Sposób na życie.

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Sposób na życie.

Post autor: Szam » 07 sty 2015, 23:32

Tak sobie siedzę i myślę, że te japońskie traktorki są sposobem na życie. Najpierw grzebiemy w ziemi łopatą, widłami i taczką. Kochamy tę robotę i jesteśmy dumni z jej wyników. Ale ... zawsze po jej wykonaniu jesteśmy zmęczeni i bolą nas plecy. Potem, każdy w inny sposób, dowiadujemy się, że całą robotę może za nas zrobić mały traktorek z Japonii. Zastanawiamy się, liczymy zaskórniaki, ostatecznie ... kupujemy traktorek. Wszak kochane wyniki naszej pracy będą jeszcze lepsze. Ale wyniki, to mały pikuś, WRESZCIE PRZESTANĄ NAS BOLEĆ PLECY ! Zakochujemy się w nim natychmiast, nie przeszkadza nam, że jest brzydszy od żony, najważniejsze, że:

a/ nie zdradzamy żony przez to zakochanie
b/ nie gdera i robi za nas robotę
c/ wreszcie przestaną nas boleć plecy

Po pewnym okresie euforii nową miłością, dochodzimy do wniosku, że nasza kochanka za mało pracuje, i trzeba zakupić jej nowe narzędzia. Zapier.... my więc w pracy, żeby zarobić na zachcianki kochanki, no i q..... znowu bolą nas plecy. Jak już francy kupimy wszystko, odejmując sobie od ust nawet piwo, to ..... dochodzimy do wniosku, że kochankę trzeba wymienić na ładniejszy i młodszy model. No i .... dalej nas bolą plecy, bo zapier...my od rana do wieczora, żeby na nią zarobić. Potem na forum przeczytamy, że kolega kupił prawie nówkę, co wygląda jak miód-malina. No to zapier...my dalej, na pysk padamy, plechy na ketonalu od rana do nocy. Uffff! A miało być tak pięknie.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2015, 19:41 przez Szam, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Sposób na życie.

Post autor: marekspectra » 08 sty 2015, 17:41

No i jak człowieka nie polubić za taki tekst ! :)


Może ubrałbym w inne słowa , ale zgadza sie w 100% z zasadniczą tezą. Traktorki potrafią tak wciągnąć, że sie nie obejrzysz jak przepadłeś z kretesem. Mój brat który z politowaniem patrzył na te moje dziwactwa, a o przywróceniu do użytkowania rolniczego - kawałka ziemi który odziedziczył- słyszeć nawet nie chciał, teraz jest dumnym posiadaczem dwóch 15KM Steyerków , 0.5ha działki którą w całosci już obsadził i głowy pełnej planów i zamierzeń na przyszlość - To jak historia Tomasza z Akwinu :)

Zresztą MT to choroba i to bardzo zaraźliwa - bo dotkneła nie tylko jego ale i dwóch innych moich znajomych :)

Dwa w jednym - Mały Traktorek - Stary Traktorek :) Steyr 80a z 1956r
kk.jpg
kk.jpg (119.81 KiB) Przejrzano 8694 razy
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Endriu B
Posty: 85
Rejestracja: 23 lis 2014, 15:47

Re: Sposób na życie.

Post autor: Endriu B » 08 sty 2015, 18:57

Szam SUPER tekst :D
Mitsubishi Mte1800-kabina, Yanmar F155, 2x pług hydr.do śniegu, kosiarka GEO120, glebka100, RNZ i Kos do piasku, 2x przyczepka mała, 2x Stiga Park

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Sposób na życie.

Post autor: Szam » 08 sty 2015, 19:34

Piękny jest ten Steyr, tylko o parę lat młodszy ode mnie, a oka oderwać nie mogę.

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Sposób na życie.

Post autor: marekspectra » 08 sty 2015, 20:17

Dzięki :) a tu drugi tym razem wersja z rozrusznikem , ale bez podnosnika rok 1953
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Szam
Posty: 598
Rejestracja: 09 gru 2014, 19:14

Re: Sposób na życie.

Post autor: Szam » 20 sty 2015, 22:13

To już chyba choroba :D . Nie mogę doczekać się wiosny i pracy traktorkiem. Żeby chociaż śniegiem posypało, to wszystkim sąsiadom wyczyściłbym podwórka, i to za "bóg zapłać".
Pozdrawiam Szam

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: Sposób na życie.

Post autor: RobFra » 20 sty 2015, 22:35

Szam pisze:Piękny jest ten Steyr, tylko o parę lat młodszy ode mnie, a oka oderwać nie mogę.
Chyba starszy bo on z 56r, a model 80... Piękny, a te starsze im starsze tym lepsze. Te nowsze maja więcej plastiku....
Plecy bolą i to bolą w paru miejscach jak się ma parę hobby czyli tych kochanek brzydrzych od żony. Na szczęście żona na dużo pozwala.

W oczekiwaniu na wiosnę zbieram chrust czyli krzaki malin, pigwowca, rokitnika, aronii.

PS
Od ust sobie nie odejmuję, a tym bardziej piwa.
Idę na faję bo żeście mnie wkurzyli, albo ta zamarznięta gleba.

PS2
Na pewnym forum nie nazywają tego chorobą, ale wirusem. No, zasadniczo zarażeni jesteśmy.
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Sposób na życie.

Post autor: marekspectra » 20 sty 2015, 22:50

Dzisiaj polatałem Kubotką przy rozładunku lawety. Przyjechała pługodmuchawa do śniegu (wiem wiem... trudno postoi troche :) ) i ten oto mega traktorek. Niestety nie mój tylko kolegi... ale na pweno sobie przy nim pogrzebie :)

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek












Farmallek jest boski ! benzynka 10 KM :) Jak chcecie zapodam fotki z przegładu i filmik z jazdy :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
Posty: 517
Rejestracja: 21 lis 2014, 17:52
Lokalizacja: Stryszawa
Kontakt:

Re: Sposób na życie.

Post autor: jarekstryszawa » 20 sty 2015, 22:53

Klimatyczny! Szkoda, że nie klekot...
jeżeli wiesz dokąd idziesz nie musisz się spieszyć https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2579
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: Sposób na życie.

Post autor: marekspectra » 21 sty 2015, 09:24

Temat to Sposób na Życie, więc mieszczę sie w temacie... bo mały i stary jednoczesnie ten traktorek :)

Choć szczerze sie przyznam że składam( drugi rok sic!) całkiem inny całkiem współczesny traktorek - oczywiscie Kubote. Zrobiłem gruntowny przegląd, rozebrawszy na czynniki pierwsze... wytulejowane, wymalowane, wycynkowane, uszczelnione wszystko czy trzeba było czy nie...

To niesamowita frajda składac jak klocki lego i widzieć codziennie jak jej przywbywa, jak nabiera kształtów i coraz bardziej zaczyna przypominac Traktorek :)

Szkoda że tak cieżko znaleść chwilę czasu, żeby napalić w piecu i dłubnąć cokolowiek.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

ODPOWIEDZ