Przyczepa Tzk4 by Toku74

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: k_sit » 14 lut 2014, 09:46

ham.jpg
ham.jpg (38.59 KiB) Przejrzano 9285 razy
Można zrobić tak jak na rysunku z tym zamiast doczepiania linki. Podłączać pompę dorobić uchwyt do montowania pompy bez szybko złączy {zapowietrzanie układu} . Podczepiając przyczepkę montujesz w uchwycie pompę i jazda , od czepiasz demontujesz pompę odkładasz na dyszel i nic nie blokuje hamulca.

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: toku74 » 14 lut 2014, 11:53

To ciekawsze. Popatrzę i przemyślę. Dzięki.

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: toku74 » 14 lut 2014, 15:51

Nie da rady. Pozostaje temat zbiorniczka płynu. Musiałby być podłączony do p-py i cały czas w jednej pozycji, a przy podłączaniu może być z tym problem.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: marekspectra » 14 lut 2014, 16:06

Pompa hamulcowa "Warszawa"

Obrazek
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: k_sit » 14 lut 2014, 18:29

O to rozwiązanie zbiorniczka . Uchwyt w kształcie litery "C" z 2 otworami na sworznie mocująco zabezpieczające 2szt {jeden w traktorku a drugi na dyszlu w czasie nieużywania }.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: marekspectra » 15 lut 2014, 08:39

Przemyślałem temat i pewnie szedł bym w tym kierunku. Jedynie nad czym bym sie zastanowił to sposób uruchomiania hamulców przyczepy. W moim przypadki kiedy mam do czynienia z długimi zjazdami w wąwozach, zatrzymywaniem sie na trawesach itp to nie wpinałbym pompy pod pedał hamulca traktorka. Zrobiłbym zestaw składający sie z pompy jak wyżej i dzwigni recznego hamulca z Żuka ( dłuższa niż z osobówek)

Taki zestaw wpinany by był w gniazdo z zatrzaskiem do traktorka, podobne gnizado byłoby na dyszlu. Dzieki temu miałbym "reczny" przy postoju bez traktorka w przyczepie.

W normalnych warunkach hamuje sam ciagnik - a w razie potrzeby dohamowanie przyczepy rećznym z opcją zupełnej blokady osi przyczepy ( u nas w lasach przy zjazdach - standard)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: toku74 » 02 mar 2014, 11:09

Wczoraj trochę w ziemii pogrzebałem i tak: podstawiłem sobie przyczepę, ąby tej ziemii trochę przewieźć. Do ciągnika na tył założyłem szufladę. Szufladą wbiłem się w ziemię i miałem balast. Tur bardzo dobrze sobie radził i nie podnosiło tyłu. Zacząłem ładować na przyczepę. Po szóstej łyżce kółko podporowe złożyło sie jak zapałka i przyczepa padła na cyce. No ale nic. Doładowałem z czubkiem, podjechałem turem, dźwignąłem dyszel, podniosłem, podparłem, podczepiłem do złamasa i ciągnę. Złamas za bardzo nie czuł że coś tam mu podczepiłem. Podjeżdżam do miejsca docelowego, burta boczna na dół, ja do rozdzielaca żeby wykiprować, a tu d.pa. Ni ma siły podnieść. No to dawaj łopatą pomóc. Zrzuciłem ręcznie ,że na przyczepie było równo z burtami. Wtedy sru i wykiprowała. Wszystko fajnie, ale ten podnośnik norzycowy ma spory problem z pierwszą fazą startu. Inna sprawa, że na pace to ja ponad dwie tony pewnie miałem, bo ta ziemia mokra i na łopacie ją dobrze czułem.
Podsumowując: w przyczepie skończyć hamulce koniecznie, wykombinować coś z tym kółkiem podporowym i wymyśleć coś z kiprowaniem- jakoś wspomóc pierwszą fazę /start/ podnośnika. Macie jakieś pomysły? Chodzi o ten start podnośnika.

Awatar użytkownika
Konik
Posty: 49
Rejestracja: 23 gru 2013, 22:30

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: Konik » 02 mar 2014, 19:03

Może opuść mocowanie siłownika tak żeby nożyce były troch otwarte będzie im lżej w fazie początkowej

toku74
Posty: 569
Rejestracja: 08 kwie 2013, 23:29
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: toku74 » 02 mar 2014, 21:36

Jakbym miał tam choć centymetr miejsca to na początku bym to zrobił. Za ciasno. Dlatego norzycowy musiałem wstawić.

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Przyczepa Tzk4 by Toku74

Post autor: k_sit » 03 mar 2014, 12:27

Toku wstaw krótki siłownik z przodu między ramę pod skrzynię {to z kulą }a mocowanie podnośnika nożycowego . Tak na sztywno duł a góra gniazdo rozłączne .W pierwszej fazie rozewrze ci końce nożyc ,później siłownik właściwy podniesie resztę .
Może trzeba przesunąć mocowanie siłownika a podnośniku lub dodaj drugi siłownik większa powierzchnia sumaryczna obu tłoczysk i power większy .

ODPOWIEDZ