john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Regulamin forum
Nowi forumowicze - proszę przywitać sie w Powitalni - zakładając nowy temat. W tytule proszę wpisać swój nick i model traktorka który posiadacie. Jesli nie masz jeszcze swojej maszyny - nic nie pisz, zostaw puste pole.

W tresci powitalnego posta napisz kilka słów o sobie, jaki masz traktorek, jakie maszyny (fotki mile widziane) do czego , do jakich zajęć , jakiej produkcji ich używasz. Podaj województwo w którym mieszkasz.

Jesli myślisz dopiero o zakupie ,napisz z jakim sprzetem miałeś wczesniej do czynienia.
sabala6
Posty: 4
Rejestracja: 31 mar 2017, 13:30

john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: sabala6 » 04 kwie 2017, 11:59

Witam serdecznie
Czy macie jakieś doświadczenie albo możecie doradzić w zakupie.
Mogę kupić jeden z nich
Stiga overland 25km kohler 4x4 z kosiskiem, 580mth ale potrzebuje do odśnieżania na zimę
John deere 22km yanmar diesel 3 cylindrowy, blokada mechanizmu różnicowego 2000mth stan dobry plus kosisko do naprawy


Dziękuje i zastanawiam się na silnikiem z john deerea jak sie to serwisuje i jaka jest tego żywotność

Pozdrawiam

Mati43
Posty: 248
Rejestracja: 01 gru 2016, 07:18

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: Mati43 » 04 kwie 2017, 13:47

My zakupiliśmy NOWEGO John Deere 2032r który służył jako DEMO na firmie i dziś odjechał na serwis po 10m pracy glebą ukręciło PTO. 5mth miał demonstarcyjnej jazdy.

Silniki Yanmara są...tz były uznane jako "idiotoodporne" , zdecydowanie coś w tym kierunku niż STIGA.
Jaki budżet? Do czego ma służyć? Koszenie trawników?

sabala6
Posty: 4
Rejestracja: 31 mar 2017, 13:30

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: sabala6 » 04 kwie 2017, 14:05

Głównie odśnieżanie , koszenie małej powierzchni około 2000m2
Cena john deere 455 ma lat 17 :( 15000zł
cena stivi overland 4x4 lat 6 12500zł

Miałem wczesniej Husqvarne ale kosiarke z wirnikiem na zimę tylko problem napęd..

TooSlow
Posty: 415
Rejestracja: 27 maja 2016, 16:24
Lokalizacja: Rybnik

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: TooSlow » 04 kwie 2017, 14:53

No to nie nowego, skoro demo :P

Zamontowałeś sprzęgło przeciążeniowe? Bo jak glebogryzarkę zablokuje, to wałek może nieźle dostać. Ja już swoje sprzęgło nadpaliłem. I to naprawdę jak w tym kawale o operatorze walca - "panie, to był moment".

Mati43
Posty: 248
Rejestracja: 01 gru 2016, 07:18

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: Mati43 » 04 kwie 2017, 17:34

Demo ale nigdy nie widział pracy w terenie. Jelonek wyjechał na ogródek po czym zrobił 10m w miękkiej puszystej glebie nie było żadnego objawu,stuku itp. Maszyna przestała się kręcić pojawił się wyciek. Ot... Yanmarem nie w takich glebach robił:) 15KM daje sobie rade na tej glebie bez najmniejszego zająknięcia. 2032 nawet nie czuł że coś robi 1300obr. Jakaś wada fabryczna ale to już nie porozumienie w traktorku za 100k...
Wracając do tematu, znasz całą historię tych traktorków? Co robiły kto pracował? Ta stiga to diesel? dośc mało inf na jej temat w necie.

A nie myślałeś o np. Kubota, mały Janek za 14tys-16tys kupisz fajnego z kosiarką 3 ostrza.

TooSlow
Posty: 415
Rejestracja: 27 maja 2016, 16:24
Lokalizacja: Rybnik

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: TooSlow » 04 kwie 2017, 19:57

Mati, pochwal się maszyną. Jakieś fotki. Szczególnie fotki uszkodzenia by się przydały.

Ciekawe czy pójdzie na gwarancji - w sumie przyglądałem się dzisiaj mojemu - to jest kawał stali. Trudno o ukręcenie tego.

