Mały Traktor

Witam,
niestety mam problem z traktorkiem.
Podczas odśnieżania traktor nagle przestał działać - silnik po prostu zgasł.
Wpierw myślałem że mało paliwa (było na dnie w zbiorniku - ale było), więc dolałem prawie do pełna.
Ale nic to nie dało - nie odpalił.
Paliwo do pompki dochodzi - odpiąłem wężyk i leci paliwo.
Ale z przewodów za pompą a przed wtryskami już nie leci - po poluzowaniu nakrętek.
Więc chyba czeka mnie rozbieranie pompy.
Orientuje się może ktoś co może być przyczyną i czy jest to do ogarnięcia w domowym garażu?
Jutro będę miał trochę czasu to wezmę się za to.

Jak było na dnie to się pompa zapowietrzyła ,raczej wykluczam że coś poszło za filtr do pompy (paproch)
Procedura odpowietrzania nie jest taka prosta i potrzeba troszkę cierpliwości .

Może zbiornik zasyfiony?
U mnie też paliwo leciało ale niepełną średnicą wężyka i to było niewystarczające pomimo tego, że traktorek na wolnych obrotach szedł normalnie ale po dodaniu gazu i rozpoczęciu pracy tylko kaszlał Po podwójnym wyczyszczeniu zbiornika była kolosalna różnica i do teraz chodzi jak brzytwa

No i faktycznie był zapowietrzony.
Ale dwa razy go odpowietrzałem - bo za pierwszym razem padł akumulator.
Potem kupiłem mowy filtr paliwa, doładowałem aku i porządnie odpowietrzyłem po kolei przewody i pompę.
No i zagadał
Teraz to już będę pilnował poziomu paliwa - bo za dużo z tym zachodu.