Silnik hydrauliczny

aadek
Posty: 24
Rejestracja: 08 lip 2015, 16:24

Silnik hydrauliczny

Post autor: aadek » 19 sty 2017, 21:52

Witam, po poradzeniu sobie z samym podłączeniem zewnętrznej hydrauliki do traktorka zacząłem rozmyślać nad pewną sprawą. Mianowicie, hydrauliki chce korzystać w następujący sposób: zasilanie silnika hydraulicznego w pielniki własnej konstrukcji. Rozdzielacz jest wpięty według schematu : pompa - dodatkowy rozdzielacz (wyjścia na silnik hydrauliczny podłączone do rozdzielacza) - z rozdzielacza tuleją ciśnieniową do podnośnika ciągnika + wolny spływ oleju z rozdzielacza do skrzyni. Takie podłączenie skutkuje tym ze podczas pracy silnika olej spływa do skrzyni (wolnym spływem) a do podnośnika nie jest kierowany( albo słabo kierowany;p), dopiero wyłączenie pracy silnika powoduje możliwość sprawnego posługiwania się podnośnikiem, w sumie to nie jest problem, wajchą cyk i już podnosimy. Ale, czy to że olej "omija" podnośnik nie będzie powodować problemów ze smarowaniem tylnego mostu? Olej jeśli nie jest kierowany do podnośnika, to spływa którędyś do skrzyni, natomiast podczas pracy z silnikiem jest kierowany do skrzyni ale w innym miejscu. Wiem ze całość w środku jest połączona i koniec końców olej idzie w jedno miejsce, ale czy nie jest tutaj ważna także droga ( mogę brzmieć na przewrażliwionego traktorzystę, ale lubię ten sprzęt i nie chciałbym żeby przez błąd w sztuce go uszkodzić; ot takie zboczenie na tle użytkowania - nie mylić z paranoją;p)

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Silnik hydrauliczny

Post autor: k_sit » 20 sty 2017, 06:36

Ten swobodny spływ działa wtedy kiedy pracujesz dodatkowym rozdzielaczem . Właśnie po to jest tuleja ,która kieruje olej do rozdzielacza tuz i stamtąd spływa do skrzyni biegów. Do zasilania pielnika zastosuj dodatkową pompę i po problemie . Ewentualnie rozdzielacze wpiąć z dzielnika strumienia lecz przy wydajności kilki litrów /min to nie przyniesie efektu. Poza tym zapotrzebowanie na olej silnika hydraulicznego jest dużo większe niż wydajność pompy w ciągniku.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Silnik hydrauliczny

Post autor: marekspectra » 20 sty 2017, 18:07

aadek - pokaż nam swój pielnik, bedzie nam łatwiej rozmawiac. [foto]
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

aadek
Posty: 24
Rejestracja: 08 lip 2015, 16:24

Re: Silnik hydrauliczny

Post autor: aadek » 21 sty 2017, 07:58

Swojego całego nie mam jeszcze, rama w trakcie spawania, części ruchome w garażu, po wpisaniu w pierwszy lepszy portal aukcyjny hasła "pielnik hydrauliczny" pokaże nam się wiele podobnych konstrukcji. O wydajność nie ma się co martwić, zapotrzebowanie na olej zakupionych silników to bagatela 20 cm3/obr, dobrane takie bo ogólnie dostępne z chłonnością 50 na sztukę, to za dużo. Po podłączeniu i wstępnych obserwacjach mam jakieś 200 obr/min silników przy obrotach 1200, więc wystarczające. Jedynym problemem to to czy podczas pełnego przekierowania oleju w inne miejsce skrzyni, nie wystąpią jakieś problemy przy smarowaniu tylnego mostu.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Silnik hydrauliczny

Post autor: marekspectra » 21 sty 2017, 08:22

Dopytuję,bo myśmy taki pielnik wykonali, ale szału nie było. Poszedł do poprawki, by wrócić w zupełnie innej formie :) Własnie sie robi na nowo :) Jeśli założysz swój temat o tym pielniku - chętnie porozmawiamy.

Do jakiej uprawy chcesz go wykorzystać?
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

aadek
Posty: 24
Rejestracja: 08 lip 2015, 16:24

Re: Silnik hydrauliczny

Post autor: aadek » 21 sty 2017, 11:36

Ten także jest modyfikacją, z mechanicznego na hydrauliczny, uprawa rabarbaru i ewentualnie wstępne porządki w malinie jesiennej. Mechaniczny okazał się po części klapą, ciężki i problematyczny z przeniesieniem napędu (częste usterki, które można było naprawić tylko w warsztacie dyskwalifikują maszynę, gdy trzeba jechać do pola 2 km w jedną stronę naszymi demonami prędkości;p) i z faktu budowy tylko jedna tarcza pieląca. Jak już wszystko będzie gotowe przetestowane i się sprawdzi to na pewno przedstawię gotowy w odpowiednim temacie.

ODPOWIEDZ