Uprawa choinek świątecznych.

Tu : jaki traktorek wybrać ?
Regulamin forum
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
Tomek
Posty: 40
Rejestracja: 26 lut 2016, 23:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uprawa choinek świątecznych.

Post autor: Tomek » 04 mar 2016, 23:21

Dokładnie, świerk kłujący, szczególnie lekko formowany wygląda świetnie i ludziom się podoba. Co do łatwości uprawy jest to jeden z lub najbardziej odporny na brak wilgoci ze świerków jakie można u nas uprawiać. Warto tylko sadzonki dobrze wybarwione sobie sprawić, chociaż to nie zasada bo niektórzy narzekali mi że chcą zielony kolor igieł. W tym roku jednak na wielu plantacjach weszła jakaś mszyca świerkowa i ogołociła strasznie drzewa, więc robota jest rzadko ale jednak warto pilnować kiedy trzeba. Ja w tym roku miałem ładne świerki kłujące ale wszystkie od znajomych szkółkarzy, żadnego od plantatora choinek. Jaka różnica? w Polsce plantator to najczęściej ktoś kto miał do dyspozycji ziemię a nie do końca znał się na utrzymaniu roślin, a szkółkarz to już nawet zboczenie ma takie czy nie ma żadnych szkodników itp. W tym roku starczyło się spóźnić z opryskiem na mszycę z tydzień i po igłach na starszych przyrostach zostało wspomnienie.

erenhardt
Posty: 91
Rejestracja: 15 sty 2016, 09:48

Re: Uprawa choinek świątecznych.

Post autor: erenhardt » 05 mar 2016, 09:43

Szam pisze:Jodła kaukaska odpada u nas z powodu klimatu, .... świerk pospolity z powodu ceny. Pozostaje świerk kłujący (srebrzysty). Cena dobra, nie jak jodła, ale lepsza jak zwykły świerk. Odporny na wszystko, przyrost podobny.
Taki wniosek mam, po różnej lekturze i dyskusji. Aby z tego chociaż trochę biznesu było, potrzeba ze 4 ha gruntu. W 1 roku obsadzamy 1/2 ha - 2000 sadzonek, w latach następnych, po kolejne 1/2 ha co roku. Po 8 latach żniwa co roku. Szacowany przychód roczny po tym czasie, to ok. 60 000 zł/ rocznie. Dochód netto szacuję na 30-40 tys zł. Czyli żaden wielki biznes, ale miły dodatek i zajęcie na emeryturze.
Niektórzy ciężko zapier... 8 godzin dziennie i nie maja 30 tys.

Wydaje mi się, że w uprawie choinek najtrudniejszy jest.... jak w większości upraw - zbyt.

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Uprawa choinek świątecznych.

Post autor: Szam » 05 mar 2016, 10:19

erenhardt pisze: ... Wydaje mi się, że w uprawie choinek najtrudniejszy jest.... jak w większości upraw - zbyt.
Nie widzę problemu. Popyt, a nawet szał przedświątyczny jest zawsze. Wystarczy dobry produkt, normalna cena, dobra logistyka i samo się sprzeda.
A co do zarobków 30 tys zł, to tak już jest, że jedni wolą po 8 godz pracy iść na piwo i TV oglądać, a drudzy wolą uczyć się i szukać możliwości zarabiania 300 tys tys zł. Ci drudzy mają szanse na osiągnięcie celu, ci pierwsi pewność, że już tak będą mieli do końca życia, ... no jeszcze toto-lotek im zostaje.

Awatar użytkownika
Mandrol
Posty: 358
Rejestracja: 09 paź 2016, 03:06
Lokalizacja: Czernica
Kontakt:

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Mandrol » 13 paź 2016, 15:19

Panowie, proszę o poradę dotycząca mojej plantacji choinek i zastosowania glebogryzarki pomiędzy wykaszaniem przez kosiarkę bijakową.
Tak to wygląda po przejechaniu kosiarką- w tym roku 3 razy musiałem tak śmignąć, najpierw wykaszarką naokoło choinek i wzdłuż rzędów a potem już pomiędzy rzędami kosiarką:
Obrazek Obrazek

