Moc glebogryzarki a głębokość

Nina
Posty: 30
Rejestracja: 26 lut 2015, 21:41

Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: Nina » 02 mar 2015, 22:08

Stworzyłam nowy wątek bo nie mogłam znaleźć odpowiedzi. Jeśli dubluje przepraszam.
Jak wygląda sprawa z glebogryzarką, jeśli powiedzmy przy 5km/h ma moc przerobową 0,7ha/h to jak obliczyć jej moc? :ugeek: Na jaką głębokość glebogr. może wzruszyć glebę (przy powolnej jeździe traktorka)?
Rozważam kupno i glebogryzarki i pługa z tymże może gl. zastąpi mi pług - Nie chodzi o jakąś wielką orkę, raczej podorywkę:)

Awatar użytkownika
amigorm1976
Posty: 402
Rejestracja: 26 gru 2013, 20:02
Lokalizacja: Mazowszany / pow. Radomski
Kontakt:

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: amigorm1976 » 02 mar 2015, 22:27

Przy poprzednim traktorku który miał moc 13 kM miałem glebogryzarkę 110 cm teraz przy 17 kM jest 130 cm a głębokość pracy to tyle na ile pozwalają noże około 10cm.
Każdy traktorek ma glebogryzarkę dedykowaną dla siebie chodzi o szerokość im większa moc tym szersza glebogryzarka głębokość pracy jest podobna.

jfry
Posty: 137
Rejestracja: 04 paź 2014, 21:20

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: jfry » 04 mar 2015, 21:28

Pług i glebogryzarka to nie są zastępujące się wzajemnie narzędzia.Używanie wyłącznie glebogryzarki jest błędem -niszczy się strukturę gleby.Natomiast głębokość działania glebogryzarki może być znacznie większa np. po głębszej orce,kultywatorowaniu,no i po kilku przejazdach.

Nina
Posty: 30
Rejestracja: 26 lut 2015, 21:41

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: Nina » 05 mar 2015, 07:47

Wiem, że masz rację.

JEszcze powiedzcie mi czy określa się moc glebogryzarki?? Czy tylko jej szerokośc zależną od mocy traktorka?? Jak to się przelicza? Miałam również taką niezależną glebogry. o iluś tam koniach

zbYszek
Posty: 441
Rejestracja: 29 lip 2014, 12:27
Lokalizacja: gmina Kluki :)

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: zbYszek » 05 mar 2015, 07:47

A niby dlaczego i w jaki sposób niszczy się strukturę gleby? Bo pojawiają się głosy (tych bardziej "eko") specjalistów, że orka jest błędem - ciągłe odwracanie gleby jest wbrew naturze... ;)
A co do zapotrzebowania mocy, to sądzę, że są jakieś wykresy w fachowych książkach pokazujące funkcję wzrostu zapotrzebowania mocy w zależności od głębokości obróbki.
--
pozdrrrawiam!
zbYszek http://www.zbychewka.pl

jfry
Posty: 137
Rejestracja: 04 paź 2014, 21:20

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: jfry » 05 mar 2015, 11:36

Napisałem"wyłącznie glebogryzarki".Dlatego ,że glebogryzarka silnie rozdrabnia glebę ,a powtarzanie bezustanne tego zabiegu powoduje niszczenie jej tzw struktury gruzełkowatej.Zauważ, jak łatwo taka gleba zaskorupia się po silniejszym deszczu.A z kolei latem glebogryzarka bardzo przesusza ziemię.Mówię o tzw dobrej praktyce rolniczej,a nie rąbaniu glebogryzarką jakichś ugorów, czy byle grządki ,bo tak jest najprościej.Co wcale nie znaczy,że tzw uprawa bezorkowa nie ma zalet.

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: Miecho » 05 mar 2015, 18:10

jfry pisze:Napisałem"wyłącznie glebogryzarki".Dlatego ,że glebogryzarka silnie rozdrabnia glebę ,a powtarzanie bezustanne tego zabiegu powoduje niszczenie jej tzw struktury gruzełkowatej.Zauważ, jak łatwo taka gleba zaskorupia się po silniejszym deszczu.A z kolei latem glebogryzarka bardzo przesusza ziemię.Mówię o tzw dobrej praktyce rolniczej,a nie rąbaniu glebogryzarką jakichś ugorów, czy byle grządki ,bo tak jest najprościej.Co wcale nie znaczy,że tzw uprawa bezorkowa nie ma zalet.
Jeżeli ktoś by chciał świadomie utrzymać, lub nawet polepszyć strukturę ziemi to rzeczywiście glebka odpada, trzeba zastosować szereg zabiegów agrotechnicznych, zaczynając od ostrej skiby na zimę.
Koleżanka Nina chyba tak samo jak ja działa w segmencie usług ogrodniczych. Mało który klient nam pozwoli aby glebę przeorać, zostawić do odleżenia, uprawić, przygotować pod trawnik, znowu zostawić do odleżenia i skiełkowania chwastów... Wszyscy chcą aby ogród powstał w 2 tygodnie max.

Nina - najoptymalniej było by przejechać pługiem a potem glebogryzarką na 2/3 głębokości pracy pługa to cały powierzchniowy syf zostanie w ziemi. Jeżeli niema zbyt zwartej darniny i zbitej ziemi może być sama glebka - a najlepiej na ogrodach sprawdza się agregat http://www.iagro.pl/agregat-uprawowy-ge ... 22552.html kierunek pracy wirnika odwrotny do kierunku jazdy, noże trochę inne niż w glebce, wbija kamienie i inne syfki w ziemie, wałek strunowy ładnie ubija glebę - zależy na co kasy starczy

Nina
Posty: 30
Rejestracja: 26 lut 2015, 21:41

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: Nina » 05 mar 2015, 18:44

Wiem co powinno być po czym przy zrównoważonej agrokulturze, ale ludzie chcą 'już tanio i szybko'.. choć tak naprawdę społeczeństwo jest coraz b świadomym nie tylko konsumentem ale i odbiorcą

jfry
Posty: 137
Rejestracja: 04 paź 2014, 21:20

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: jfry » 05 mar 2015, 20:32

Moje "mądrowanie" wynika z tego,że u mnie rosną warzywa ,a nie trawa i drzewka i robota " byle prędzej " odpada.

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Moc glebogryzarki a głębokość

Post autor: Miecho » 05 mar 2015, 20:45

Ja właśnie teraz jestem na etapie wykaszania głogów, brzózek i mniejszych chwastów z pola nie użytkowanego od 15lat.
Robię to pod swoja "plantacje" choinki, zabiegi agrotechniczne w celu oczyszczenia terenu zaplanowane są na rok, sadzenie wiosna 2016 lub nawet jesienią - mam czas i dla siebie, klient tego nie doceni i nie zapłaci.

ODPOWIEDZ