Tej wielkości piaskarkę zrobiłem samodzielnie. Stosuję dysze z węglika spiekanego fi 3mm. Piasek kupuje w OBI . Kompresor to jakaś wydmuka sp Tesicia. Ja tylko posadowiłem to na zbiorniku powietrza ze STARA. Kompresor jest dwucylindrowy, napędzany silnikiem 1,5KW.
Uwagi - całkiem dobrze to pracowało, wypiaskowałem sobie tym elementy podwozia Toyoty Land cruiser, w tym cały tylny most. Poszukam filmiku, gdzieś to mam. Ale kompresor cały czas pracował, grzał sie, wiec gorące powietrze wytracało wode, zatem od czasu do czasu mokry piasek zatykał węzą.
400l/m to moim zdaniem minium jaki musi miec kompresor. im więcej tym bardziej stabilnie całosc pracuje. Bardzo wazna sprawa to odwadniacz, mam jakiś chiński niby cos działa, ale to nie to.
Swój kompresor własnie sprezentowałem bratu, nie będzie gracił w garażu. Kupiłem dwa
jeden mały na kołeczkach na 220V, zeby po obejscu z wężami nie latac, a drugi to juz wyższa półka, czeka na zamontowanie w osobnym pomieszczeniu obok garażu, kawał drania