Rębak R-100 RobsonWawa

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Rębak R-100 RobsonWawa

Post autor: Szam » 10 lip 2016, 23:01

Wpadł mi do głowy taki "patent", żeby rębak był mobilny, jeździł z traktorkiem, miał z niego napęd, i nie obciążał skrzyni biegów przez WOM. Rozwiązaniem, w moim pomyśle, okazał się napęd z silnika hydraulicznego. Jest elastyczny, łatwo sterować prędkość obrotową , ma prawie stały moment obrotowy niezależny od obrotów. Ponieważ mam silnik hydrauliczny MS 315, zakupiony do budowy wiertnicy zamiast łyżki koparki (niezrealizowany), postanowiłem go trochę policzyć dla zastosowania w rębaku. Załączam charakterystykę silnika:


Obrazek

Ciąg dalszy w następnym wpisie.

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Rębak R-100 RobsonWawa

Post autor: Szam » 11 lip 2016, 00:16

Liczę, parametry zmierzone: ciśnienie 115 bar, obroty silnika 1800 obr/min, przepływ przy tych obrotach ok. 17l/min (przy dostępnych 23 l/min przy obrotach nominalnych ok. 2450 obr/min.
Z charakterystyki odczytujemy: - moc ok. 3 kW
- moment obrotowy na wale silnika (1 3/8 cala), ok. 620 Nm, daje to siłę ok. 35 430 N
- obroty b. małe ok. 45 obr/min
Założyłem mechanizm rębakowy http://rebaki24.pl/produkt/mechanizm-60/, o średnicy wałków z nożami ok. 145 mm, co daje ok. 8 560 N siły na nożach. Wytrzymałość drewna liściastego na ścinanie to ok. 10 N/mm2, daje to nam ok. 856 mm2 przekroju drewna, czyli ok. 3,3 cm średnicy. Nie liczyłem jeszcze, ale pewnie dodanie koła zamachowego znacznie poprawi teoretyczną średnicę. Z obliczeń rębaka Kol. RobsonWawa, który z napędem WOM traktora Iseki 18 kM tnie gałęzie o śr. 7-8 cm ,wynika, że przy tak dużym momencie obrotowym silnika hydraulicznego, cięcie gałęzi o tej średnicy nie powinno stanowić problemu.
Wady: mała prędkość obrotowa wałów rębaka = mała wydajność pracy
Zalety: nie obciąża skrzyni biegów, nie wymaga sprzęgła przeciążeniowego, nie wymaga przekaźnika WOM, jest mobilny,
płynna regulacja obrotów przy prawie stałej sile cięcia

P.s. Proszę o poprawki jeżeli pomyliłem się w obliczeniach, liczyłem i pisałem "z marszu".

ODPOWIEDZ