Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Mała pojemność,pewnie wysoka cena- ten Borówki.Jaka awaryjność jak zamiast wałka roztrzepującego będzie się kręcił ślimak w rynnie.A jakby tę rynnę ustawić z max spadkiem to może i bez ślimaka by się zsuwało.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Jfry nie rozumiesz.
O awaryjność mi chodziło jakby robił sam na bazie rozrzutnika.
I wcale nie jest taka mała pojemność wejdzie mniej więcej jedna bela oczywiście nie w całości.
U tutaj Tomek ja bym zadzwonił do nich i się dopytał o cenę ewentualnie łyknął.
Jakby coś dorobił tylko mocowania do 3 pkt zawieszenia w Kubocie i git.
O awaryjność mi chodziło jakby robił sam na bazie rozrzutnika.
I wcale nie jest taka mała pojemność wejdzie mniej więcej jedna bela oczywiście nie w całości.
U tutaj Tomek ja bym zadzwonił do nich i się dopytał o cenę ewentualnie łyknął.
Jakby coś dorobił tylko mocowania do 3 pkt zawieszenia w Kubocie i git.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Faktycznie nie rozumiem.Myślałem tak- Tomek kupuje wąski rozrzutnik , zdejmuje od niego aparat roztrząsający,montuje tę rynnę ze ślimakiem albo i bez i sprawa załatwiona.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
No nie do końca, a czym to rozrzuci ?
Dlatego konieczne jest dołożenie przystawki rozrzucającej np o napędzie hydraulicznym.
Tamto urządzenie jest o tyle fajne, że nie ma osi tylko do traktorka i na podnośniku więc dużo łatwiej jest lawirować w alejach
Dlatego konieczne jest dołożenie przystawki rozrzucającej np o napędzie hydraulicznym.
Tamto urządzenie jest o tyle fajne, że nie ma osi tylko do traktorka i na podnośniku więc dużo łatwiej jest lawirować w alejach
- amigorm1976
- Posty: 402
- Rejestracja: 26 gru 2013, 20:02
- Lokalizacja: Mazowszany / pow. Radomski
- Kontakt:
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Jak do rozrzutnika proponowanego przez "jfry" zamontuje rynnę ze ślimakiem, po zdjęciu adaptera, to efekt będzie podobny jak w tym proponowanym przez "borówka".
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Ślimak jak będzie chodził na wysokich obrotach to i tak tylko rozdrobni i trochę wysypie.
Konieczna jest przystawka do rozrzucania.
Sam adapter zamiast ślimaka lepiej by to zrobił.
Konieczna jest przystawka do rozrzucania.
Sam adapter zamiast ślimaka lepiej by to zrobił.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Albo tak ja wcześniej rozsiewacz do nawozów Amazone on ma różne szerokości w pojemności zbiornika.
Powiększyć otwory i regulować obrotami szerokość wysypu.
Najtaniej i najlogiczniej.
Powiększyć otwory i regulować obrotami szerokość wysypu.
Najtaniej i najlogiczniej.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Rzeczywiście efektem byłoby rozsypanie trocin po jednej stronie rządka.Należałoby objechać każdy rząd z obu stron i ewentualnie coś ręcznie poprawić.Ciekaw jestem ceny tych mądrzejszych urządzeń. Zmniejszyc obroty ślimaka to nie problem. A sam adapter roztrzepie Ci trociny na szerokość rozrzutnika,to nawet mogło by tak być, ale ile ich wtedy trzeba.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Hmmm, z reguły są dwa poziome wałki.
Czyli można jeden wypieprzyć i zostawić jeden i dokleić osłonę z góry.
Czyli można jeden wypieprzyć i zostawić jeden i dokleić osłonę z góry.
Re: Rozrzutnik sadowniczy - projekt
Ten ma jeden wałek.