Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Tu : jaki traktorek wybrać ?
Regulamin forum
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: RobFra » 13 wrz 2014, 23:05

Zaczynam temat jak pracować z glebogryzarką czyli co i jak ustawić.
Wiadomo, że nasze glebogryzarki były skonstruowane bardziej do pracy na polu ryżowym, ale Polak potrafi.

Gość co mi przywiózł traktorek to zrobił krótkie szkolenie z całości obsługi i w sprawie glebogryzarki to mówił, że góra 2 bieg PTO.

Na uprawianym ogródku nie ma problemu. Pracuje ładnie i równo rozrzuca. Tak jak ma być.

Używam glebogryzarki na przeoranym kilka lat temu kawałku pola. Wyrosły chwasty po pachy. Te ścinam wcześniej kosą spalinową co by się nie owijały na glebogryzarce. Najpierw chwasta w połowie, a potem przy ziemi. Zaraz po tym mogę wjechać z glebogryzarką.
Najpierw ustawiam głębokość na kilka cm i na 1 biegu oraz reduktor na low (najniższe przełożenie) mielę górną warstwę. Potem daję głębiej. A następnie PTO na 3 bo bardziej rozrzuca i wyrównuje.
Obroty silnika 1800-2000 przy pracy, a moc maksymalna przy 2400. Obroty takie bo im wyższe to mi się wydaje, że Mth lecą szybciej niż zrobiona robota.
Niestety ten sam kawałek muszę przelecieć z 3 razy, ale i tak powinienem wyrównać bronami i jeszcze raz glebogryzarka co by było równo jak stół.

Bardzo podoba mi się praca glebogryzarką na wstecznym mimo ostrzeżeń fabrycznych na niej. Bardzo ładnie mieli bo ciągnik do tyłu, a noże do przodu (przeciwbieżnie).

Po każdym przejściu glebogryzarki wybieram kamienie większe od 3-4 cm bo to samo zło.

Już robi się ładnie na poletku. Zdjęcia zapodam przed i po.

Próbowałem też na kilkunastoletniej darni. Daje radę, ale lepiej by było jakby było już po okresie wegetacyjnym (obumarcie darni) lub po Raundupie czyli zabiciu chemicznym chwastów co by mniejsze opory były.
Wiem, że lepiej było by najpierw przeorać, a potem glebogryzarka, ale TUZ i pług jeszcze nie gotowe.

U mnie ziemia klasy V i VI czyli piasek i żwir. Humus góra na kilka / kilkanaście cm potem piach i żwir.

Celem jest wyrównanie i trawnik oraz sad po wyrównaniu.

A jak Wy pracujecie z glebogryzarką?
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: marekspectra » 14 wrz 2014, 09:03

Powiem tak - moim zdaniem to jeden z najlepszych postów jakie ostatnio czytałem. I nie o to chodzi czy sie z nim zgadzam czy nie - ale o to że dotyczy sposobu/metody jak uzytkowac sprzet który mamy.

Chciałby sie czytać wiecej tego typu wpisów.

Ja mimo ze mam glebogryzarkę od początku - używałem jęj tylko raz. Może dlatego że nie chciało mi sie jej przywoźić od Kynką gdzie stacjonowała na codzien. On używa ją znacznie częsciej do uprawiania miedzyrzedzia w swojej mini (póki co) winnicy.

Ale w tej chwili mam ją w domu. W ub sezonie dokupiliśmy malin - kilkadziesiąt szt - jeden rządek. Niestety sadzonki zarażone były jakimś wirusem i w tym roku wszystkie maliny sz... trafił :shock:

Moja Pani postanowiła założyć nowe siedlisko na maliny. Otrzymałem zadanie zdjęcia darni z szerokosci 2m i długosci 35m. A nastepnie miałem to przeorać i przejechać glebogryzarką.

W piątek założyłem ładowacz i zacząłem zdejmować darń łyżką. Z marnym skutkiem - w jednym miejscu szło za głęboko w innym robiło dziurę.. koła buksowały.. Wróciłem obciążyłem sie pługiem - znaczna poprawa ale pomyslałem i zrobiłem jeszcze inaczej. Przejechałem powoli z opuszczonym pługiem, bardzo powoli, ale dzieki temu sterując podnosnikiem i bardzo precyzyjnie wręcz chirurgicznie zdejmowałem 3-4cm grubosć darni. Po kazdym przejezdzie obracałem sie i ładowaczem pakowałem do łyzki urobek wywożąc go na pryzme.

