mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

malorolny
Posty: 7
Rejestracja: 22 paź 2017, 14:00

mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: malorolny » 28 paź 2017, 16:03

Interesuje mnie porównanie tych dwóch opcji.
Japońskie traktorki z reguly maja mniej mocy i mniej ważą od c330 czy wladimirka T25
tak waham się co wybrać co lepiej kupić..
c 330 ma już swoje lata... ale pewnie jeszcze długo będą do nich części..
jakie są wasze opinie zamienilibyście traktorek japoński na polskiego ciapka?
potrzebuje jakiś traktor do ogrodu do 2ha ziemi jarzyniaka sadu.. co radzicie?
ma ktoś z was to i to?

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: marekspectra » 28 paź 2017, 19:01

Temat wielokrotnie poruszany , ale w skrócie:

Moc 24 -26KM wystarczy
koła min 24cale
4x4 musowo
waga od 1 tony wzwyż

Kazdy traktor spełniajcy te kryteria , bedzie lepszy niż c 330 .

Z wyjątkiem zadań transportowych - japonczyki sa wolniejsze niemal 2x od ciapka.
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

malorolny
Posty: 7
Rejestracja: 22 paź 2017, 14:00

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: malorolny » 28 paź 2017, 23:59

a cena?
ciapki mogą spokojnie poruszać się po drodze te male niekoniecznie..
mniejsza siła uciągu wynikająca z mniejszej masy...
szukam tych tematów..poruszanych

Awatar użytkownika
marekspectra
Posty: 2574
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: marekspectra » 29 paź 2017, 07:30

Siła uciągu.... hmmm... własnie. Trochę puźno - sąsiad wymył, zakonserwował swoją 330, a szkoda bo stanelibysmy do przeciągania liny :) Moja ma tylko 1000kg, ale ciekaw jestem wyniku :) Yanmary serii FX 24 i powyżej sa zdecydowanie cięższe. Z nimi ciapek nie powinien mieć żadnych szans :)

Może jako forumowicze zrobilibysmy serie filmików z przeciągania sie z c330? :)


A tak nawiasem mówiąc, po co ci w traktorku na dwa ha - siła uciagu? Orkę zimową poza ogródkiem i tak zlecam sąsiadowi z 80km JD. Jego kverneland pług wchodzi w ziemie po kolana :)
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne

Awatar użytkownika
piotrbpm
Posty: 1965
Rejestracja: 03 lut 2013, 12:02
Lokalizacja: Nałęczów

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: piotrbpm » 29 paź 2017, 12:08

Porównanie ,,małego" ciągnika japońskiego z ciągnikiem o uciągu 16.5 kN jest bez sensowne .
Prosiłem na forum o nie przyrównywanie i nie pisanie wywodów na ten temat ,bo mija się to z celem .
Oczywiście raz na jakiś czas trafi się ktoś kto swoim tematem chce nie wiem albo ośmieszyć japońskie ciągniki albo chce się poczuć lepiej jeśli ma c-330 w domu (i pragnie mieć przewagę nad japońską myślą techniczną i denerwują ich japończyki bo zwyczajnie jest ich na nie nie stać ).
Dlaczego mnie to tak denerwuję ? Nie można porównać coś co waży 1000kg / 24KM z 1700kg / 30KM .
Co wy chcecie fizykę oszukać grawitację i inne parametry które są różne dla tych konstrukcji ?
Jeśli chcecie coś porównać to przynajmniej zbliżcie parametry ciągników
C 330 waga 1700kg bez żadnych obciążników z ciągnikiem japońskim o tej samej masie i bez 4x4 .
Niestety czytam tylko o tym jak ktoś śmieje się z ciągnika o masie 800kg i mocy 24KM z c330 bo przecież ,,ciapek" to król polskich pół z którymi nic nie ma szans .....
https://www.youtube.com/user/piotrbpm/videos
B7001D,YM2000,YM2210,YM2000B,B8200D,B1550D,YM2310D,YM2420D,D238F,
YM2210D,B1702D,L3200F,B1902D,FX335D,F215D,GL32D,L4150D,FX24D,B2150HD,TA527F,TA530F

malorolny
Posty: 7
Rejestracja: 22 paź 2017, 14:00

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: malorolny » 29 paź 2017, 12:51

temat wyszedł sam z siebie .. nie żadna prowokacja..
Japończyk kusi .. oryginalnością dopracowaniem.. zwrotnością.. odstrasza tym ze można kupić nie wiadomo co, a jak sie zepsuje to.. może być na amen..
c 330 prostota, powszechnością, wszystko do niego pasuje .. narzędzia do każdego sąsiada mogę podpiąć .. jakiś postęp by się przydał, fakt ze to muzeum trochę...
wszystkim rządzi ekonomia.

