Jak komuś przyjdzie do głowy budować cokolwiek bez wcześniej przygotowanego projektu to
odradzam takie działanie. Zacząłem budowę prostej równiarki a powoli robi się z niej całkiem
nie proste urządzenie
Za dużo pomysłów chce się zamknąć w jednym urządzeniu.
Dziś zeszło mi się ze 4 godzinki aby zrobić prostą ramkę do kół podporowych .
Od strony technicznej wygląda to Ok. Na w pełni wypchniętym siłowniku lemiesz będzie
20 cm na ziemią a rama kół będzie prostopadle do gruntu ( koła 10"- czekam na dostawę)
Przy złożonym siłowniku rama będzie prostopadle do gruntu i tu mi się to nie podoba bo
zaczyna być za długo
Takie oddalenie kół jak na fotkach spowodowane jest potrzebą zrobienia miejsca na ukosowanie lemiesza,
a w zasadzie dwóch lemieszy.
W trakcie budowy wymyśliłem sobie , że lemiesze będą wymienne,
1200 jak teraz i drugi lemiesz bardziej uniwersalny 1500 .
1500 będzie w wersji z lemieszem stalowym na jednej krawędzi i gumowym na drugiej krawędzi,
czyli pług do śniegu.
Dzięki zachowaniu symetrii i dwóm osiom obrotu lemiesza równiarki łatwo będzie przestawić lemiesz
z pozycji ciągnięty za traktorem do odwrotnej czyli pchanie do tyłu.
Tylko to jeszcze nie wszystkie pomysły związane z tym projektem, bo mając już konstrukcję - ramę nośną
grzechem było by jej nie wykorzystać do podczepienia wału . Dzięki temu wał też będzie zawieszany na TUZ lub
ciągnięty na haku. A że wał ma mieć rozmiar 400x 2000 to przydadzą się koła podporowe zwłaszcza
jak będzie zalany wodą.
W przyszłym tygodniu chyba jednak spróbuję zrobić te koła na takiej samej zasadzie jak hydropak, właśnie przyszło mi do głowy
że w pozycji opuszczone dla uzyskania sztywności mogę je zapiąć sworzniami w miejscu obecnego zawiasu. Tyle że doszedł by jeszcze jeden siłownik.