Pług śnieżny do Kuboty L22

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 01 lut 2014, 20:37

Dorobiłem dodatkowe zastrzały z dołu, a co tam - nie zaszkodzi, całość wyczyściłem i przygotowałem do malowania.

Obrazek

w koncu malowanie:

Obrazek

Obrazek


Skręcamy całość i montujemy siłownik z wężami...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tak podnosi :)

Obrazek



Generalnie fotki słąbe ale mało miejsca i trochę nakopcone było w garażu :) Konkretne fotki zrobię jak wyjadę na dwór. Podnoszenie ma spoko :) chyba trudno znaleść drugi taki podobny :) Jeśli chodzi o wysokość minimalną to odrywa koła od ziemi na wys ok 5cm. Nie wydaje mi sie żeby było potrzeba niżej- ale zobaczymy.

Wszystko fajnie hula, bez szarpania, płynnie reguluje, pozostaje jeszcze tylko kwestia podwieszenia węży i można śmigać na zaspy :)

Pewnie nie tak od razu :) bo jeszcze musze pomyśleć o przeciwwadze na tylny TUZ. Koncepcja jest prosta - przygotuje wierzyczkę coś w kształcie L u góry sworzeń na rzymkę , na dole dokrecona belka rolnicza , a na siedzonku :) dwa lub trzy krawężniki które jesienią wydzierałem z rabatki.

Ale to już prosta robota.

Od poniedziałku - start z przyczepą :) Oś gotowa czeka :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

marcinbg
Posty: 208
Rejestracja: 21 gru 2013, 13:59

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marcinbg » 02 lut 2014, 15:33

Coś pięknego na prawdę tylko pozazdrościć. Super wygląda a to podnoszenie jeszcze lepsze hehe. Miłej pracy i dużo śniegu :D

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 02 lut 2014, 17:55

Pozlewało mi farbę, pistolet puszczał, a do tego nie mogłem wpiąć go w gniazdo z reduktorem bo węża komuś pożyczyłem :) ale generalnie może być :) Musze kupić dłuższe bolce w oczka siłownika i dorobić stalową linę, którą na nich zaczepię. Jej długość bedzie tak dobrana by sie naprężyła i zablokowała dalszy ruch siłownika kiedy podnoszony pług dochodził bedzie do Grila - nie chce sobie przez przypadek reflektorów powybijać :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 08 lut 2014, 17:36

toku74 pisze:.....
Marek, to do Ciebie.
Swoją przygodę ze spawaniem zacząłęm w szkole. Wirówki i wytwornice acetylenu mieliśmy. Gazami- bajka, ale czasochłonne, wirówki to raczej tory spawać. A, że spodobało mi się spawanie /metal połączony solidnie, bez czekania, aż klej złapie/ kupiłem sobie spawarkę trafo. Najpierw Einhel. Następnego dnia oddałem, bo do dupy był- smarkał, a nie spawał. Kosztował chyba 150.000. Łaziłem i porzez okno w jakimś sklepie zobaczyłem mniejszą. Cespa 125 się nazywała. Jak wszedłem do sklepu i ją podnieść chaciałem /podszedłem jak do Einhela/ to myślałem, że rękę mi urwie- 38 kg. Tatę do sklepu zaprosiłem, pokazałem i mówię chcę ją. Tata na to : kupuj. Ja kasę na stół 300.000 i mówię : dołóż resztę- 150.000. Co się ze mnie naśmiał to jego, ale dołożył. Z 10 lat nię spawałem. Było super, ale tak mi się tylko zdawało. Nadeszły "lepsze" czasy i wsklepach pokazały się migomaty. WS tym czasie "produkowałem "gumówkę". Prawie całą zrobiłem, a została dolna półka. W tym czasie kupiłem Besterkę 115 migomat. Zacząłem spawać blachę 1 do profila 4. Jak zacząłem, to mi się coś w bani poprzestawiało /tak się łatwo spawało, że myślałem, że ona sama spawa/ jechałe ciągłym, że nawet nie zauważyłem, że pół centymetrową szparę zalewam, bo mi się blacha odsunęła. Dzisiaj mam jeszcze inną /ale to na inną historię/. Chcę tylko powiedzieć, że jak poczujesz migomat, to nie wrócisz do elektrody za chu.a.

Moi teściowe dostali w prezencie slubnym spawarkę transformatorową :) Oczywiscie nie żadna fabryka tylko domorosła konstrukcja jednego z kolegów Teścia. Na początku lat 60tych a nawet później spawarka we wsi nie była czymś często spotykanym, więc kazdego dnia ktoś tam z czymś przychodził do spawnia. Nawet kiedy ja się ożeniłem to chcąc nie chcąc musiałem pospawać czy to pęknięte brony czy urwaną motykę - sąsiedzi znali dobrze drogę :)

Później czasy sie zmieniły i okoliczne pola zarosły łopianami. A sąsiedzi zmienili motyki i brony na wózki z grilem i kosiarki z koszem... Od wielkiego dzwona wyciągałem spawarkę żeby coś chewtnąć.