Awatar użytkownika
amigorm1976
Posty: 402
Rejestracja: 26 gru 2013, 20:02
Lokalizacja: Mazowszany / pow. Radomski
Kontakt:

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: amigorm1976 » 29 paź 2017, 22:37

Kubotę 17kM i masie około 800kg użytkuje kilka lat Ursusa C-330 29kM i masie 1700kg od kilku miesięcy.
Tak jak napisał Piotr nie da się porównać tych 2 ciągników nie ta masa nie ta moc i nie te gabaryty i w moim przypadku napęd 4x4 w "japończyku" i 2x4 w "królowej polskich pól lat 80" , ale skoro chcesz to tak z mojej skromnej praktyki (nadmieniam że pracuje zawodowo i zabawa traktorkami może odbywać się tylko po pracy, a i najważniejsze mam nie normatywny czas pracy tak więc mało czasu na zabawę / hobby) a i jeszcze jestem z terenu równinnego, do 2ha dasz radę spokojnie "japończykiem", czyli w moim przypadku koszenie łąk przetrząsanie siana i jego zbiór, 10 arowy warzywnik, 0,5ha pod zborze, powyżej staje się to po prostu męczące i zabiera radość z hobby.
A teraz za i przeciw:
"japończyk" Z plusów duża kultura pracy: silnika skrzyni i napędów w moim przypadku 3 prędkości wałka WOM (ale to akurat bez znaczenia gdyż panuje przekonanie że powinno używać się tylko pierwszego), wszystko działa jak w zegarku, wszystkie dźwignie przełączają się tak jak trzeba bez użycia siły, niewielkie wymiary (wciska się w każdą dziurę), napęd 4x4 robi robotę, dużo udogodnień (asystent zawracania, elektrohydrauliczne poziomowanie narzędzi na tuz-ie i takie tam). Z minusów w moim przypadku brak możliwości zarejestrowania a jazda na OC różnie się kończy w konfrontacji z "władzą", mała prędkość około 15km/h, sprzęgło jednostopniowe, cena części i ich dostępność, cena samego ciągnika i osprzętu.
"c-330" klekot, pyrkot jak kto woli, jest dość głośny ale za to z rejestracją więc z "władzą" na razie nie było problemów, w tej którą użytkuje wszystkie światła działają, hamulec jest sprawny choć nie tak efektywny jak w "japończyku", ma sprzęgło 2-stopniowe co przy zbieraniu siana się przydaje, rozstaw kół pasuje w redliny ziemniaków, uniwersalność do maszyn rolniczych (jeden łącznik centralny, w przypadku "japończyka" przynajmniej 2 i pewna przedłużka w moim przypadku), co do pożyczania od sąsiadów narzędzi uprawowych to na pewno nie wszystkich ( "30" średnio chce współpracować z agregatem uprawowym od "60"), dźwignie załączania WOM i pompy wymagają użycia siły i czasami popuszczenia sprzęgła, zmiana biegów w modelu który użytkuje taka sobie (potrafi się zakleszczyć przy próbie szybkiej zmiany po ukosie a wtedy tracimy kilka minut ), części, katalogi i instrukcje dostępne w każdym sklepie rolniczym o cenach nie wypowiadam się gdyż są w różnych cenach zależnie od jakości ( komplet naprawczy: tuleja, tłok, pierścionki - można kupić od 200zł do 380zł za otwór, z innymi częściami jest podobnie).
Wczoraj czyli w sobotę ciąłem glebogryzarką 1ha nieużytku czas pracy 3godziny 40minut ( "japończykiem" robiłbym to cały dzień ).
Od kiedy jest Ursus, Kubota pracuje tyle co w Japonii czyli sporadycznie aż jej styki zaśniedziały i podnośnik nie chciał działać jak trzeba było nawozy rozsiać, tak więc część osprzętu od Kuboty będzie na sprzedaż w pierwszej kolejności pójdzie kosiarka rotacyjna Zanon.
Ursus od 6 czerwca ma zrobione 150 mth i jak na razie tylko paliwo i wymiana oleju i filtrów oraz zaraz po zakupie montaż termostatu i wymiana przewodów gumowych.

