Uprawa choinek świątecznych.
Regulamin forum
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
Sposoby upraw, czyli np jak przygotować ziemie do uprawy, jak opryskiwać, jak nawozić... Ogólnie o pracy na naszych areałach. Oraz dyskusja - jaki mój pierwszy traktorek?
Re: Uprawa choinek świątecznych.
W takim razie może warto by bylo nagrać filmik instruktażowy i pokazać sztukę adeptom Ja troszkę szkole się na roślinach w ogrodzie ale nie zawsze dobrze to wychodzi Ale jak to mówią praktyka czyni mistrza. Współczuję z powodu oka.. Chyba zacznę używać okularów..
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Adam trzymaj się - będzie dobrzeAdam bez ziemi pisze:Koszenie kosą spalinową bez okularów skończyło się kilkoma dziurami w rogówce. W środę konsylium zdecyduje co dalej z okiem.
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Adam, stary a głupi Ja bez okularów i hełmu z nausznikami nawet nie podchodzę do wykaszarki. Kurcze, 3maj się, będzie dobrze!!!Adam bez ziemi pisze:...Koszenie kosą spalinową bez okularów skończyło się kilkoma dziurami w rogówce. W środę konsylium zdecyduje co dalej z okiem.
Hinomoto N200 & Iseki TXG237 + stado maszyn do wykonywania trawników i pielęgnacji boisk
-
- Posty: 329
- Rejestracja: 12 sty 2016, 19:22
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Bynajmniej z tej głupoty wyciągnę wnioski ze nie naleźę reagować jak się ludzie śmieją źe koszę w kasku, wyciągnę swój zintegrowany Chełm ze słuchawkami i przyłbicą i będę to robił jak dawniej. Na szczęście takich zleceń coraz mniej, nie umiałem być asertywny, nie umiem zbyć starszych ludzi. Pocieszam się źe pijany i głupi ma szczęście tylko gorzej ze nie piję
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Adam, trzymam kciuki za twój wzrok, kto dobrze widzi ten nie wie o co stawka idzie.
Z 15 lat temu stary spawacz/ślusarz śmiał się ze mnie młodego i nie doświadczonego: źle tniesz, źle szlifuje bo się pier... z tymi okularkami, ja całe życie bez osłony robię i widzę. No to zdjąłem, następnego dnia siedziałem na pogotowiu, taka Helga wyciągała mi opiłki z jedynego, dobrze widzącego oka, naciskając kolanem na podbrzusze i krzycząc:"szerzej, nie zamyka oka, teraz będzie pamiętał "
Słuchaj starszych...a będziesz ślepy
Z 15 lat temu stary spawacz/ślusarz śmiał się ze mnie młodego i nie doświadczonego: źle tniesz, źle szlifuje bo się pier... z tymi okularkami, ja całe życie bez osłony robię i widzę. No to zdjąłem, następnego dnia siedziałem na pogotowiu, taka Helga wyciągała mi opiłki z jedynego, dobrze widzącego oka, naciskając kolanem na podbrzusze i krzycząc:"szerzej, nie zamyka oka, teraz będzie pamiętał "
Słuchaj starszych...a będziesz ślepy
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 wrz 2017, 20:56
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Dziękuję bardzoRudoBrody pisze:ANDRZEJ GORZELAK
"GOSPODARSTWO stroiszowo-choinkowe"
Plik do pobrania w pdf. Na stronie 51 masz teorię na temat formowania. Ale obawiam się, że Adam bez Ziemi ma rację, że teoria w tym wypadku niewiele nauczy. Życzę miłej lektury Ja mam zamiar wybrać się na plantacje gdzie pracuje brat żeby zobaczyć jak to w praktyce wygląda. Ale w tym roku już nie ma na to szans.
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Mam inny problem. Może ktoś się już zetknął albo to gdzieś przerabiał.