Jako, że niestety trawa i chwasty rosną szybciej to trzeba to skosić 3 razy w ciągu roku, żeby trawa nie zagłuszyła choinek (i tak zagłuszyła bo w tym roku deszczowo było :( ). Pomyślałem sobie w czasie zakupu mojego traktorka, że użyję glebogryzarki zaraz po skoszeniu ale niestety do tego jeszcze nie doszedłem bo zawsze po zakończeniu koszenia albo było coś innego do roboty albo trzeba było wracać do pracy za granicą. Trawa odrasta bardzo szybko- w kilka dni po skoszeniu wychodzą pierwsze chwaściki i trawa rośnie jak szalona. Powiedzcie proszę czy przejechanie rządków glebogryzarką po skoszeniu da jakiś skutek? Czy rozwali wszystko w pył i opóźni wzrost nowej trawy i chwastów? Jeśli tak to jakie parametry mam dobrać do tej czynności. Na forum przeczytałem, że różnie to bywa z prędkościami PTO- u sprzedawcy mi powiedzieli, że i kosiarka i glebogryzarka zawsze na PTO 1 czyli 540 obr/min i tego jak dotychczas się cały czas trzymam. Proszę o poradę jak ustawić biegi, reduktor i PTO żeby było dobrze dla traktorka, glebogryzarki Kuboty RSP121 no i samej ziemi ;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Hinomoto N200 & Iseki TXG237 + stado maszyn do wykonywania trawników i pielęgnacji boisk

Akronix
Posty: 110
Rejestracja: 12 maja 2015, 22:14

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Akronix » 13 paź 2016, 22:22

Piękną plantację masz :D Glebogryzarką spulchnisz ziemię i chwaściki jeszcze lepiej będą się ukorzeniały bo będą miały miękko ale bajka w to.
Jeśli przegonisz międzyrzędzia to naruszysz korzenie sadzonek :? może tak małych jak na zdjęciach jeszcze nie, ale do końca nie wiadomo jak szybko się rozrastają, bo pod ziemią nie widać. Pamiętaj że świerki rozkładają korzenie na boki i mają je bardzo płytko.
A co Cię podkusiło do pomysłu rycia ziemi między sadzonkami :?:
Akronix
---------
Yanmar F14D + TuR + Gleba RSA1201

Awatar użytkownika
Mandrol
Posty: 358
Rejestracja: 09 paź 2016, 03:06
Lokalizacja: Czernica
Kontakt:

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Mandrol » 14 paź 2016, 04:29

Kolego Akronix, co mnie kusi żeby ryć między rzędami? Ano to, co możesz zobaczyć na fotkach z poniższych linków...
http://obrazki.elektroda.pl/7057611100_1476276812.jpg
http://obrazki.elektroda.pl/1324200300_1476276818.jpg
http://obrazki.elektroda.pl/2875339700_1476276821.jpg
Miejscami ta pieprzona trzcina miała 2 metry a trawa z chwastami conajmniej pół metra wysokości a mój proces koszenia składa się z koszenia kosą spalinową wzdłuż rządków (najpierw trzeba poszukać tych małych choinek w tym całym zielonym badziewiu :shock: ) a dopiero wtedy można jechać traktorkiem wzdłuż tego, co znalazłem :) . Trwa to czasami i 2 tygodnie w zależności od czasu i pogody a później jeszcze walka samym traktorkiem z kosiarką. Więc myślę sobie, że kosiarka bijakowa to wszystko zmieli w pył na powierzchni a glebogryzarka rozwali wszystko poniżej powierzchni koszenia i zostanie tylko ziemia i takim oto sposobem będę miał spokój na conajmniej kilka miesięcy (przynajmniej tak sobie myślę :roll: ). Bo niestety ale po skoszeniu kosiarką, międzyrzędzia już po tygodniu stają się zielone a po 2 miesiącach znowu jest to samo :x :evil: Myślałem, że po zryciu ziemi glebogryzarką trawa tak szybko nie odrasta no ale chyba tak nie jest- nie wiem, nie znam się, ja tu tylko sprzątam :lol:
Co do samych choinek- to są jodły kaukaskie i daglezje zielone (razem będzie ze 3000-3500 szt.), w tym roku posadziłem na próbę świerka serbskiego, srebrnego i pospolitego (razem może z 200 szt.) i z tego co zauważyłem po sadzonkach, jodła ma bardzo długi system korzeniowy i raczej bym jej nie naranił bo jej korzenie idą w głąb ziemi- przynajmniej tak to wyczułem, kiedy wyrywałem uschnięte sadzonki, do których trzeba było trochę siły przyłożyć :o
Świerki dostarczone w tym roku miały krótkie korzenie i może być tak jak piszesz- korzenie na bok i rycie koło nich może je uszkodzić, o nawet wyrwaniu nie wspominając.
Trochę się rozpisałem- myślę, że lepiej temat przerzucić do tego tematu: viewtopic.php?f=62&t=1108. W wolnej chwili postaram się tam wrzucić moje 2-letnie obserwacje i pytania jak dbać o te moje hobby...
Hinomoto N200 & Iseki TXG237 + stado maszyn do wykonywania trawników i pielęgnacji boisk