Mając już czarny pas ziemi przeorałem całość i tak to wyglada:


http://youtu.be/_DZvKFfGwts



Parametry jazdy : Jedynaka na reduktorze, dwójka lub trójka na skrzyni. Wom na 2 biegu, obroty ok 1600.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: RobFra » 20 wrz 2014, 20:38

Marek, ale jazda. A kręcenie filmu z kładzeniem się pod traktorkiem - oj!? Ryzykant. Szacun za odwagę.

Moje dalsze spostrzeżenia.
Niepotrzebnie przejeżdżam kilka razy glebogryzarką dla wyrównania. Najpierw płytko, potem głębiej, czy z większą prędkością PTO. Tylko wyciągam więcej kamieni - taki plus, że je pozbieram. Już 3 taczki kamieni zebrałem z ok. 10ar.
Lepiej przejechać raz glebogryzarką i dla lepszego wyrównania przelecieć bronami. Jeszcze ich nie mam, ale już niedługo. Każdy kolejny przejazd z glebogryzarką to tylko strata czasu i paliwa. No może spulchnię ciut więcej, ale nic nie wyrównam lub mało.
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: marekspectra » 21 wrz 2014, 08:25

Nie kładłem sie pod traktor :) włożyłem jedynie rekę z aparatem :) Ale przy tej predkosci to było bezpieczne. Do wyrównania - jak piszesz brony. Ale widziałem takiego grubrea czy jak tam sie to zowie, czyli kultywator z wałem na koncu, który z przodu tuż pod wieszakiem do TUZ miał zamontowaną listwe wyrównujacą, coś na kształt deski. Może by tak spróbować? taką deską?
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: RobFra » 21 wrz 2014, 15:22

Pewnie kiedyś się dorobię grubera czy choćby kultywatora. Na razie robię tym czym mam.
Sprawa o tyle pilna, że chcę zrobić cały kawałek i posadzić przynajmniej 1 rządek malin przed zimą czyli tuż tuż.
Myślałem też nad deską do wyrównywania, a bardziej nad belką bo cięższa. I prawie nie kupiłem na złomie dwuteownika.
Na razie to spróbuję z odwróconymi bronami (jak włóką) co by było równiej dla traktorka i glebogryzarki.

Tak to wygląda z daleka - chwasty i po glebogryzarce. Pierwsze przejście glebogryzarki tylko rozcina, ale powierzchnia ziemi zachowuje kształt górek i dołków (lewy dolny róg zdjęcia). Kolejne przejazdy z większą PTO wyrównywały bardziej (po prawej stronie chwastów).
Obrazek

Z bliska chwasty, potem po przejściu z kosą spalinową (koszę na 2 razy - w połowie i potem przy ziemi), na końcu po glebogryzarce.
Obrazek Obrazek Obrazek

Tutaj praca na starej darni na próbę tuż po kupnie i na jednorocznej trawie na żwirze.
Obrazek Obrazek

No i to na czym podskakują nasze glebogryzarki
Obrazek
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: RobFra » 31 paź 2014, 18:22

Dzisiaj skończyłem prace z glebogryzarką na tym poletku ok. 30ar.
Był to ugór zaorany 3-4 lata temu i zielsko z trawskiem wyrosło więc było ciężko.
Moja Suze 16KM i napęd tylko na 1 oś poradziła sobie. Schodzi krócej niż 0,5mth/ar przy szerokosci glebogryzarki 1,3m i długości pola ok. 40m więc sporo "wolnych" nawrotów.

Ze względu na to, że już zima się zbliża to się śpieszyłem i zmieniłem technikę pracy.
Nie kosiłem wcześniej zielska kosą spalinową tylko od razu glebogryzarka. I to szybciej. Na reduktorze I, a bieg 2, a nie 1, PTO tak samo na 2. Obroty nieco wyższe bo 2000-2200, a czasem więcej.
Zasadniczo ziemia zruszona tak samo, ale:
- gorzej wygląda bo zielsko zostało też na wierzchu
- zielsko i trawa od razu owijała się na ośce glebogryzarki to pewnie mniejsza głębokość spulchnienia.

Na razie poczekam, aż zielsko przegnije i jeszcze raz w poprzek obecnego kierunku.

