O tym jak chłop z Warszawy lotnisko zaczął budować czyli RobsonWawa zakłada trawnik
: 25 sie 2018, 22:26
Witam .
Mam zamiar podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami jakich nabywam przy zakładaniu dosyć dużego jak na stołeczne warunki trawnika.
Moim kochanym "sąsiadom" może się zdawać , że im lotnisko trawiaste pod nosem wyrośnie , przez co zagrożenie wzrośnie
dla ich anten i satelitów na dachach poustawianych. Ba.... już pierwsze samoloty nawet na nim lądowały co to rozszczebiotane dzieciaczki za mocno puszczały.
Budowę tegoż lotniska zacząłem jeszcze wiosną 2015 roku od wycinki kilku tysięcy samosiejek (szkoda, że nie zrobiłem fotek)
Jesienią 2015 wjechałem na działkę kosiarką bijakową , a ta miała co kosić.
Po wykoszeniu wjechałem większym bratem C 360-3P z zapiętym głęboszem zrobionym
specjalnie do wyrywania karp.
Zabawa trwała kilka dni przy tym ściąłem kilkanaście sworzni zabezpieczających
fi19 ale dałem radę ( przynajmniej wtedy tak myślałem).
Wiosną i latem 2016 roku opryski naprzemienne Orkan 330 SL i Roundap 360 plus.
Na jesieni pierwsza orka dużą Unią dwuskibową nawet się powiodła, wyorałem pozostałości po karpach , korzenie i
resztę mniejszych pozostałości. Nazbierało się kilka przyczep. Działka nareszcie zaczęła przypominać pole.
https://www.youtube.com/watch?v=uYyNDmoMjtw
Kolejnym krokiem było zregenerowanie biologiczne gleby.
Wiosną 2017 naprzemiennie zasiew gorczyca, facelia, gorczyca.
Pod koniec kwitnienia , kiedy już pszczoły zebrały żniwo zielonka została przyorana
i posiałem facelię którą spotkał ten sam los. Zdążyłem jeszcze raz z gorczycą
Do przyorywania używałem już pługa 3 skibowego i tu spotkał mnie zonk.
Uchowała się jedna grubsza karpa i efekt wjechania w nią był taki
Na przełomie września/października 2017 odgrodziłem się od buszujących w okolicy stad dzików
i mogłem zacząć myśleć o pełnym zagospodarowaniu działki.
https://www.youtube.com/watch?v=WkJMvq1-csQ
Działka ma ok 3 ha. i w połowie przedziela ją zagajnik olchowy który ma być uzupełnieniem terenu rekreacyjnego.
Po części zagajnik jest już zagospodarowany
.
Ale wracając do tematu trawnika.
Sezon wiosna i lato upłynął na cyklicznym , mechanicznym niszczeniu pozostałości roślin niepożądanych zwanych chwastami.
W ostatnich dniach zabrałem się już za układanie placu pod zasiew trawy. Do pracy zaprzągłem agregat sprężynowy
z podwójnym wałem. Pierwsze równanie wzdłuż, kolejne pod kątem 45* do pierwszego.
https://www.youtube.com/watch?v=udwH9dq9T6A
https://www.youtube.com/watch?v=GUE8ai7K0v8
Jak widać sporo prac robiłem przy użyciu większego traktora który przy takich powierzchniach
jest zdecydowanie wydajniejszy od mojego maluszka.
Mam zamiar podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami jakich nabywam przy zakładaniu dosyć dużego jak na stołeczne warunki trawnika.
Moim kochanym "sąsiadom" może się zdawać , że im lotnisko trawiaste pod nosem wyrośnie , przez co zagrożenie wzrośnie
dla ich anten i satelitów na dachach poustawianych. Ba.... już pierwsze samoloty nawet na nim lądowały co to rozszczebiotane dzieciaczki za mocno puszczały.
Budowę tegoż lotniska zacząłem jeszcze wiosną 2015 roku od wycinki kilku tysięcy samosiejek (szkoda, że nie zrobiłem fotek)
Jesienią 2015 wjechałem na działkę kosiarką bijakową , a ta miała co kosić.
Po wykoszeniu wjechałem większym bratem C 360-3P z zapiętym głęboszem zrobionym
specjalnie do wyrywania karp.
Zabawa trwała kilka dni przy tym ściąłem kilkanaście sworzni zabezpieczających
fi19 ale dałem radę ( przynajmniej wtedy tak myślałem).
Wiosną i latem 2016 roku opryski naprzemienne Orkan 330 SL i Roundap 360 plus.
Na jesieni pierwsza orka dużą Unią dwuskibową nawet się powiodła, wyorałem pozostałości po karpach , korzenie i
resztę mniejszych pozostałości. Nazbierało się kilka przyczep. Działka nareszcie zaczęła przypominać pole.
https://www.youtube.com/watch?v=uYyNDmoMjtw
Kolejnym krokiem było zregenerowanie biologiczne gleby.
Wiosną 2017 naprzemiennie zasiew gorczyca, facelia, gorczyca.
Pod koniec kwitnienia , kiedy już pszczoły zebrały żniwo zielonka została przyorana
i posiałem facelię którą spotkał ten sam los. Zdążyłem jeszcze raz z gorczycą
Do przyorywania używałem już pługa 3 skibowego i tu spotkał mnie zonk.
Uchowała się jedna grubsza karpa i efekt wjechania w nią był taki
Na przełomie września/października 2017 odgrodziłem się od buszujących w okolicy stad dzików
i mogłem zacząć myśleć o pełnym zagospodarowaniu działki.
https://www.youtube.com/watch?v=WkJMvq1-csQ
Działka ma ok 3 ha. i w połowie przedziela ją zagajnik olchowy który ma być uzupełnieniem terenu rekreacyjnego.
Po części zagajnik jest już zagospodarowany
.
Ale wracając do tematu trawnika.
Sezon wiosna i lato upłynął na cyklicznym , mechanicznym niszczeniu pozostałości roślin niepożądanych zwanych chwastami.
W ostatnich dniach zabrałem się już za układanie placu pod zasiew trawy. Do pracy zaprzągłem agregat sprężynowy
z podwójnym wałem. Pierwsze równanie wzdłuż, kolejne pod kątem 45* do pierwszego.
https://www.youtube.com/watch?v=udwH9dq9T6A
https://www.youtube.com/watch?v=GUE8ai7K0v8
Jak widać sporo prac robiłem przy użyciu większego traktora który przy takich powierzchniach
jest zdecydowanie wydajniejszy od mojego maluszka.