Awatar użytkownika
Mandrol
Posty: 358
Rejestracja: 09 paź 2016, 03:06
Lokalizacja: Czernica
Kontakt:

Re: Uprawa choinek świątecznych.

Post autor: Mandrol » 16 paź 2016, 05:08

To i ja dodam swoje 3 grosze...
Posadzenie choinek na mojej farmie to był czysty przypadek tak samo jak i jej kupno :D Zamarzyło nam się wybudować dom z dala od codziennego hałasu a że akurat gmina sprzedawała duży kawałek ziemi to zostaliśmy rolnikami :) Najpierw trzeba było wykarczować jakieś 0,5ha drzew, krzaków, chaszczy i różnego rodzaju badziewia przy pomocy piły spalinowej, traktora i koparki. Potem orka, ogrodzenie terenu słupkami ze szweli kolejowych i siatki leśnej a potem za namową znajomego poszło zamówienie na 3500 szt. jodły kaukaskiej oraz 1000 szt. daglezji zielonej. Założenie było takie, że daglezje posadzone w 5-ciu rzędach wzdłuż ogrodzenia graniczącego z nasypem kolejowym żeby stworzyć naturalny płot (podobno daglezje rosną 5-6 razy szybciej) a jodły poszły na początek na tył działki, żeby nie kusić złodziei :) Choinki posadzone w kwietniu 2014 wyglądały w czerwcu tak:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mieliśmy szczęście, że tamten okres był dosyć obfity w deszcze więc wszystkie jodły przyjęły się znakomicie. Gorzej było z daglezjami bo chyba nadmiar deszczu im zaszkodził- wiele z nich nie dożyło lata :( Na jesień przesadziliśmy kilka rządków jodły (belgijska firma przysłała mi o 1000 szt. więcej z powodu wspólnego niedopatrzenia :oops: - oczywiście nie za darmo :( ) i wszystkie też się zaadoptowały znakomicie. Choinki niestety zaniedbane przeze mnie (praca za granicą) nie dostały szansy wzrostu z powodu dużej trawy i chwastów :(
Choinki poszły w zimowy sen i niestety w lutym bądź marcu, pomimo ogrodzonej działki, przyszły "szkodniki" i wyrwali i ukradli 565 szt.- 444 jodły i 121 daglezji. Sprawa zgłoszona na Policji i po 2 tygodniach umorzona z braku znalezienia sprawców pomimo informacji w okolicznych barach, że "były choinki do sprzedania". No to znowu wysadziliśmy resztę jodełek i daglezji z rządków (mieliśmy w zapasie bo niestety potencjalni kupcy zrezygnowali z końcowego zakupu) i takim oto sposobem udało nam się prawie w całości "załatać" dziury. Zdecydowana większość się przyjęła ale daglezje znowu to samo- duża ilość nie przeżyła do lata :( Choinki w tym czasie prezentowały się tak:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W tym roku zdecydowałem się posadzić na wiosnę kolejne jodły (400 szt.), daglezje (300 szt.) oraz eksperymentalnie świerk serbski- omorika, srebrny- pungens glauca i pospolity- abies (po 100 szt.) a także thuje brabant i smaragd do posadzenia wzdłuż ogrodzenia na naszej działce, gdzie rozpoczęliśmy w końcu budowę naszej "zabudowy zagrodowej" :D Choinki znowu zamówione u tego samego dostawcy- niestety przyjechały z 2-tygodniowym opóźnieniem bo zapomnieli o Świętach Wielkanocnych. I to chyba wg mnie zdecydowało o niepowodzeniu operacji bo świerk serbski i srebrny przeżyły w ilości 100%, pospolity na poziomie 50%, jodły i daglezje z ok. 65% wskaźnikiem a z 200 thujów uschnęło tylko z 5 szt. Choinki po posadzeniu miały dostęp do codziennej nocnej "kąpieli wodnej" gdyż po wywierceniu studni głębinowej okazało się, że mamy jej jak to określili wiertacze "nie do przerobienia i jeszcze może na sprzedaż" :mrgreen: ale to było już chyba za późno dla jodeł i daglezji, które były posadzone na samym końcu (3,5-4 tygodnie po wykopaniu z ziemi?)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na koniec września choinki prezentowały się tak (na niektórych fotkach możecie zobaczyć niszczycielskie dzieło przyjaciół spod znaku DZIK-a- ot taki jeden mały wieczorek zapoznawczy :mrgreen: - na szczęście tylko międzyrzędzia zostały zryte i dostało się kilku choinkom):
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dodatkowo z każdym przylotem z mojej "drugiej ojczyzny" przywożę ze sobą różne gatunki drzewek i próbuję również je na naszej farmie- ok. 50% się przyjmuje z tych ichnich powykręcanych bonzajków, sosenek i jodełek koreanek więc nasz klimat też im pasuje ;)