Adam bez ziemi
Posty: 329
Rejestracja: 12 sty 2016, 19:22

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: Adam bez ziemi » 15 kwie 2017, 11:58

Witajcie, czytam wątek od a do z i pozwolę sobie dorzucić swoje 3 grosze Z tych dwóch wymienionych sprzętów wybrałbym opcję 3. Poszukałbym w tej cenie typowego japończyka. I nie koniecznie Iseki, moźe kubota. Do john Deere zrazić mnie dystrybutorzy. Testowałem kiedyś małą kosiarkę pchają z napędem, taką do pokazania gdzie nie moźna dokaszać traktorkiem. Wyłożyli się jak małe dziecko na asfalcie z głupią linką do gazu. Okazało się źe do tego modelu mają 4 rodzaje linek i trzeba znać model, rok i numer seryjny. Jak ją zakupiłem to zapewniali mnie źe kaźda część znajdzie się u mnie w ciągu 48 godzin, mają magazyn wysokiego składowania w Holandii i kurier dotrze w tym czasie. W praktyce z tą linką chyba puścili kuriera statkiem i na dodatek przez kanał Suski. zajęło im to miesiąc. Jeśli współpraca tak się układała z drobnym sprzętem to nie mowy o sprzęcie dużo droższy i bardziej skomplikowanym. A teraz wnioski z uźytkowania. Kosiarka z 5 konnym silnikiem i wadze prawie 90 kg, mimo sprzęgła na noźe co jest przydatne jest tak nieporęczna jak głaz lodu na piasku. Cena jak waga, ponad 9 tys. poraźa. U konkurencji zakupiłem kosiarkę 8 konną szerokość koszenia 76 a nie 53, waga coś koło 60 kilo a nie 90 i cena 2/3 john deere. Trochę nudzę ale moźe komuś ta wiedza się przyda a sprzedawcy zawsze powiedzą to co chcemy usłyszeć.
Czas na Stigi choć nie wiem czy powinienem bo urazy uźytkowników a przede wszystkim twórców tej marki. Po pierwsze definicja traktora nie obejmuje tego typu sprzętu, dla mnie traktor to przede wszystkim nośnik narzędzi, do wielu zadań, po to wyposażony jest tuż przedni, tylni, WOM hydrauliki by mógłbyć wykorzystywany do wielu zadań. Dla mnie nazywanie kosiarek samojezdnych traktorami to świętokradztwo i chwyt reklamowy. Coś co moźe kość i to nie wszędzie, to tylko kosiarka choćby jej dodano port USB, gniazdo do komórek czy mikrofali to nie podoła zadaniom które na codzień przychodzi wykonywać. Silnik benzynowy nieekonomiczny, napęd na paski klinowe 4x 4 , farsa. Byłem świadkiem prezentacji takiego 4x 4 na Kaszubach. Tą są teź podobne tereny jak na Podkarpaciu. Właściciel tego ogrodu usiadł sam na sprzęt i próbował kość na terenie pochyłym, pod górę, z maszyny wydobył się swąd paloej gumy i z pasków zostały tylko frędzle. wilgotna trawa nie ułatwiała zadania.I jesz jedna rzecz która Stiga mocno promuje a co jest moim zdaniem niedorzeczne, chodzi o koszenie noźami mulczującymi, bez zbierania pokosu a pokos uźyźnia trawę? I źe niby trawa zamienia się w nawóz, to jakaś magia?, dla mnie głupota do kwadratu. Źeby to obalić wystarczy nie robić wertykula ci na trawniku przynajmniej raz w roku i mamy zamiast trawnika siennik. Zaproponowałem przedstawicielom Stigi źeby przyjechali na taki trawnik gdzie kosiarka się kosiarką mulczującą ile Wydra na koniec sezonu wertykulator em filcu. Radziłem im zrobić eksperyment, zebraną trawę z pokosu złożyć w słonecznym miejscu i obserwację kiedy zamieni się w źyciodajny kompost. Zabrakło im argumentów. Gdyby to były ostrza wrzecionowa to mozna kosić bez zbioru, pod warunkiem koszenia bardzo często.Reasumując, kosiarki Stiga, Husqvarna czy inne marketowe sprzęty to dla mnie nadmuchane plastikowe gokarty a jeśli mają zamiast plastiku blachę to nie wiele grubsza od porządnych konserw. Moźliwość wykorzystania do róźnych prac jest jak puszczanie oka do ojców, kupcie takie zabawki synom to moźe i sami się pobawicie. Odśnieźanie takim sprzętem u nas na północy to i moźe się sprawdzi, zwłaszcza źe, śniegu przez ostatnie kilka lat było kilka dni ale na południu bez komentarza. tyle w temacie