I kiedy za sugestią Kynka żeby starą oddać na złom , dołożyć i kupić inwektorówkę - pojawiła sie ta żółta walizeczka - okazało sie że po prostu nie umiem spawać. Pierwsza moja robota to tzw. waga do bron. Mierzyłem, ciąłem, spawałem całe popołudnie. Kiedy pod wieczór było gotowe - po prostu śmiałem sie z siebie jak głupi :) Było dokładnie widać, które spawy były robione w południe, które po obiedzie a które pod wieczór :) Po prostu z każdym spawem nabierałem doświdczenia. Dzisiaj ciągle sie uczę mam 3 średnice elektrod i dwa - trzy położenia regulatora prądu, do tego dochodzi sposób prowadzenia elektrody... i daleko mi jeszcze do bycia zadowolonym ze spawu, czasem uda mi śie położyć ładny ale z marną powtarzalnoscią.

W każdym razie ćwiczę i staram sie myśleć co robię nie tak :)

W tym roku pouczę sie na tej, w miedzy czasie spróbuję gdzieś dorwać sie do miga - i zobaczę czy dam radę, może rzeczywiscie warto bedzie kupić coś takiego ? :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: toku74 » 08 lut 2014, 20:59

Raz spróbujesz migomatu i ''''żółtą walizeczkę" w kąt rzucisz.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 08 lut 2014, 21:58

:D :lol: pozyjemy zobaczymy :)

Tomek a co tak ucichłeś ? robisz tego TURa i nic , ani rąbka tajemnicy.. :) choć jedna fotke byś zapodał :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: toku74 » 08 lut 2014, 22:46

Robię. Po co dawać zdjęcia czegoś, co ...... wygląda jak TUR, ale.... no właśnie. Wiesz jak to jest. Jakbym miał typowego Tz to byłoby prosto. W moim przypadku niestety sprawa jest troszkę skomplikowana. Poza budową TUR-a trzeba zmienić wydech, a widzę, że za "ciasno" go robię i nie wiem, czy maski nie trzeba będzie lekuśko przerobić. W zasadzie powiem tak: TUR jako konstrukcja jest. Dzisiaj wspawawałem wzmonienia- zastrzały. Siłowniki są, TOKU-RAMKA /dałbym to R w kółeczku, ale nie wiem jak/ jest. Reszta też w zasadzie jest. W przyszłym tygodniu powojuję z umiejscowieniem przewodów hydraulicznych. T iak dalej.
Jak już bryczka stoi "udupiona" przez TUR-a nto przy niej grzebię. I tak: hamulce tył miałem do du.y. Widziałem, nawet , że to lewy kuśtyka. Zdjąłem bęben /kupiony na all..../ i...kupiony wiecie gdzie. Kupiłem jak robiłem ciągnik i pojęcia co do tego co miałem oczekiwać nie miałem. Teraz już kumam. No w każdym bądź razie bęben był taki że :poryta powirzchnia pracy, bruzda na bieżni uszczeniacza. Zdjąłem bęben, olej na szczękach, na nowo obiłem, uszczelniacz nowy, "Tokarkski" poprawia bieżnię uszczelki. Samo sterowanie hamulców przerabiam na cięgła, a nie jak mam na cięgnach. Skorzystam z /i tu Twój tekst/ przydamisię łączników stabilizatora i coś wykominuję. Mam też koncepcję na tarczowe heble, ale najpierw sprawdzę szczęki jak je zrobię. Jak będą do d.py to pomuślę nad tarczami. Kwestia wspomagania. Ale jak już zrobię to na cztery koła /przyczepa ma swoje/.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 18 mar 2014, 10:47

SPRZEDAM !!!!


Sprzedam swój pług ! :shock: Generalnie przestaje mi być potrzebny :) Po pierwsze sprzedałem Samuraja, po drugie kupiłem ładowacz (TUR) do Kuboty :) Tak więc pług mi jest nie potrzebny.

Pług zrobiony na indywidualne zamówienie w firmie "Fabryka 4x4" (http://www.fabryka4x4.pl/) Kosztował "po koleżneńsku" 2600zł. Obecnie używany ale b. dobrym stanie. Nie idealnym bo ma naderwaną gumę zgarniającą na dł ok 4cm.

Moja cena to 2000zł

Dla forumowiczów "supr price my frend " - 1500 !!! a dla szybko zdecydowanych adapter do traktorka gratis !!!

:D
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Pług śnieżny do Kuboty L22

Post autor: marekspectra » 12 sty 2017, 11:27

Pług trafił do nowego właściciela . A w zasadzie starego :) bo osoba która kupiła Samuraja przypomniała sobie nastepnej zimy o pługu :) Na koniec tej historii, wkleje filmik, wygrzebany przy sprzątaniu dysku mojego laptopa.

KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

ODPOWIEDZ