Jak bezpiecznie przewoźić traktorki na przyczepie/lawecie
: 09 sie 2015, 15:05
Kolega Dawid zapodał sympatyczną fotkę swojej Kuboty zapakowanej na przyczepce znajomego - gotowej do transportu.
Kolega Gorbi zwrócił mi uwagę na zagadnienie prawidłowego/ bezpiecznego przewożenia naszych traktorków i na podstawie tej fotki dał kilka uwag od siebie:
"Żaden pas nie trzyma traktora żeby sie nie poruszał... jedynie dociskaja do podłogi"
"jesli przednia burta była by otwierana to traktorek powinien być ustawiony tylem do kierunku jazdy"
"Lepiej żeby byl jakis bus badz pikap.... w przeciwnym razie wyrwaloby haka a najprawdopodobniej przy mocniejszym zachamowaniu postawiloby zestaw bokiem... podrywajac tylna os auta
Jesli pasy byłyby opasane na feldze nie wytrzymalyby transportu ... nawet tak gruba fegla przy takim spięciu dziala jak nóż i przetnie pasy, zresztą jak każda nie gładka krawędz - to tylko kwestia czasu"
"o trojkacie na nożach gelbogryzarki nie wspomne... a najlepiej gdyby byly osloniete jakas przywiazana deska..."
"kolejna sprawa.... nigdy pasami nie opinamy burt (sam często tak robie, ale w lekkich ładunkach i tylko jako "od oka" dla policji ze jest spiete.... to niszczy burty,wygina i je deformuje a np. przy hamowaniu burta sie podda, wygnie a pas robi sie luźny, a wtedy zaczep pasa wypina sie miejsca kotwiczenia"
klamry pasow nie powinny byc po lewej stronie... a szczegolnie gdy przyczepka szersza od auta
znaczy sie wystawać po za obrys lawety"
Wspomniał również o butelce luzem...
Więc co może pokazujmy jak sami przewozimy swoje malenstwa, jak mocować, na co zwracac uwagę... dawajcie swoje fotki pokazujmy jak to robimy i na co zwrócić uwagę by robic to lepiej...
Kolega Gorbi zwrócił mi uwagę na zagadnienie prawidłowego/ bezpiecznego przewożenia naszych traktorków i na podstawie tej fotki dał kilka uwag od siebie:
"Żaden pas nie trzyma traktora żeby sie nie poruszał... jedynie dociskaja do podłogi"
"jesli przednia burta była by otwierana to traktorek powinien być ustawiony tylem do kierunku jazdy"
"Lepiej żeby byl jakis bus badz pikap.... w przeciwnym razie wyrwaloby haka a najprawdopodobniej przy mocniejszym zachamowaniu postawiloby zestaw bokiem... podrywajac tylna os auta
Jesli pasy byłyby opasane na feldze nie wytrzymalyby transportu ... nawet tak gruba fegla przy takim spięciu dziala jak nóż i przetnie pasy, zresztą jak każda nie gładka krawędz - to tylko kwestia czasu"
"o trojkacie na nożach gelbogryzarki nie wspomne... a najlepiej gdyby byly osloniete jakas przywiazana deska..."
"kolejna sprawa.... nigdy pasami nie opinamy burt (sam często tak robie, ale w lekkich ładunkach i tylko jako "od oka" dla policji ze jest spiete.... to niszczy burty,wygina i je deformuje a np. przy hamowaniu burta sie podda, wygnie a pas robi sie luźny, a wtedy zaczep pasa wypina sie miejsca kotwiczenia"
klamry pasow nie powinny byc po lewej stronie... a szczegolnie gdy przyczepka szersza od auta
znaczy sie wystawać po za obrys lawety"
Wspomniał również o butelce luzem...
Więc co może pokazujmy jak sami przewozimy swoje malenstwa, jak mocować, na co zwracac uwagę... dawajcie swoje fotki pokazujmy jak to robimy i na co zwrócić uwagę by robic to lepiej...