Awatar użytkownika
piotrbpm
Posty: 1965
Rejestracja: 03 lut 2013, 12:02
Lokalizacja: Nałęczów

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: piotrbpm » 15 kwie 2017, 19:22

Przedmówca ma 100% ,japoński traktorek to produkt profesjonalny do użytku w ciężkich warunkach .Traktorek z marketu do koszenia to produkt na użytek domowy do zadań lekkich .Nie porozumieniem jest zakup traktorka marketowego i jeszcze zarabianie nim bo wytrzyma max sezon .
https://www.youtube.com/user/piotrbpm/videos
B7001D,YM2000,YM2210,YM2000B,B8200D,B1550D,YM2310D,YM2420D,D238F,
YM2210D,B1702D,L3200F,B1902D,FX335D,F215D,GL32D,L4150D,FX24D,B2150HD,TA527F,TA530F

TooSlow
Posty: 415
Rejestracja: 27 maja 2016, 16:24
Lokalizacja: Rybnik

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: TooSlow » 15 kwie 2017, 20:04

Przecież kolega nie chce zarabiać. Teren 2 000 metrów, już w pierwszym poście napisał..

Odnośnie kosiarek samojezdnych no cóż, temat rzeka. Mam znajomego, który je naprawia. Ładnie to wygląda, ale ceny używanych są nieproporcjonalne do zużycia sprzętu.

Gdybym kiedyś kupował, to tylko nowy, prawdopodobnie Husqvarna z USA - są nowe na Allegro z silnikami Briggsa o mocy 22-25 KM w cenie polskich dwucylindrowych mniejszych i słabszych (okolice 12-14 tysięcy). Najlepsze jest to, że Husqvarna USA nie sprzeda wam kosiarki - mają zakaz. Ciekawe, nie? Trzeba ściągać przez kogoś znajomego, albo kupić od importerów.

Może idź tą drogą.


Odnośnie serwisu, no cóż. Ja mam najbliżej John Deere i Kubotę. Kubota mi nie podpasowała, JD wręcz przeciwnie. Jadąc oglądać JD na polach spotkałem z 5 traktorów tej firmy. Kuboty jeszcze żadnej nie widziałem na okolicznych polach.. To mnie przekonało, że z serwisem nie powinno być źle (to w końcu zwykły traktor).

Odnośnie Iseki, sprzedający najbliżej w Opolu. Awaria w sprzęcie Robsona skutecznie mnie wyleczyła z oglądania Iseki. JD jedzie na Yanmarze, więc nie widzę problemu odnośnie silnika. Co do reszty, zobaczymy.

Z drugiej strony Matiemu się rozwalił JD po 10 minutach pracy. W sumie chyba zależy jak trafisz, a podział na japońskie/reszta świata dotyczy starszych maszyn. Takie moje zdanie. Zresztą Iseki jest produkowane w Niemczech o ile dobrze pamiętam.

Co do linek do kosiarek - mam u siebie lokalnego sprzedawce Vikinga (kosiarki Stihl). Sprzęt niesamowity - silniki standard Briggs, ale już obudowy, korpusy aluminium i plastik. Droższe dwukrotnie od najtańszej chińskiej kosiarki z Briggsem 675, ale kupiłem. Wytrzymała 7 lat. Żadnych awarii. A była naprawdę dożynana. Padła dopiero, gdy przyszło linkę gazu wymienić - czekania tydzień w serwisie, a koszt samej linki 120 złotych.. No to zapadła decyzja o zmodyfikowaniu mocowania, żeby można było zwykłą linkę za 40 złotych wsadzić. Jeju, jaką mi rzeźbę zrobili.. Spawanie, skręcanie, tam śruba, tu śruba. No dramat. I od tego czasu linka co miesiąc była wymieniana.

Morał? Trzeba było poczekać tydzień na oryginał i mieć spokój na kolejne X lat. Drugi morał - wiele firm nie ma części na stanie.

Adam bez ziemi
Posty: 329
Rejestracja: 12 sty 2016, 19:22

Re: john deere 455 czy stiga overland estate 4x4

Post autor: Adam bez ziemi » 15 kwie 2017, 22:39

Iseki jedynie montują w Niemczech a wszystkie podzespoły płyną z Jaoonii Centrala firmy Arakawa-ku, niedaleko Tokio

ODPOWIEDZ