Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
- marekspectra
- Posty: 2579
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Ładne fotki...klimatyczne w tym świetle
Generalnie Złamas z tymi akcesoriami i przede wszystkim tym Baldachimem wyglada rasowo Jakby tylko był w żółtym kolorze to ewidentnie specjalizowana maszyna budowlana Fajnie że sie spisuje i jesteś zadowolony. Nic tak nie cieszy jak sprawna praca czymś co sie samemu zaprojektowało i zrobiło
Czekam na filmik z pracy
Generalnie Złamas z tymi akcesoriami i przede wszystkim tym Baldachimem wyglada rasowo Jakby tylko był w żółtym kolorze to ewidentnie specjalizowana maszyna budowlana Fajnie że sie spisuje i jesteś zadowolony. Nic tak nie cieszy jak sprawna praca czymś co sie samemu zaprojektowało i zrobiło
Czekam na filmik z pracy
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
No i ch.j. Po Turze mady by TOKU.
Może od początku.
Zamiar budowy Tura był jasny: kompakt, lekki, tani, sprawny, wytrzymały. Z tego wszystkiego podczas eksploatacji pozostało: kompakt, tani, i sprawny. Zabrakło wytrzymałości.
Jak zauważyłem podczas ostatniego tygodnia pracy zkotłowałem 1/3 paliwa w porównaniu do ostatnich trzech lat pracy ciągnika!!! Nie twierdzę, że ostatno miał lekko - wypłukało drenarkę, obsypać fundamenty, zrobić ławki itp, itd. Ale bez przesady, po prostu zjebałem robotę podczas budowy. Tak to jest jak chce się zachować etetykę kosztem wytrzymałości.
Panowie!!! Nie szlifujemy spawów na "0". Już po raz kolejny sie natym łapię i dalej w to wpadam. Na chwilę obecną ładowacz potrzeby. Dlaczego? Ba no dla tego, że to najbardziej użyteczne urządzenie przy ciągniku włączając przyczepę, choć ta.... nie powiem, napęd, wywrot trzystornny - zajebiste. Wywrot wiadomo, ale napęd- ostatnio popadało. Ciągnik 4x4 ciągnął do czasu potem .... drapał. Wylazłem, zapiąłem ...... dalej trudno opisać, ale to na filmiku co Marek wrzucił to pikuś z tym co w realu ciągnik z załadowaną przyczepą robił w rozmokniętym lesie pod górę. POLECAM.
W sprawie ładowacza na chwile obecną trwa przeróbka. W zasadzie całkowita łącznie z przesunięciem za oś. Jak zakończę temat to dam fotki.
Może od początku.
Zamiar budowy Tura był jasny: kompakt, lekki, tani, sprawny, wytrzymały. Z tego wszystkiego podczas eksploatacji pozostało: kompakt, tani, i sprawny. Zabrakło wytrzymałości.
Jak zauważyłem podczas ostatniego tygodnia pracy zkotłowałem 1/3 paliwa w porównaniu do ostatnich trzech lat pracy ciągnika!!! Nie twierdzę, że ostatno miał lekko - wypłukało drenarkę, obsypać fundamenty, zrobić ławki itp, itd. Ale bez przesady, po prostu zjebałem robotę podczas budowy. Tak to jest jak chce się zachować etetykę kosztem wytrzymałości.
Panowie!!! Nie szlifujemy spawów na "0". Już po raz kolejny sie natym łapię i dalej w to wpadam. Na chwilę obecną ładowacz potrzeby. Dlaczego? Ba no dla tego, że to najbardziej użyteczne urządzenie przy ciągniku włączając przyczepę, choć ta.... nie powiem, napęd, wywrot trzystornny - zajebiste. Wywrot wiadomo, ale napęd- ostatnio popadało. Ciągnik 4x4 ciągnął do czasu potem .... drapał. Wylazłem, zapiąłem ...... dalej trudno opisać, ale to na filmiku co Marek wrzucił to pikuś z tym co w realu ciągnik z załadowaną przyczepą robił w rozmokniętym lesie pod górę. POLECAM.
W sprawie ładowacza na chwile obecną trwa przeróbka. W zasadzie całkowita łącznie z przesunięciem za oś. Jak zakończę temat to dam fotki.