Reasumując po mojej 2-letniej przygodzie z choineczkami nie mogę się zgodzić z kilkoma przedmówcami, że tylko Pomorze jest idealne dla jodełek- na Śląsku też można 8-) Fakt faktem- to dopiero 2 lata i jak na razie tylko na złodziei i dziki mogłem być zły. No i na szybko rosnącą trawę i chwasty też!!! :x :evil: :twisted: Może macie jakieś porady jak tego się pozbyć, przynajmniej żeby tak nie rosły no i żeby chwasty wytępić bo to jest najgorsze, co może się tym choineczkom przydarzyć (w tym roku to była masakra!!!). Jakieś opryski ale tak żeby choinki były na to odporne bo czasami już nie wyrabiam z kosą i kosiarką bijakową :cry:
Pozdrawiam i czekam na Wasze sugestie w tym temacie ;)
Hinomoto N200 & Iseki TXG237 + stado maszyn do wykonywania trawników i pielęgnacji boisk

Michał126
Posty: 90
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:57

Re: Uprawa choinek świątecznych.

Post autor: Michał126 » 18 paź 2016, 12:26

O choinka! No szacun :o
YM 1601

Michał126
Posty: 90
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:57

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: Michał126 » 02 lis 2016, 21:28

W zasadzie glebka sluzy do pracy na zaoranej ziemi. Taka trawa jak u Ciebie to będą takie korzenie, kłącza, karpy i telepanie glebką. Przy takiej powierzchni nawet zniszczenie gebki. Także ten pierwszy raz to nie wiem jak. Ale potem po przejechaniu glebogryzarką chwasty są w dużo gorszej kondycji niż po koszeniu.
Nie jestem ekspertem. Moja wiedza na ten temat wynika z doświadczeń przy pracy nad trawnikiem. Chcialem zniwelowac miejscami z pomocą glebogryzarki. Pozdrawiam.
YM 1601

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Praca z glebogryzarką - czyli jak pracować oraz co i jak

Post autor: marekspectra » 02 lis 2016, 21:54

Już kiedyś miałem zamiar o tym wspomnieć, o co chodzi.... Szwagier zsadził kilkadziesiąt szt sadzonek, żeby nie zagłuszały ich chwasty i żeby łatwiej sie kosiło, użył papierowych talerzy które podajemy pod pizze w pizerii . Wsadzał w środek sadzonkę i tak zostawiał. Po dwóch trzech sezonach sadzonka wyrosła ponad trawę a podkładka sama sie rozłożyła.




Co do użycia tutaj glebogryzarki - ja tego nie widzę. Ale niech wypowiedzą sie eksperci. Osobiście zapiąłbym bijakową i najniżej jak sie da kosił.

Przepraszam za młynek przy przenoszeniu tematów. Forum ustawia posty wg dat, dlatego ostatnie posty Mandrol trafiły pomiedzy posty z nowego tematu. Musi tak zostać.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

ODPOWIEDZ