Wiosną chciałem zrobić oprysk herbicydem na całej powierzchni przed ruszeniem wegetacji świerka. Bez osłon herbicydowych tylko z góry po wszystkim tak, żeby zwalczyć jak największą ilość chwastu.
I o ile z opryskiem wszystko będzie dobrze to pojawił się inny problem.
Niedawno pojechałem na powierzchnię uczyć się orki i orałem pasy technologiczne między świerkami. Okazało się, że pod ziemią siedzi sporo pędraków.
I teraz czy jak im wypryskam trawę i chwasty to czy nie pójdą w korzenie świerków i nie załatwią 100% powierzchni?
Wiosną chciałem zrobić oprysk herbicydem na całej powierzchni przed ruszeniem wegetacji świerka. Bez osłon herbicydowych tylko z góry po wszystkim tak, żeby zwalczyć jak największą ilość chwastu.
I o ile z opryskiem wszystko będzie dobrze to pojawił się inny problem.
Niedawno pojechałem na powierzchnię uczyć się orki i orałem pasy technologiczne między świerkami. Okazało się, że pod ziemią siedzi sporo pędraków.
I teraz czy jak im wypryskam trawę i chwasty to czy nie pójdą w korzenie świerków i nie załatwią 100% powierzchni?
Pensjonat na Mazurach nad jeziorem Juksty. Zapraszam! http://www.pensjonat-hubertus.pl
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Prosta sprawa - jak nie będą miały co jeść to pójdą tam gdzie będzie korzeń. A widziałem plantacje. które zniszczył do cna.
Poczytaj o tym bo walka z tym dziadostwem nie jest łatwa i musi być celowana i w daty i w fazy rozwoju.
Poczytaj o tym bo walka z tym dziadostwem nie jest łatwa i musi być celowana i w daty i w fazy rozwoju.
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Przeniosę się tutaj z dalszą dyskusją.
Rozmawiałem z przedstawicielem handlowym Bayer'a i mówił mi, że w niedalekiej przyszłości zostanie tylko LOGO, a MAISTER zniknie z rynku bo coś tam nie mogą dalej tego w kukurydzy stosować. Generalnie jest to ten sam środek.
Jak rozmawiałem z niemieckim producentem takiej kosiarki z dwoma dyskami to mówił, że drzewka muszą mieć 3 - 4 lat oraz być podkrzesane żeby wejść z dokaszaniem dyskowym. Wcześniej (tam dyski były z dwóch stron) można ustawić dyski, żeby szły tak jak rozstaw sadzenia minus 3 - 5 cm na błędy i też dyski powinny wykosić większość.jonygo pisze:Kolego Mandrol dziękuję za odzew
Masz rację co do dysku,że zmasakruje choinki ale to tylko przez 2 pierwsze lata po posadzeniu,później choinka jest już na tyle gruba (czyli gdzieś w 3 roku po założeniu plantacji) że można już używać dysku.
Też w tym roku chcę pryskać na części powierzchni MAISTER'em. Pryskasz normalnie opryskiwaczem z góry po wszystkim jak leci? Czy w osłonach w międzyrzędziach?jonygo pisze: Z tego co mogę Ci na wstępie podpowiedzieć co do uprawy choinek to ja pierwsze koszenie robię w okolicy sierpnia,a to za sprawą oprysku który wykonuję w zależności od aury między 20,03 a 25,04 wszystko zależy od danego roku.
Koszt oprysku oryginalnym środkiem LOGO 310 WG to około 600 zł/ha (cena środka + wykonanie usługi oprysku) ja sam sobie opryskuję.
Jeżeli chcesz obniżyć koszt oprysku to możesz zastąpić środek LOGO 310 WG (koszt 300-350 zł/ha) środkiem o nazwie MAISTER 310 WG, substancja czynna i adiuwant ten sam co przy oryginale,tylko jest sprzedawany jako środek do kukurydzy (osobiście wytestowałem ostatniej wiosny,koszt 200-250 zł/ha) środek można używać na jodły,świerki i sosny, żeby komuś nie przyszło do głowy pryskać innych iglastych,znajomy dwa lata temu opryskał nasadzenia Thuje Szmaragd,prawie 20 000 sztuk i ledwo przeżyły,straciły cały przyrost - generalnie sezon w plecy.