Awatar użytkownika
geofan
Posty: 154
Rejestracja: 19 lip 2015, 13:54
Lokalizacja: Tarnów

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: geofan » 31 paź 2017, 19:30

To może i ja kilka zdań.
Zgadzam się z Piotrem, nie ma co mówić o takich czysto fizycznych porównaniach, jeśli to tylko dla youtub-a, fizyki nie oszukasz.
Według mnie o wszystkim decyduje do czego to ma służyć (no oczywiście i ekonomia). Opiszę to na przykładzie.
Tej jesieni miałem dwóch znajomych do czyszczenia zapuszczonego lasu, wycinanie, sprzątanie, wywózka... często w błocie no i górki.
Znajomy ma i używa od 30 lat C360 i oczywiście śmiał się z mojego maluszka więc używał do pomocy swojego "rasowego Traktora".
We wrześniu strzeliła mu pompa oleju i chciał nie chciał przesiadł się na mojego Yanmara (pomimo że ma około 180 cm wzrostu).
Jak pewnie się domyślacie od tego czasu już nie wsiadł do C360.
A dlaczego: wszystko lepiej pracuje (łatwiej), manewrowość w lesie i na moich górkach, 4x4, wspomaganie.
Natomiast wiem, że w polu nie mam z nim (ciapkiem) szans i na przykład też próbowałem wyrwać pniak, po kilku próbach dałem sobie spokój. Podjechał C360 i nawet nie wiedziałem kiedy było po temacie. Masa to masa.
Yanmar FX24D + Rębak + Pług 2 Skiby + Kosiarka Pielęgnacyjna + Skrzynia + Przyczepka od tz4k14 + Brony 1,5 pola + Niwelator/Pług + Frezarka Do Pni FP3H410 + Aerator + Wyczesywarka + Układarka kabli/rur

Awatar użytkownika
RobFra
Posty: 528
Rejestracja: 31 maja 2014, 21:26
Lokalizacja: Białystok

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: RobFra » 01 lis 2017, 15:27

@malorolny każdy z nas stał kiedyś przed tym dylematem. Co wybrać do ... Do 2ha i może ciut więcej tylko japończyk.
Mimo, że T25 ma ceny od 8 tys (nawet i mniej) tylko stan kiepski. Wysoki, chłodzony powietrzem, padające kliny co trzeba podłogę zdejmować. Ale zwykle z kabiną.
C330 u mnie ceny od 10 tys za złom. Sensowny stan min. 15 tys.

Kupiłem pierwszego japończyka z glebogryzarką w cenie Władka. Kupiłem ze zdjęcia w necie (Selltech). Przyjechał stan lepszy niż Władków. Suchutki i taki po 2 latach też sprzedałem.
Drugi wziąłem mniejszy (bo miałem wozić na drugą działkę....). Cena podobna. Suchutki.

Dla mnie okazała się najważniejsza ergonomia wsiadania / zsiadania. Pisałem, że mam dużo kamieni i często schodzę, aby pozbierać. Z Władka bym nie dał rady bo i z niskiego japońca po całym dniu schodzenia / wchodzenia czuję nogi i pośladki. A to tylko na wysokość kolana...

Spalania na ha roboty podobne tylko większy zrobi szybciej. UWAGA! Małym japońcem wjadę do chlewika, a T25 z kabiną?... Budować garaż?
Nie potrzebuję OC i rejestracji i "szybkiego" transportu z duża przyczepą.
Miałem karczować pniaki i kupić Fendt 90KM za 10 tys, a zleciłem za 1 tys i przejechali frezarkami na równo z ziemią na ok. 1ha.
Była Suzue M1600. Jest Mitsubishi D1450.
Robert

newrom
Posty: 180
Rejestracja: 23 mar 2017, 20:00

Re: mały japonski traktor kontra c 330 lub t25

Post autor: newrom » 01 lis 2017, 18:13

Wszystko ma swoje zady i walety, jeśli chcesz 4x4 to C360 4x4 czy inny zetor to dużo wyższe ceny niż za japsa.
Jak już sobie wymyśliłem że chcę tura to ceny dużych robiły się kosmiczne jak na małorolnego hobbystę. Zresztą ceny ciapków w przyzwoitym stanie też są stosunkowo wysokie.
Sąsiedzi ciągle straszą remontem, bo do ciapka to w każdym geesie itd. Mają rację, ale nie widziałem ciągnika z demoludów który by miał fabryczną plombę na silniku po 20 latach. A mój iseki ma :)

ODPOWIEDZ