Do zmiany darni (ugoru z chwastami) polecam orkę, a po przegniciu zielska glebogryzarka. Ja nie mam to w opcji Roundap i jak wyschnie zielsko to glebogryzarka. Obecnie pięknie perz rozmnożyłem glebogryzarką.....
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

oscar.adrenalina
Posty: 114
Rejestracja: 01 lip 2013, 16:11
Lokalizacja: Orońsko koło Radomia

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: oscar.adrenalina » 24 sty 2015, 20:50

Co do pryskania masz racje.
Ja już kilkadziesiąt hektarów pewnie glebogryzarką zrobiłem.
Moje uwagi:
-przy wielkich chwastach PTO 3 bieg, napęd 1 bieg, głębokość jak największa wtedy chwasty same się rozdrabniają i na wierzchu zostaje pył.
-nie ostrzyć zębów glebogryzarki (niestety ja muszę je wymienić) bo naostrzyłem !!!
-olej należy w glebogryzarce sprawdzać często i smarować części do tego przeznaczone.
-jeżeli teren jest bardzo twardy typu murawa staram się pracować połową glebogryzarki.
Często stosuję orkę, później praca glebogryzarką. Przynosi to znakomite efekty bo glebogryzarka nie pracuje pod wielkim obciążeniem.

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Miecho » 14 maja 2015, 21:32

A ja mam problem z pracą glebogryzarką, nie wiem jak powinna ona pracować i jak w tym czasie powinien zachowywać się traktor.
Kilkakrotnie podnajmowałem firmy z takim sprzętem, wjeżdżali w łąkę, powolutku, ale do przodu.
Czasem kosiarka bijakowa wbije się w ziemię na nierównościach, aż traktor przydusza, ale "akustycznie" skrzynia brzmiok.
Dzisiaj zrobiłem drugie podejście do glebki, teren po bijakowej, rzadka trawa na piachu, praca na ok 3-5cm tylko aby pociąć darń do wygrabiania. Polowe 1, PTO 1, obr 1800=570/min
Glebogryzarka szalała, skakała razem z traktorem, ze skrzyni biegów wydobywały się raz po raz takie dźwięki, że po 10 min zapakowałem się i wróciłem do domu.
Jutro chłopaki będą ręcznie zrywać i przy pomocy "wyrwirączki" 2000m2

Dodatkowo, już na lawecie, jak się glebka przechyliła, ciurkiem poleciał olej spod wałka. Od zakupu używałem jej w sumie z 30min - "...Glebogryzarkę wybrałem panu igłę, nic nie stuka, nie puka, chodzi cicho jak pszczółeczka, po przeglądzie, nasmarowana..."

zbYszek
Posty: 441
Rejestracja: 29 lip 2014, 12:27
Lokalizacja: gmina Kluki :)

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: zbYszek » 17 maja 2015, 09:28

Miecho pisze:A ja mam problem z pracą glebogryzarką, nie wiem jak powinna ona pracować i jak w tym czasie powinien zachowywać się traktor.[...]
Dzisiaj zrobiłem drugie podejście do glebki, teren po bijakowej, rzadka trawa na piachu, praca na ok 3-5cm tylko aby pociąć darń do wygrabiania. Polowe 1, PTO 1, obr 1800=570/min
Glebogryzarka szalała, skakała razem z traktorem, ze skrzyni biegów wydobywały się raz po raz takie dźwięki, że po 10 min zapakowałem się i wróciłem do domu.
Ja się bardzo bałem gryzienia gleby u moich rodziców - gleba dość ciężka, kamienista i po kilkuletniej lucernie. Najniższe przełożenie do jazdy do przodu i najwyższe (u mnie 3) przełożenie dla WOMu. Oczywiście brałem na 2 razy - raz płytko wzdłuż działki a potem głęboko w poprzek.
Szła idealnie! :)
IMO popróbuj z większymi obrotami glebogryzarki i wysokimi obrotami silnika.
Podskakiwanie pojawiało się tylko wtedy, gdy trafiała na większy głaz - taki, który nie mieścił się pomiędzy zębami. Wtedy sobie na niego wjeżdżała i właśnie podskakiwała.
--
pozdrrrawiam!
zbYszek http://www.zbychewka.pl

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Miecho » 17 maja 2015, 13:23

Mnie bardziej niepokoją dźwięki które się wydobywają gdzieś ze środka traktora tylko podczas ciężkiej pracy glebki, może przesadzam.

Musze coś wykombinować z ROPS'em robi za wielkie pudło rezonansowe, które mam przy uchu.

Zbyszek
reduktor 1.polowe 2.terenowe 3.szosowe: ustawiam na 1 i trzymam obroty ok 2000, a na dolnej skali wtedy mam PTO I 540obr/min
PTO mam 1-2-3 ustawiam na 1

Czyli próbować z reduktorem na 1, a PTO 2 lub 3? jakie wtedy będę obroty skoro przy 1 i 1 mam już 540/min?

Zaraz bym wsiadł na traktor, ale u nas są dzisiaj komunie, nie będę już taki.

ODPOWIEDZ