natomiast wydawać kasy na drugi spalinowy zestaw.

Czy ktoś z formowaczy próbował podpiąć pod traktorek klasy Kubota B7001 kosiarkę Osa 2 ? U sąsiada stoi taka od lat w koncie podwórka i rdzewieje wiec pewnie udało by się ją za grosze pozyskać. Może też wiecie czy można „zmusić” Ose do pracy w pozycji pionowej, jak pisałem wcześniej moja działka jest długa i wąska wiec mam mnóstwo żywopłotów ( ok 450m ałyczy, tarniny, ligustrów i wierzby), wiec taka listwówka postawiona na sztorc byłaby wybawieniem.

Natrafiłem na taki patent: https://www.youtube.com/watch?v=G_oZ0pgWdIs Ma ktoś może inny pomysł jak sprawnie i niedrogo rzucać obornik ?

Kolejna zabawka jaką wydaje mi się być przydatna to taki paleciak budowlany http://olx.pl/oferta/paleciak-budowlany ... 9SGLz.html z tym że przystosowany do ciągnięcia przez traktorek. Co myślicie o takim rozwiązaniu.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za pomoc.

[zbYszek]

Witaj!
Ja mam i mała Kubotkę i kosiarkę Osę 2 i też się do niej przymierzałem. No i swoje przemyślenia mam ale o tem potem. Znaczy jutro, bo trza iść lulu... ;)

[rolnik małorolny]

TXisiak waży sam niecałe 500kg. Ja mam Tx 1500 , ciągam go na przyczepie 2 m. Mały zwrotny na małe areału w sam raz. Prześwit jakieś 40cm może więcej ( tak na oko). Paleciak z wideł z wózka widłowego ( razem z ramką ) skończę na dniach . Udzwig odnośniki w tx ponoć 350 a w kubocie B6001 ponoć 650. Tak czy wiek przód trzeba odciążyć, ja kończę ciężar 100:3.
Pozdrawiam.

[przybyl]

Czy ten Twój TX to 4x4 czy 4x2 ? Udało Ci się zmieścić w 750 kilko wraz z glebą realnie czy tylko na papierze ? Pozdrawima

[rolnik małorolny]

4x2. Drugie pytanie: przyczepa wała radę, papiery nie . Ale przewożenie tylko 10 km. a aligatory omijanie z daleka

[przybyl]

W mojej okolicy wygląda to tak, puki poruszam się wewnątrz dzielnicy nie muszę się bać zielonych, nigdy ich tu nie widziałem, a jak czasem widzę jakie cuda jeżdżą po drogach, ciągniki bez świateł, tablic, masek, i jakoś nikt się nie czepia, to tym bardziej nikt się nie czepnie 100 kg górką na przyczepce. Ale jak chciałbym się gdzieś dalej ruszyć to muszę przejechać koło wjazdów na obwodnice, z jednej strony wylotówka na Łódź i A1 z drugiej na Warszawę i S7 do tego droga do portu i Urząd Celny po drodze. Krokodyli tam więcej niż w Nilu i do tego lubią trzepać nawet mniejsze auta z przyczepami. Wiec nie zaryzykuje, stąd też pomysł przewożenia gębki lub kosiarki w bagażniku w odpowiednio spreparowanej skrzyneczce, tym bardziej że dalsze wyjazdy jak przewiduje to najwyżej kilka razy w roku.

[rolnik małorolny]

Dlatego ja poruszam się po własnym terenie i własnymi ścieżkami .
Tak to tylko autolaweta do 3,5t.

[przybyl]

Wydaje mi się że przyczepka z hamulcem o DMC ok 1300 kg też powinna wystarczyć na mniesz traktorek wraz ze sprzętem, Jednocześnie nie przekroczy się wtedy 3500 kg ( no chyba że holownik byłby wyjątkowo ciężki ).

Przy okazji zastanawia mnie fakt w różnicy możliwości TUZ małej Kuboty i małego Iseki, swoją drogą 650 kg to więcej niż waży traktorek, czy takie obciążanie maszyny nie jest szkodliwe ? Jak to się mam np w przypadku Yanmar YM 1500 ?

Pozdrawiam

[Łogrodnik]

Hej!
W skrócie mówiąc.
Japońskie traktorki podniosą tyle ile ważą.
Na dłuższą metę wiadomo że nie działą to na dobre dla traktora ale jak raz na jakiś czas wyskoczysz z czymś cięższym nic się nie powinno dziać.

[rolnik małorolny]

3.5 t to tylko w praktyce. Ja mając vectre b kombi mam white w dowód 725 bez hamulca i 1200 z hamulcem przy masie własnej 1496.... Łatwo policzyć że 3.5 tony nie wyjdzie