rębak z własnym napędem

filiptp
Posty: 10
Rejestracja: 25 sie 2015, 15:53

rębak z własnym napędem

Post autor: filiptp » 21 sie 2016, 11:31

Witam serdecznie, jako że mam sad wiśniowy, i traktorkiem wykonuje tam rozne prace ( wyciaganie galezi itp), postanowilem pomyslec nad rebakiem do galezi, bo co roku mam tego troche, ale mysle ze moj sprzet ktory ma tylko 14km, jest troche za slaby, ogolnie myslalem nad rebakiem ktory moze byc ciagniety za autem, rebak ktory bedzie miec wlasny silnik, ale znow nie stac mnie zeby kupic sprzet za 25-30tys, i tutaj pytanie, moze ktos z szanownych uzytkownikow mial mozliwosc ogladania lub uzytkowania rebakow na silniku andorii es?

np taki sprzet?

http://allegro.pl/rebak-spalinowy-es-15 ... 21191.html

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: Miecho » 21 sie 2016, 12:49

Rębaki to temat rzeka, sam nie posiadam, ale często wypożyczam.

Wszystko zależy ile i czego masz do zutylizowania oraz jaki poziom rozdrobnienia cię interesuje.
Nie wiem jak takie przemysłowe, ciągane za samochodami, ale te mniejsze z których korzystałem albo dobrze tną chrust albo grube, a na chruście się zapychają.

Zawsze możesz pytać o demonstracje sprzętu przed zakupem. Mam znajomego ogrodnika który wszystkie maszyny zamawia dopiero po demonstracji, jeżeli sprzedawcy zależy(90%) to zorganizuje u klienta pokaz nawet kosiarki za 3tys zł (ale nie na jutro ;) )

filiptp
Posty: 10
Rejestracja: 25 sie 2015, 15:53

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: filiptp » 21 sie 2016, 12:56

mi chodzi tylko o to, zeby galezie nie zajmowaly tyle miejsca, a i zrębki ktos wezmie z checia, jesli ja wszystkiego nie spale, a z galezami to tylko problem, maszyna ma byc tylko do uzytku w sadzie, a teraz z roku na rok bede usuwac drzewa i sadzic nowe, wiec pracy bedzie na maszyne dosc sporo,


takie cos wydaje sie w miare ok chyba, ale ktoz to wie, moze to lipa

https://www.youtube.com/watch?v=sQSNMwa ... e=youtu.be

Awatar użytkownika
emek650
Posty: 781
Rejestracja: 27 paź 2014, 10:56
Lokalizacja: Małopolska,Beskidy

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: emek650 » 21 sie 2016, 12:58

Całkiem solidny rębak, silnik "andrychowski" jeżeli jest w dobrym stanie to posłuży długo, diesle z Andrychowa są tylko z obiegu wtórnego, nowych nie wolno sprzedawać w Europie, są hałaśliwe, i mało "kulturalne" ale bardzo solidnie wykonane, tzn.wszystko jest grube ,ciężkie, i proste, potężne koło zamachowe jest wręcz wymarzone do rębaka.
Sam poszukiwałem mniejszego "esa" do mojego rębaczka, aby zastąpić chińskiego benzyniaka,ale trafić "esa siódemkę" w dobrej cenie i przyzwoitym stanie jest niemożliwe :.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2016, 13:03 przez emek650, łącznie zmieniany 1 raz.

filiptp
Posty: 10
Rejestracja: 25 sie 2015, 15:53

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: filiptp » 21 sie 2016, 13:01

szukalem troche, ale nigdzie nie ma opisu takiego sprzetu, i brak opini, takze troche w ciemno kupno, silnik mysle to nie problem, bardziej obawialbym sie reszty, niewiadomo jak to wszystko zlozyli, zeby nie bylo potem, ze cos sie gnie, urywa i inne bajery

Akronix
Posty: 110
Rejestracja: 12 maja 2015, 22:14

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: Akronix » 21 sie 2016, 19:47

Może popatrz tutaj: http://rebaki24.pl/oferta/
sama maszyna wykonana solidnie z grubych blach, że nie ma mowy o wygięciu się przy normalnej pracy.
Stoi już taki pod moim dachem, niestety jeszcze nie pracował bo dorabiam zaczepy do ciągniczka i dokupię wałek ze sprzęgłem, żeby nie uszkodzić skrzyni w traktorku.
Akronix
---------
Yanmar F14D + TuR + Gleba RSA1201

filiptp
Posty: 10
Rejestracja: 25 sie 2015, 15:53

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: filiptp » 22 sie 2016, 21:19

tylko ze sprawa wyglada nastepujaco, sad jest dosc daleko od domu, okolo 40km, niestety, i bardziej funkcjonalny bylby rebak z wlasnym napedem i na podwoziu do transportu,

winnica
Posty: 94
Rejestracja: 04 gru 2015, 18:12

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: winnica » 22 sie 2016, 22:20

Ja też mam sad wiśniowy i traktor przy takim sadzie jest cały czas potrzebny, pryskanie 6-7 razy koszenie, zbiór wiśni itd.
Tnę drzewa po zbiorze i gałęzie tnę w międzyrzędziach rozdrabniaczo-kosiarką. Do karczowania obcinam wszystko drobne i też rozdrabniacz, reszta grube na piłę i do pieca.
Po co zbierać gałęzie rąbać rębakiem i potem je komuś dawać, przecież jak zostaną w sadzie to sgniją i jest z tego korzyść (próchnica)

filiptp
Posty: 10
Rejestracja: 25 sie 2015, 15:53

Re: rębak z własnym napędem

Post autor: filiptp » 26 sie 2016, 22:09

tak, ale jesli sa to chore drzewa, to powinno sie je z sadu wywiezc z tego co wiem, a druga sprawa, nie mam tyle czasu zeby bawic sie z galeziami na opal, wiadomo, to co sie da odzyskac biore,

ODPOWIEDZ