Rozmawiałem z przedstawicielem handlowym Bayer'a i mówił mi, że w niedalekiej przyszłości zostanie tylko LOGO, a MAISTER zniknie z rynku bo coś tam nie mogą dalej tego w kukurydzy stosować. Generalnie jest to ten sam środek.
Ja mam 1,1 x 1,1m oraz 1,2 x 1,2m. Własnie zabieram się za osłony kół i wtedy tylko rozgarniasz gałęzie i się przeciskasz pomiędzy.Mandrol pisze:Też szukałem wąskiego traktorka i ten spełnił moje oczekiwania chociaż z biegiem wzrostu choinek koła zahaczają o gałązki. Choinki mam posadzone 1,5 x 1,5m.
Pensjonat na Mazurach nad jeziorem Juksty. Zapraszam! http://www.pensjonat-hubertus.pl
Re: Uprawa choinek świątecznych.
Kolego cieply co do kosiarki z dyskami zgadzam się sadzę sadzonki 3,4 letnie więc po następnych 3 latach już są słuszne i dysk ładnie pracuje.
Oprysk robię po całości,po wszystkim,nawet po ogrodzeniu, co dziesięć rzędów mam zrobione "ścieżki technologiczne" o szerokości 250 cm tak żeby wszedł większy ciągnik z opryskiwaczem (no i do transportowania choinek),docelowa wysokość oprysku to około 250 cm nad ziemią,przy ciągniku MTZ 82 (ciągnik na dużo wyższym profilu opon niż standardowe modele,żebym mógł też wyorywać jak najwyższe sadzonki,no i przy okazji w transporcie VMAX ponad 50km/h ) i na max podniesioną belką opryskiwacza.
Rozstaw rzędów (150 cm) jest u mnie podyktowany w czasie późniejszym wykopywaniem części choinek do doniczek takim ustrojstwem:
https://www.youtube.com/watch?v=tsrZt-eOTfw
Oczywiście nożem o mniejszej średnicy no i prosto do donicy,żeby taka maszyna mogła "w miarę swobodnie pracować" dlatego jest potrzebny rozstaw rzędów co 150 cm a i tak szału nie będzie,to jest takie minimalne minimum. Drzewa alejowe też będę sadził w takim rozstawie a i tam ta maszynka się przyda bo niestety ale na ręczne kopanie nie mogę sobie pozwolić.
Oprysk robię po całości,po wszystkim,nawet po ogrodzeniu, co dziesięć rzędów mam zrobione "ścieżki technologiczne" o szerokości 250 cm tak żeby wszedł większy ciągnik z opryskiwaczem (no i do transportowania choinek),docelowa wysokość oprysku to około 250 cm nad ziemią,przy ciągniku MTZ 82 (ciągnik na dużo wyższym profilu opon niż standardowe modele,żebym mógł też wyorywać jak najwyższe sadzonki,no i przy okazji w transporcie VMAX ponad 50km/h ) i na max podniesioną belką opryskiwacza.
Rozstaw rzędów (150 cm) jest u mnie podyktowany w czasie późniejszym wykopywaniem części choinek do doniczek takim ustrojstwem:
https://www.youtube.com/watch?v=tsrZt-eOTfw
Oczywiście nożem o mniejszej średnicy no i prosto do donicy,żeby taka maszyna mogła "w miarę swobodnie pracować" dlatego jest potrzebny rozstaw rzędów co 150 cm a i tak szału nie będzie,to jest takie minimalne minimum. Drzewa alejowe też będę sadził w takim rozstawie a i tam ta maszynka się przyda bo niestety ale na ręczne kopanie nie mogę sobie pozwolić.