Mały Traktor

Kilka lat temu przerabiałem temat, musiałem uciec się do komina z kwasówki , bo mojej Pani zamarzył się kominek
w takim miejscu , że komin musiał być w zetke i to wewnątrz budynku. Płaszcz 5 plus gdzie się dało i gdzie było trzeba dodatkowo wełna ognioodporna 5.

RobsonWawa pisze:Płaszcz 5 plus gdzie się dało i gdzie było trzeba dodatkowo wełna ognioodporna 5.

Pamiętasz może gdzie kupiłeś tą wełnę?

Wylot z Jabłonny - kier Nowy Dwór na granicy z Chotomowem, po prawej stronie ale to było ładnych.... latek wstecz.

Daleko - muszę poszukać coś od mojej strony Wawy

Co do komina to zdecydowałem się na firmę MK Żary i system MKD Premium - system przeznaczony do palenia drewnem itp.
Poczytałem jeszcze trochę o stali i ostatecznie zrezygnowałem ze stali 1.4828 na rzecz stali 1.4404
Ciekawe artykuły w tej kwestii
https://www.kominy-warszawa.pl/stal-zaroodporna-1-4828/
http://www.stalenierdzewne.pl/1110/zast ... kominowych

Za MK Żary przemawia przede wszystkim uznana marka, bardzo szeroki asortyment produktu ze wszystkimi dodatkami (od kolan po wsporniki - bardzo szeroki katalog) i niegłupia cena - udało mi się znaleźć sklep w sieci z ofertą 40% rabatu od ceny katalogowej - na PW śmiało mogę podać sklep co by mnie o reklamę nie podejrzewać .

A nie myślał ktoś o piecu rakietowym ? Pooglądałem kilka filmików, troszkę poczytałem i kusi mnie żeby zrobić sobie taki piecyk.

Nie jest ważne jak go nazwiesz, zasada jest prosta. Uzyskać jak największą powierzchnię
oddającą ciepło, stąd wskazana jest radiatorowa konstrukcja obudowy. Dobrze widziane jest wydłużanie odpływu spalin
z możliwością odzysku ciepła.



http://mamaziemia.pl/akumulacyjny-piec- ... ja-budowy/

RobsonWawa pisze:Nie jest ważne jak go nazwiesz, zasada jest prosta. Uzyskać jak największą powierzchnię
oddającą ciepło, stąd wskazana jest radiatorowa konstrukcja obudowy. Dobrze widziane jest wydłużanie odpływu spalin
z możliwością odzysku ciepła.

W "rakietowym" chodzi o uzyskanie maksymalnej ilości energii cieplnej z określonej ilości paliwa, rozprowadzenie tej energii to sprawa wtórna.Ogólnie mówiąc istota pieca rakietowego to odbiór ciepła nie z paleniska tylko kilkadziesiąt centymetrów powyżej, gdzie dopalane są gazy uwalniane w procesie spalania, w zwykłym palenisku wylatują razem z dymem.

Ja mam kocioł węglowy z nadmuchem bez podajnika i kaloryfery oraz nietypową nagrzewnicę z chłodnic samochodowych. Palę drewnem i miałem. Zaleta to dowolnie mała moc, wtedy opał bez powietrza długo się utrzymuje. Drewno mam ze starych konstrukcji, w warsztacie sie sprawdza. Zaleta dobrego kotła to wysoka sprawność.

Gryzłem kiedyś ten temat od strony ogrzewania warsztatu stolarskiego, najefektywniejsze w przypadku ogrzewania takich hal czy nawet garaży są piece nadmuchowe które były już wspomniane, ich ogromną zaleta jest to że paląc drewnem możesz ogrzać sobie warsztat w niecałą godzinkę do przyjemnej temperatury, zużyć 3-4 ćwiartki dębu i mieć ciepło na kilka godzin, dobra efektywność jeśli chodzi o ilość ciepła z kg suchego drewna no i można szybko zakończyć grzanie, pieca nadmuchowego załadowanego węglem od tak nie zgasisz bo spalisz piec. Odpuść cudo palniki na przepracowany olej, transformatorowy itp, można nieźle zabulić teraz za spalanie takich rzeczy, drewno jest przyjemniejsze w użytkowaniu a ciepło tańsze