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Odnośnie spawów to szlifujemy tylko delikatnie by zlikwidować odpryski dla estetyki i tyle .Materiał do spawania fazujemy ,stosujemy nakładki w miejscach występowania sił rozrywających . Panowie spaw nie zastąpi w pełni litego materiału (mikro pęcherze ,przegrzania i różne takie naprężenia)
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Profil 4mm, więc fazowanie zbyteczne. Jak spawałem to widziałem, że idzie przetop, więc zastrzeżeń co do samego spawu nie mam. Kwestia mojej.... no właśnie. Czego. Już po raz kolejny łapię się na tym szlifowaniu. Sęk w tym, że to nie spaw pękł /to zazwyczaj sie nie dzieje/, a pękł materiał zaraz obok spawu. Ale to chyba standard. Jak kiedyś rozmawiałem z jednym stoczniowcem to mówił, że spawy nie pękają nawet takie gorsze. Pęka materiał zaraz przy spawie. Tłumaczył to tym, że sam spaw i tak jest zawsze mocniejszy od spawanego materiału.
Nie ma co. Poprawię pęknięcia, a w trakcie będę budował kolejnego tura. Jako że jest przesunięty na ciągniku w pewnym momencie wyjdzie na to że na raz będą dwa ładowacze na ciągniku. Co do wzmocnień to też już wspawuje nakładki w miejscach obciążonych. Wcześniej ich nie było. Chyba zgubiła mnie moja pycha odnośnie tego, że to wszystko wytrzyma.
Nie ma co. Poprawię pęknięcia, a w trakcie będę budował kolejnego tura. Jako że jest przesunięty na ciągniku w pewnym momencie wyjdzie na to że na raz będą dwa ładowacze na ciągniku. Co do wzmocnień to też już wspawuje nakładki w miejscach obciążonych. Wcześniej ich nie było. Chyba zgubiła mnie moja pycha odnośnie tego, że to wszystko wytrzyma.
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
W stoczniach spoiny mogę być wygrzewane (odprężane ) wyrównanie naprężeń związanych z nagrzewaniem i stygnięciem wokół spoiny .
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Wszystko ok, tylko ja mam 4mm a w stoczni ....40
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
No i po Tur-ze MKI. Poszedł się j.bać. Zasypyawłem fundamenty, ziemia ciężka, a rwać trochę trzeba było i połamały się stopy i wygięły górne ramiona. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Widzę słabe punkty i rozkłąd sił podczas pracy. Jestem w trakcie budowy następnego. Zamierzam nie popełnić błędu szlifowania spawów i daję wzmocnienia w miejscach pęknięć. Do tego wsporniki mocowane w innych miejscach- bliżej obciążeń.
- marekspectra
- Posty: 2579
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Toku ! jesteś wielki !toku74 pisze:No i po Tur-ze MKI. Poszedł się j.bać. Zasypyawłem fundamenty, ziemia ciężka, a rwać trochę trzeba było i połamały się stopy i wygięły górne ramiona. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Widzę słabe punkty i rozkłąd sił podczas pracy. Jestem w trakcie budowy następnego. Zamierzam nie popełnić błędu szlifowania spawów i daję wzmocnienia w miejscach pęknięć. Do tego wsporniki mocowane w innych miejscach- bliżej obciążeń.
Uwielbiam takie klimaty ! Zrobiłem - działa?! Super ! Nie działa? to na dzrzewo ! Zrobie tak żeby działało ! Mega ! Po prostu MESKIE GRANIE !!!!
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
- marekspectra
- Posty: 2579
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Toku, sorki ale dopiero znalazłem Twojego emaila...
TUR MKI -Made by TOKU- THERE IS DEATH
TUR MKI -Made by TOKU- THERE IS DEATH
- Załączniki
-
- pomost 016.jpg (124.53 KiB) Przejrzano 9117 razy
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
Re: Ładowacz czołowy TZ4K50 by TOKU
Tur do TZ4 wersja MKII w trakcie tworzenia. Cały czas brak czasu . Daję fotki z prac.
Co do skosów w turze to Marek dobrze prawi, że bez nich to dupa nie tur, ale ja jakoś nie mam chęci kłaść tak długich spawów, bo się boję, że "rzuci. Ale mam koncepcję jak je fajnie zrobic i wydaje mi się solidnie.
Co do skosów w turze to Marek dobrze prawi, że bez nich to dupa nie tur, ale ja jakoś nie mam chęci kłaść tak długich spawów, bo się boję, że "rzuci. Ale mam koncepcję jak je fajnie zrobic i wydaje mi się solidnie.