Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Jackol
Posty: 4
Rejestracja: 12 lis 2015, 18:09

Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: Jackol » 12 lis 2015, 19:05

W ciągniku Yanmar F215D pojawił się problem, po około 20-30 s normalnej pracy przy włączonych światłach silnik ogranicza gwałtownie obroty i nie reaguje na dźwignię gazu. Praca na bardzo wolnych obrotach pozwala jedynie na dojechanie do garażu. Po ponownym uruchomieniu sytuacja się powtarza. Bez włączonych świateł ciągnik pracuje poprawnie. Proszę o podzielenie się uwagami jeśli ktoś
z Kolegów miał podobne problemy z tym ciągnikiem.

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: RobFra » 12 lis 2015, 20:57

No cóż, a już myślałem, że to wtryski padają, a to "tylko" elektryka. :roll:
Nie mam takiego YM, ani tak nie miałem, ale na chłopski rozum:
- wykręć żarówki, zapal silnik i włącz światła jak będzie ok to może zmiana żarówek, ale nie podejrzewam
- jak się powtórzy tryb awaryjny bez żarówek to szukaj zwarcia przez przewody, może coś jest wpięte w obwód z żarówkami i jak włączysz to...
- może alternator nawala
Dziwne objawy bo alternator ma z 1kW, a zabiera z kilkanaście?

Jak to nowszy diesle sterowany elektroniką to może przy zwarciu elektronika szalej? Spada napięcie i kiszka.
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

Awatar użytkownika
k_sit
Posty: 1757
Rejestracja: 29 sty 2014, 20:16
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: k_sit » 12 lis 2015, 21:10

Piszesz że na światłach przechodzi w tryb awaryjny . Pomierz napięcie może być za niskie i uchyla się zawór gaszenia . Sprawdź stan akumulatora i połączeń masowych i prądowych . Jakbyś miał cęgi to pomierz prądy pod obciążeniem i bez . Ewentualnie nakręć filmik z sytuacji tego stanu rzeczy.

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: Szam » 12 lis 2015, 21:38

Szlag by trafił tych nowoszkolonych konstruktorów- żarówka albo inny drobiazg pierdyknie i traktor nie działa. To jest sabotaż wobec użytkowników!

Awatar użytkownika
emek650
Posty: 781
Rejestracja: 27 paź 2014, 10:56
Lokalizacja: Małopolska,Beskidy

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: emek650 » 12 lis 2015, 22:15

Jak "gaz" na linkę to niema opcji "trybu awaryjnego",to będzie coś , o czym pisze "k_sit", może słabe połączenie masowe, itd. itp., trzeba by sprawdzić czy po zapaleniu św. nie pojawia się potencjał na "masie."

Miłosz
Posty: 47
Rejestracja: 23 wrz 2015, 12:52

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: Miłosz » 13 lis 2015, 09:10

W takich ciągniczkach nie ma czegoś takiego jak tryb awaryjny. Tutaj jest problem z ładowaniem. W Twoim przypadku nie ma alternatora, tylko jest prądnica. Prądnica jest zazwyczaj dobra tylko regulatory napięcia padają. Powinna Ci się świecić kontrolka na zegarach, ale jeżeli się nie świeci może jest spalona. Najlepiej zmierzyć bezpośrednio na akumulatorze i wtedy będzie pewność. Jak będzie potrzeba taki regulator to posiadamy taki u nas. :)

Jackol
Posty: 4
Rejestracja: 12 lis 2015, 18:09

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: Jackol » 14 lis 2015, 20:10

Dziękuję za podpowiedzi, może uda się znaleźć przyczynę dopiero w przyszłym roku.
Wszystkie uwagi wezmę pod uwagę. Jak się uda definitywnie usunąć usterkę to na pewno podzielę się doświadczeniem.
Sezon zakończyłem, akumulator z Yanmara poszedł do piwnicy i będę go pilnował by się nie zasiarczył.

Jackol
Posty: 4
Rejestracja: 12 lis 2015, 18:09

Re: Praca w trybie awaryjnym Yanmara F215D ?

Post autor: Jackol » 19 kwie 2023, 19:51

Po wielu próbach udało się ustalić przyczynę tej "pracy w trybie awaryjnym". Przyczyną była zasiarczona jedna cela w oryginalnym jeszcze akumulatorze Yuasa. Przy tak dużym poborze prądu fabryczna prądnica nie była w stanie ładować akumulatora i zasilać żarówek oraz pozostałej elektroniki. Często nawet przy braku włączonych świateł słychać było "terkotanie" przekaźnika. Zbyt niskie napięcie w instalacji nie było w stanie utrzymać kotwicy przekaźnika. Wymieniłem akumulator na podobny gabarytowo (kupiłem obsługowy) i problemy się skończyły. Może moje doświadczenie, z tym bądź co bądź udanym traktorkiem, komuś się przyda. Dziękuję wszystkim za sugestie i podpowiedzi.

ODPOWIEDZ