Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: k_sit » 10 sty 2017, 19:47

Miecho z tego co widzę na zdjęciach to nie za ciekawy ten siłownik wyglądem przypomina mi siłownik jednostronny . Te uszczelnienia jakieś dziwne . Pewnie made in china z 1$ :roll: .Moim zdaniem powinieneś zastosować tam takie uszczelniacze
Obrazek One sa do typowego siłownika dwustronnego . Podobne miałem w siłownikach od kabiny które przerobiłem właśnie na ten system jak powyżej i trzymają nie opadają .

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: Miecho » 10 sty 2017, 19:57

Szczerze powiedziawszy spodziewałem się jakichś masywniejszych simeringów jak przy WOM. Co ciekawe linia składania taśmy prowadzącej jest jak do pracy obrotowej, do ruchu posuwisto-zwrotnego polskie serwisy zalecają cięcie 45°.
Nic na razie nie będę przerabiał, tokarz pewnie zaśpiewa jak za nowy siłownik, pytanie tylko czy wyciągać to na siłę i czy potem mi wlezie nowe bez problemu. Co to jest za typ uszczelnienia i z czego - brązowe lekko metaliczne.

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: k_sit » 10 sty 2017, 20:05

Popytaj w Hydro-wężu ale wątpliwe że będą coś mieć już to próbowałem reanimować z mizernym skutkiem więc przerobiłem .

dpopiel
Posty: 38
Rejestracja: 24 sty 2016, 09:46

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: dpopiel » 11 sty 2017, 09:11

Na tłoku jest uszczelka tłokowa dwustronnego działania typu "Omegat": na zewnątrz jest pierścień teflon-brąz a pod nim oring. Nie da się tej uszczelki zdemontować bez jej uszkodzenia.
Można taki węzeł uszczelniający ulepszyć nie zmieniając zabudów: Zamiast pierścienia teflonowego zastosować poliuretanowy i paski zmienić na twardsze i musowo nowy zgarniacz żeby syf do środka nie właził.
Jak chcesz możesz mi przysłać wzory starych uszczelek albo pomierzyć zabudowy to ci dorobię mocniejsze.
Poniżej adres firmy :
www.seal.com.pl

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: Miecho » 11 sty 2017, 19:39

Dzięki za obszerne wyjaśnienie :D
Wczoraj znalazłem takie informacje http://www.zwwg.pl/index.php/pl/oferta/ ... -ow1-i-ow3 i dzisiaj od rana leciałem do sklepu.
Już wymieniłem na jednym tłoku, dewastacja totalna przy zdejmowaniu, nowy wsadziłem po kąpieli we wrzątku.
Nie wiem tylko kiedy próba, bo mi wypadł w domu mały, niespodziewany remoncik - w Liroju akcja łazienki i małżonka wypatrzyła małe co nieco :evil:
Przy następnej awarii będę pisał do Ciebie.

Patrząc, z której strony powstały uszkodzenia, stwierdzam, że nie jest winny zgarniacz.
Syf dostał się od dołu z olejem albo podczas przekładania węży - ogólnie niechlujstwo, może nawet moje :mrgreen:

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: k_sit » 18 sty 2017, 08:34

Jak się zachowuje teraz siłownik po wymianie uszczelniaczy.

Miecho
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2015, 20:33

Re: Zewnętrzna hydraulika po kolejnym sezonie - problemy (str.4)

Post autor: Miecho » 18 sty 2017, 09:50

O zapomniałem opisać, wymieniłem tylko w tym jednym gdzie był mocno przytarty. Łyżka nadal opada, ale znacznie wolniej, przez noc, a nie w 30min. Efekt opadania był nawet jak podpinałem po jednym siłowniku pod rozdzielacz.
W lutym chyba mnie czeka wyjazd na serwis to może .... na razie wyjeżdżam na urlop :lol:

ODPOWIEDZ